Switch nie będzie sprzedawany ze stratą, firma planuje wyprodukować więcej konsol

Zapotrzebowanie jest spore

switch

Nintendo znane jest z takiego ustalania cen konsol, które pozwala na nich zarabiać. Podczas konferencji proasowej zorganizowanej z okazji zdania sprawozdania finansowego za ostatnie 9 miesięcy 2016 roku firma potwierdziła, że Switch również nie będzie sprzedawany ze stratą:

Zapotrzebowanie na samą konsolę jest duże – firma postanowiła dostarczyć na premierę 2 miliony sztuk sprzętu, a wiele dużych japońskich sieci z grami nie pozwala już na składanie preorderów; podobna sytuacja panuje chociażby w Szwecji. Szef Nintendo, Tatsumi Kimishima przyznał, że jest zadowolony z zainteresowania konsolą i zapowiedział, że są już plany wyprodukowania kolejnych egzemplarzy:

Jeśli zapotrzebowanie na konsolę faktycznie jest tak duże, jak ujawniło badanie przeprowadzone przez Sirabee – wynikło z niego, że sprzęt planuje kupić co dziesiąty Japończyk (ok. 13,5 mln osób) – to Nintendo musi żwawo ruszyć ze składaniem kolejnych egzemplarzy. Byłoby dziwne, gdyby świeżego na rynku towaru brakowało w sklepach. 

6 komentarzy

  1. Te braki to nie takie znowu dziwne. Wystarczy popatrzeć co działo się przy okazji premiery PS4, zresztą jak wieść gminna niesie obecnie zarówno PS VR jak i PS4Pro też jest towarem deficytowym. Ale to dobra wróżba dla Nintendo, im więcej i im szybciej sie sprzeda tym większa szansa że konsola znajdzie swoje miejsce na rynku i nie powtórzy losów takiej Vity czy innego WiiU.

  2. Skoro na start sprzedają z zyskiem, to piękne zagranie z zawyżeniem ceny końcowej… Ludzie się rzucają – więcej drogich konsol robimy i tym bardziej rozmywa się wizja obniżenia ceny. Cóż, im bliżej premiery, tym zakup się oddala coraz bardziej.

Dodaj komentarz