[Recenzja] Project Zero: Maiden of Black Water
Robienie fotek w ponurej atmosferze
Za oknem od paru dni pogoda jest mocno nijaka, jak nie śnieg, to deszcz, jak nie deszcz, to śnieg, albo deszcz ze śniegiem, albo wieje jak w kieleckim. Dni są coraz dłuższe, a mnie nachodzi coraz więcej refleksji nad minionym…
Bardzo łatwo mnie przestraszyć lub sprawić, bym miał dziwne schizy po nocach. Wszelakie horrory omijam szerokim łukiem, Silent Hill wyłączyłem po 15 minutach, w Dead Space potrafiłem grać tylko za dnia, a Amnesię bałem się nawet włączyć. Przyznam więc szczerze,…