W ostatnim roku na rynku pojawiły się trzy gry z kieszonkowymi stworkami – Pokémon GO, a także dwie wersje przygód siódmej generacji – Pokémon Sun oraz Pokémon Moon. Można było spodziewać się, że zyski Pokémon Company za ostatni rok będą wysokie.
Choć chyba mało kto spodziewał się, że aż tak wysokie. Dr Serkan Toto, analityk japońskiego rynku gier, przybliżył na swoim blogu raport finansowy korporacji za ostatni, 19 rok fiskalny (który zakończył się 31 marca tego roku). Pokémon Company osiągnęło aż 143,3 miliony dolarów czystego zysku. Dla porównania, wyniki poprzednich czterech lat:
- 15 rok fiskalny: 16,6 miliona dolarów
- 16 rok fiskalny: 10,6 miliona dolarów
- 17 rok fiskalny: 18,4 miliona dolarów
- 18 rok fiskalny: 5,6 miliona dolarów
Wychodzi więc na to, że w ostatnim roku finansowym firma zarobiła około 26 razy więcej pieniędzy niż w roku poprzednim. Nawet w latach, gdy na rynku pojawiały się główne odsłony serii, zyski korporacji nie były nawet zbliżone do tych osiągniętych w ostatnich 12 miesiącach. Krótko mówiąc – Pokémon GO zrobiło swoje.
Czyli co, następna część pokemonów już tylko na telefony?
Na smartfonach czy też handheldach, za darmo czy za duże pieniądze to marka, która zrobiła swoje. Naprawdę potęzne przyciąganie ma to logo POKEMON. Sam w dzieciństwie byłem wielkim fanem. To było wtedy coś niesamowitego. I do dziś czekam na jakąś ujednoliconą grę z pokemonami. Może w 2020 roku będzie coś co zbliży uniwersum jeszcze bardziej do rzeczywistości. Taki świat do zbierania stworków na konsoli (może MMO) i walki na dworzu z przyjaciółmi (w prawdziwym świecie). Gdyby Switch miał wbudowany modem jako konsola i aparat to sobie wyobrażam jakby to wyglądało. Coś wielkiego
Jakby wprowadzili fotorealizm do serii pokemon to podejrzewam, że wielu fanów by się odbiło od tej serii(w tym ja).
Ja ogólnie też wole surrealizm w grach bo wtedy wiem, że to gra. Ale nie chciałbym kolejnej zwykłej generacji (może nie zawsze) a coś unikalnego jak np: walki na żywo pvp na szkolnych boiskach czy gdzieś indziej między graczami. Coś co wygląda jak w Pokemon Go. Ale świat gry zostaje w starym stylu. Ciężko mi to przedstawić ale sądze, że taka sztuka kiedyś powstanie 🙂