Dłuższe życie baterii czyli Nyko Power Pack+.

Serwis engadget miał już okazję przetestować, zapowiadany jakiś czas temu na naszych łamach Nyko Power Pack+, którego celem jest przedłużenie czasu działania baterii w Nintendo 3DS. Wg testów, jakie przeprowadziła redakcja, użycie produktu Neko wydłuża czas zabawy o ok. 1.5 godziny. Biorąc pod uwagę fakt, że oryginalna bateria w 3DSie przy maksymalnych ustawieniach wystarcza zaledwie na ok. 3 godziny zabawy, takie rozwiązanie wydaje się być bezcenne, pod warunkiem, że akurat mamy do wydania 30$ a dodatkowe 40 gram „nadwagi” nam nie przeszkadza.

22 komentarze

  1. Dupa a nie dobry sprzęt. Chwalili się, że wyciągną 2x więcej niż standardowa bateria, a udało im się tylko 50% uzyskać. Może być dobre, ale tylko jak oryginalna bateria będzie już naturalnie wyczerpana, a nie będzie nigdzie dostępnej o większej pojemności.

  2. Ja znalazłem inną recenzje owej baterii i podane czasy trochę się różnią :

    3D on, brightness maximum, wireless on:
    Nyko Power Pak +: 5:33
    3DS battery: 2:52

    3D off, brightness at minimum, Power-Saving on, wireless off:
    Nyko Power Pak +: 9:04
    3DS battery: 4:40

    Czyżby każda bateria inaczej trzymała ?

  3. Dla marudnych: technika zapieprza do przodu, mamy coraz to mocniejsze procesory w coraz to mniejszych urządzeniach, coraz więcej bajerów (łączność bezprzewodowa, trójwymiarowe ekrany) i coraz mniejsze gabaryty. Generalnie nowy sprzęt mimo wszelkich starań pożera coraz więcej energii (porównajcie telefon z androidem i baterią 1200mAh a telefon sprzed 5 lat z taką samą baterią), natomiast w kwestiach przenośnych źródeł zasilania nie ma zbyt wielkich nowości już od lat. Poprawia się tylko nieznacznie osiągi starych już technologii. Jeżeli w ciągu najbliższych lat na rynku przenośnego zasilania nie pojawi się jakiś przełom, to będziemy musieli zrezygnować albo z mocy obliczeniowej i bajerów albo z niewielkich gabarytów (na rzecz ogromnych ogniw).

    Bardzo upraszczając – nie jest tak łatwo zrobić lepszą baterię w tym momencie. Oczywiście to nie znaczy, że nikt nie próbuje 🙂

Dodaj komentarz