Nowy nabytek Retro Studios. Dyrektor kreatywny Jhony Ljungstedt z DICE dołącza do zespołu

Nowe siły do pracy przy Metroid Prime 4?

Ponad rok temu otrzymaliśmy informację o restarcie produkcji Metroid Prime 4 i przekazaniu jej pod skrzydła Retro Studios. Nowi-starzy producenci tego cyklu nie próżnują i zatrudnili kolejnego weterana branży do swojego zespołu. Nowym nabytkiem jest Jhony Ljungstedt (w imieniu nie ma błędu), który będzie teraz piastował stanowisko dyrektora kreatywnego. Jhony pracował już na takim etacie w szwedzkim DICE przy takich produkcjach jak Battlefield V, Mirror’s Edge: Catalyst czy Medal of Honor z roku 2010. Dość imponujące doświadczenie, więc z pewnością wniesie sporo dobrego do swojego nowego teamu.

Na początku tego roku po dwuletniej rozłące do teksańskiego zespołu powrócił Stephen Dupree, który pełnił funkcję głównego projektanta przy Donkey Kong Country: Tropical Freeze. Podczas swojej nieobecności w studiu pracował przy New Super Lucky’s Tale.

To nie jedyne znaczące wzmocnienia studia w ostatnim czasie. W sierpniu ubiegłego roku do Retro Studios dołączył też Kyle Hefley, który pracował jako grafik przy ostatnich dwóch częściach Halo.

Oficjalnie wiemy, że Retro pracuje aktualnie tylko nad Metroid Prime 4, więc jest spora szansa, że nowe nabytki będą zaangażowane w produkcję właśnie tej pozycji. Jak donosi portal VGC, ponad połowa osób z 50, którzy byli związani z Metroid Prime 3: Corruption na Wii, nadal pracuje w firmie. Jeżeli chodzi natomiast o osoby, które miały swój udział przy pierwszej części cyklu, to już nie jest tak różowo. Z ponad 40-osobowego zespołu pracującego nad tą grą aktualnie w Retro Studios zostało mniej niż 10. Jest spora szansa, że czwórka będzie odbiegać od kanonu przyjętego w trylogii. Miejmy nadzieję, że wyjdzie to produkcji na dobre i dostaniemy świeże spojrzenie na to uniwersum.

#Informacja o restarcie produkcji Metroid Prime 4

2 komentarze

  1. Jedynka była oczywiście przełomowa i do dnia dzisiejszego świetnie się trzyma lecz nie umniejszałbym wartości części trzeciej, którą pod wieloma względami uważam za równie świetną, zwłaszcza na gruncie projektu planet i wprowadzeniu większego ukierunkowania na fabułę bez większych kompromisów w atmosferze osamotnienia w trakcie eksploracji. Ciężko jednak tak naprawdę powiedzieć jak będzie się kształtować część 4, na chwilę obecną dostaliśmy jedynie logo. Retro od dawna nie wypuściło już jakiegoś killera więc ciężko oszacować na jakim poziomie jest obecnie studio. Jest to na pewno spora szansa dla serii Metroid, która na tle konkurencyjnych Legend of Zelda i Mario notowała przez lata niestety umiarkowane wyniki sprzedażowe. Świetna sprzedaż gier pokroju Luigi Mansion 3 na Switchu dowidzi, że praktycznie wszystko sprzedaje się na tej maszynce świetnie. Jeżeli Retro spektakularnie nie spieprzy sprawy to myślę, że będzie to zupełnie nowe rozdanie dla serii, choć przez zawirowania wokół procesu developerskiego i przesunięcie premiery oczekiwania wciąż rosną. Tall order, nie ma co.

Dodaj komentarz