NX, Super Mario Run — dzieje się. Nowa konsola oraz gra mobilna Nintendo interesuje nie tylko graczy, ale także analityków, którzy wypowiedzieli się na temat daty premiery sprzętu oraz liczby pobrań pozycji z wąsaczem.
W Wall Street Journal ukazał się artykuł, którego autor, Takashi Mochizuki przewiduje odkrycie kart w sprawie NX-a najpóźniej do początku października. Cóż, tu nas raczej nie zaskoczył — Nintendo będzie potrzebować kilku miesięcy na zbudowanie odpowiedniego napięcia i dogadanie różnych spraw, więc zapewne pokaże konsolę w przeciągu najbliższego miesiąca.
Trudno jednak nie zdumieć się, jeśli spojrzy się na to, ile pobrań Super Mario Run przewiduje Dr. Serkan Toto, analityk rynku elektronicznej rozrywki, zwłaszcza japońskiego. Niemiec uważa, że gra zanotuje aż miliard pobrań. Oczywiście chodzi tu o darmową wersję próbną (zarówno na smartfony z systemem iOS, jak i Android), a nie pełną, za którą trzeba zapłacić. Dla porównania, Pokemon GO zostało ściągnięte do tej pory około 500 milionów razy. Zaskakująco optymistyczne przewidywania, ale to pan Toto jest tu doktorem ekonomii, nie ja.
WSJ wspomina także o tym, że Pokémon GO bardzo pozytywnie wpłynęło na sprzedaż głównych odsłon serii na 3DS-a. Z kolei Hideki Yasuda pracujący w Ace Research Institute podkreśla, że gry na smartfony pozwolą na wzrost popularności Nintendo i ich marek oraz przekierowanie klientów z platform mobilnych na dedykowane konsole do gier:
Gry mobilne, parki tematyczne i inne działania wykorzystujące licencjonowane marki to narzędzia pozwalające Nintendo na zwiększenie zainteresowanie ich konsolami.
Jedno jest pewne — od tytułów mobilnych Nintendo nie zbiednieje.
„WSJ wspomina także o tym, że Pokémon GO bardzo pozytywnie wpłynęło na sprzedaż głównych odsłon serii na 3DS-a. Z kolei Hideki Yasuda pracujący w Ace Research Institute podkreśla, że gry na smartfony pozwolą na wzrost popularności Nintendo i ich marek oraz przekierowanie klientów z platform mobilnych na dedykowane konsole do gier”
WSJ nie napisało nic nowego – sam pisałem dużo wcześniej (dowód gdzieś na my3ds pod jakimś njusem, a co :P) dokładnie to samo: gry mobilne tak naprawdę będą reklamą i promocją maszynek Nintendo i ich gier. Jeśli PokemonGO sprawiło, że sprzedaż głównych odsłon serii na 3DSa wzrosła (o tym, o dziwo, też napisałem, że tak się stanie z pokami.. no no, ego buzuje :D) to Super Mario Run i następne 'przeciętniaki’ mobilne zrobią to samo.
„Jedno jest pewne — od tytułów mobilnych Nintendo nie zbiednieje.”
Fakt, nie zbiednieje ale ponadto również umocni swoją pozycję na rynku, zwłaszcza jeśli chodzi o ich maszynki. Miyamoto z tego nowszego njusa w zasadzie to potwierdza (ale dalej mówi o 'dzieciach’, bosheeee xd).
Co prawda to prawda – przewidywania nie są jakieś zaskakujące. Chociaż warto czasem zacytować mądre głowy, w końcu nie bez powodu dostają ciężkie pieniądze za swoją pracę 😛
Teraz tak trzeba – rodzice dają małym dzieciakom tablety „żeby się czymś zajęły”, to grają w nich w jakieś proste klikadełka. A że niektórzy tatusiowie i mamusie pamiętają Mariana, to być może tym kliaczem będzie właśnie Super Mario Run. Sam na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że gdybym za gnoja nie dostał Gam Boya Colora, dziś zapewne nie grałbym na konsolach Nintendo. Trzeba sobie wychować nowych fanów 😀