Zupełnie nowa gra na GameBoya

GameBoy umarł? Nic bardziej mylnego, nadal są ludzie którzy piszą na niego gry. Jednak żadna z gier napisana po zakończeniu wsparcia tej konsoli jeszcze nie miała wersji kartridżowej.
Furrtek, francuski deweloper, wyraźnie zainspirowany Pokemon Battle Trozei, postanowił zrobić grę łączącą elementy puzli i RPG. Dysponując zaledwie 32kB wolnego miejsca na grafikę i kod, narodziła się nowa gra na dwóch graczy (dzięki link cablowi). Zasady gry przewijały się wiele razy w różnych produkcjach. Należy połączyć przynajmniej trzy identyczne obiekty w pionowy lub poziomy rząd. Rozegra się wtedy walka. Każda „trójka” to inne polecenie. W ich skład wchodzą komendy takie jak leczenie, parowanie ciosu czy specjalny atak. Każdy z graczy ma pasek życia, oczywiście utrata całego życia oznacza porażkę. Robienie kombosów zadaje większe obrażenia, ważny jest też czas reakcji i długość rzędów z identyczymi spritami.
Gra ma kosztować 18 euro, do początku kwietnia powinno zostać wyprodukowanych 20 kartridży, ogółem w obiegu ma się znaleźć 150 kopii. Niestety, kartridże nie będą miały baterii, więc nie będzie tablic najwyższych wyników. Na razie deweloper udostępnił nam jeden screenshot i zbliżenie na karta z grą.

W grę będą mogli zagrać posiadacze oryginalnego GameBoya oraz GameBoya Pocket, Color, Advance, Advance SP i Super Game Boya.

To co, kupujemy na grupy StreetPassowe? 😉

Brak komentarzy

  1. Jedna rzecz jest bardzo dziwna. Kart ma obudowę kartów GBC only, a screenshot przedstawia prostą grafikę mono. Nie rozumiem tego. Dlaczego jest zablokowane (przez obudowę) działanie gry na klasycznych GB? Która z opcji GBC musi być używana? Na pewno nie grafika. Szybszy procesor? Wątpię, aby był konieczny w grze tego typu.

    Z kolei zrozumiałe jest ograniczenie do 32 kB i brak save. Gra jest ROM only, bez żadnego MBC. Coś takiego można wyprodukować nieoficjalnie, bez Nintendo. Przy więcej niż 2 bankach potrzebny jest chip kontrolujący ich przełączanie, podobnie przy save. A takiego oficjalnie na rynku się nie kupi.

  2. Cóż z tego, że gra (kod) jest zgodna, jeśli jej się fizycznie nie da uruchomić po włożeniu karta do klasycznego GB?
    Taki rodzaj obudowy karta fizycznie blokuje włącznik konsoli. Karty mogące się uruchamiać na klasycznym GB muszą mieć wycięcie w obudowie w prawym górnym rogu – właśnie na ten włącznik, który jest jednocześnie blokadą nie pozwalająca na wyciągnięcie karta przy włączonej grze.
    Prawdopodobnie twórcy gry są na tyle młodzi, ze nigdy nie mieli w ręku klasycznego GB. Stąd ich tekst o zgodności.

  3. Zgadzam się z Zabiktem i uważam, że zmiana newsa nie była konieczna. Też od razu zdziwiłem się że skrinszot jest czarno-biały, ale wszystko wskazuje na to, że jest to jednak gra przeznaczona dla Gameboya Colora. Poza tym, wpisanie „Gameboy Color” jest znacznie bezpieczniejsze niż „Gameboy Classic” z powodów podanych powyżej. Tyle od siebie.

  4. Gra jest nieoficjalna (żeby nie powiedzieć nielegalna).
    W grach oficjalnych napis Gameboy Color był zarezerwowany wyłącznie dla gier przeznaczonych wyłącznie dla GBC, a nie działających na GB.
    Gry działające zarówno w kolorze na GBC, jak i na GB w mono, odróżniały się wyłącznie czarnym kolorem karta, nie było napisów mówiących o kolorze.

  5. Nigdzie nie jest napisane, że tak będą wyglądały obudowy.
    Biorąc pod uwagę grę, całą otoczkę i „dewelopera” (z tego co pamiętam to jest to jeden człowiek) mogło być po prostu tak, że kolega wziął pierwszą grę/obudowę na GameBoya jaką miał pod ręką i przykleił na nią wydrukowaną nalepkę własnego projektu.
    Albo padło na obudowę z GBC bo przezroczysta wygląda dużo lepiej niż szarobure obudowy z Classica, a dodatkowo napis Color dodaje uroku. Nie musi to oznaczać, że egzemplarze finalne będą tak wyglądały.

    Tyle mojego gdybania. Napisał bym do gościa, ale „studio” ma tak fachową stronę, że nie ma nawet opcji kontaktu:]

    @szymbar
    uważam, że zmiana była konieczna. Jako redaktor masz rzetelnie podawać informacje ze źródła, a nie interpretować je po swojemu na podstawie jednego zdjęcia, które może być po prostu projektem, lub czymś w stylu concept -artu.

  6. Przecież grę będzie można odpalić na GB Pocket bez najmniejszych problemów, gdyż nie posiada ona „blokadki”. Tak więc, jeżeli przyczyny owego zabiegu nie mają podłoża natury technicznej, będzie można zobaczyć grę w monochromatycznej oprawie na konsoli Pocket. Nie wiem zatem do końca o co ten cały harmider. Nie ma też żadnej przeszkody w rozkręceniu kartridża i włożeniu go w obudowę gier z Classica, które są łatwo dostępne. Niestety całkiem możliwe, że gra po prostu się nie uruchomi. Oczywiście mogę się mylić.

    W ramach przypomnienia – wszystkie kartridże z konsoli GB Color można bez problemu odpalić na ekranie GB Pocket. Zazwyczaj wyświetli się wówczas informacja, że gra nie może zostać wyświetlona. Co ciekawe struktura napisu jest zróżnicowana w zależności od developera, czasami towarzyszy mu nawet ciekawa melodia, ilustracja itp.

Dodaj komentarz