Gry z serii Professor Layton zdobyły uznanie wśród wielu użytkowników konsol Nintendo, co jest niezaprzeczalnym faktem, jednak najnowsza i zarazem ostatnia odsłona serii, w której nasz dżentelmen w wysokim kapeluszu jest głównym bohaterem mogła nieco rozczarować swoich twórców.
Professor Layton and the Azran Legacies – bo o tej grze mowa – jest szóstym z kolei przyczynkiem do serii, która na półkach japońskich sklepów zadebiutowała niecałe dwa tygodnie temu. Wydawać by się mogło, iż kolejna gra z profesorem będzie sprzedawać się w tempie ekspresowym, jednak wygląda na to, że kolejna część nie wzbudziła wybitnej euforii: w pierwszym tygodniu sprzedaży Professor Layton and the Azran Legacies sprzedała się w ilości 130,686 sztuk, co jest drugim najgorszym (zaraz po Miracle Mask) wynikiem sprzedaży w serii. Dla porównania Unwound Future oraz Last Specter (gry, które osiągnęły najwyższy wynik sprzedaży podczas pierwszego tygodnia) sprzedały się odpowiednio w ilości 347,360 i 306,473 sztuk.
Dla obszerniejszego porównania poniżej wyniki sprzedaży poszczególnych odsłon w pierwszym tygodniu:
(2007) Professor Layton and the Curious Village – 136,736
(2007) Professor Layton and the Diabolical Box – 293,897
(2008) Professor Layton and the Unwound Future – 347,360
(2009) Professor Layton and the Last Specter – 306,473
(2011) Professor Layton and the Miracle Mask – 119,591
(2013) Professor Layton and the Azran Legacies – 130,686
Wygląda na to, że ostatnia przygoda profesora Laytona będzie ostateczną „kropką nad i” w serii. Chyba, że Level-5 wymyśli coś, co gruntownie odświeżyłoby gameplay.
A Wy, co sądzicie? Czy Layton w końcu się przejadł i czas na zmiany?
Może trochę się przejadł, chociaż bardzo podoba mi się odświeżony wygląd gier z Laytonem na 3DS. To raz, a dwa, że ostatnie części na DSa wyszły w czasach, kiedy DS miał już konkretne udziały na rynku. Dużo osob posiadało DSa, stąd większa sprzedaż. Ja w takim razie czekam na ostatni epizod po angielsku, a potem na nowe gry z kimś innym. 🙂 Niektórzy podejrzewają, że w nowych grach pojawi się ojciec Hershela – miałaby o tym świadczyć „hint coin” z literą R upuszczona przez papugę w „Miracle Mask”.
3DS w Japonii też ma „konkretne udziały na rynku” – jakieś, bo ja wiem – 10mln użytkowników w Japonii? Wydaje mi się, że ludziom trochę gameplay mógł się już przejeść – 6 gier z podobną mechaniką „układania puzzli” bez żadnych zmian w tejże – no mogło być tego już za wiele dla fanów 😉
No tak, ale DS był już wtedy chyba starszy niż 3DS jest teraz. 🙂 No i gry były świeższe.
No właśnie o tej świeżości mówię – jedna, dwie, trzy gry oparte na tej samej zasadzie rozwiązywania puzzli to mogło być ciekawe novum, jednak sześć gier, wydanych nie w tak dużych odstępach czasu już mogło wywołać całkiem spory przesyt pewnie nawet u najbardziej zatwardziałych fanów.
Zobaczymy co zaoferuje nam Level-5 w miejsce Professora Laytona, bo jakoś średnio mi się widzi, aby seria zachowała tę nazwę, gdy głównym bohaterem nie będzie już Layton 😉