Wszystkie nagrody w My Nintendo miały być ograniczone czasowo. Większość z nich prędzej czy później faktycznie przestanie być dostępna, ale Nintendo uczyniło jeden wyjątek.
Jest nim gra logiczna o koszmarnie długim tytule — My Nintendo Picross: The Legend of Zelda: Twilight Princess. Warta 1000 Platynowych Monet produkcja będzie do kupienia dziś, jutro, pojutrze i tak dalej, aż do dnia, kiedy cały program lojalnościowy zostanie wyłączony.
Krótko mówiąc — więcej czasu na kupienie gry, którą każdy już kupił, bo nie było nic innego, na co warto byłoby wydać monetki.
A mogłam najpierw wziąć Wario…
Dokładnie. Nie ma na co wydać monetek… Po zakupie Picross wydaje je na motywy na 3dsa, bo nic innego nie ma ciekawego.
Dobrze wiedzieli, że nie dodadzą nic więcej z mini-gier, więc zostawili Picrossy na stałe, by zakładka nagród w my.Nintendo nie wyglądała jeszcze biedniej niż wygląda aktualnie
Niech przywrócą do katalogu Wario Ware, o dziwo wiele osób,w tym ja, zapomniało go pobrać 🙁
Hehe. Czyli dobrze zdecydowałem wybierając najpierw Wario. 😀
Wszystko spokojnie zebrane co się nadawało i już kolejne 490 punktów jest i czeka na to co łaskawie rzucą w tym programie. Zniżki są strasznie słabe co nie pozwala wydać tych punktów. Mają takie duże pole do popisu, jakieś małe dodatki, coś do street plaza przecież nawet jakby dawali pierdoły to ludzie by się cieszyli, a tak to trochę bieda.
Aż z ciekawości wzięłam tą grę, spodobała mi się :3