Liberated trafi na Nintendo Switch 2 czerwca! Jest to gra łącząca komiks i akcję; z kadru na kadr narracja zmienia się w grę 2D. Historię poznamy z perspektywy obu stron konfliktu, czyli władzy, która kontroluje każdy aspekt życia mieszkańców, oraz tytułowych „Liberated” – buntowników, którzy nie są skorzy poddać się kontroli. Poza świetną fabułą i stylizowaną grafiką podczas gry czeka na nas sporo walki, skradania i zagadek do rozwiązania. Gra zdobyła wiele nagród i nominacji, więc szykuje się konkretna indie rozrywka.
Oto co o grze możemy przeczytać na karcie STEAM:
Wizjonerskie połączenie gry i komiksu
Akcja Liberated w całości rozgrywa się na kartach interaktywnego komiksu. Z kadru na kadr ręcznie rysowana powieść wizualna przeistacza się w dwuwymiarową grę akcji. To przełomowe połączenie dwóch mediów, łączące to, co w nich najlepsze.Wolność to kwestia perspektywy
Liberated to niepokojąco prawdopodobna dystopia. W bliskiej przyszłości społeczeństwo always online w imię wygody i bezpieczeństwa daje władzom przyzwolenie na nieograniczoną kontrolę. Pojawiają się jednak buntownicy – grupa znana jako Liberated.Czym jest Liberated?
Dwuwymiarowa gra akcji
Czeka cię trzymająca w napięciu przygoda pełna strzelanin, cichej infiltracji, zagadek i platformowych wyzwań.Cyberpunkowe jutro
Media społecznościowe. Fake newsy. Rozpoznawanie twarzy. System oceny obywateli. To nieodległa, lecz złowieszczo znajoma przyszłość, w której społeczeństwo jest trzymane w ryzach technologii.Ład i rewolucja
Tyrania wyrasta z demokracji. Przemoc rodzi się z rozpaczy. Grupa bojowników o wolność sprzeciwia się nowemu porządkowi świata, ale czy rewolucja naprawdę jest warta swej ceny?Wiele punktów widzenia
Każdemu wydaje się, że walczy ze złem, lecz prawdy nie da się zobaczyć z jednego punktu widzenia. Liberated to porywająca historia, którą poznasz z różnych perspektyw. Wciel się w osoby stojące po obu stronach ideologicznego konfliktu.


Gdzie się podział katalog gier?
Za bardzo obciążał serwer i mało kto z niego korzystał, to został wyłączony.
W sensie nikomu nie chciało się go aktualizować?
To też, ale głównie za bardzo serwer obciążał.