Resident Evil Revelations Collection nie dostanie wersji fizycznej w Europie

Capcomowi się to nie opłaca

Na każdą pozytywną wieść od Capcomu, taką jak ta, że firma pracuje nad kilkoma grami na Switcha, w tym nowym Ace Attorneyem, musi przypaść negatywna, która ponownie przypomni nam, że Capcom to jednak Capcom i decyzje tej korporacji nie zawsze są zgodne z oczekiwaniami graczy.

Tym razem chodzi o Resident Evil Revelations Collection, zestaw dwóch gier, który ma otrzymać wersję fizyczną (choć trzeba doprecyzować, że połowiczną – „dwójka” znajdzie się w pudełku w formie kodu). Debiutująca 28 listopada kolekcja faktycznie pojawi się w pudełku, ale nie w Europie, poinformował portal Nintendo Life, który skontaktował się z Japończykami w tej sprawie. Po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw Capcom zdecydował bowiem, że na naszym kontynencie nie opłaca się wydawać takiego pakietu. W grę wchodzi import z USA, bo Switch nie ma blokady regionalnej, ale to dodatkowe koszta dla konsumenta.

Na pocieszenie (o ile kogoś to pocieszy) wrzucam trailer pokazujący unikalne cechy switchowej edycji kolekcji, takie jak sterowanie ruchowe i kompatybilność z amiibo:

10 komentarzy

  1. Jak Ci zależy na boxie to zawsze możesz zamówić wersję US – jedyna niedogodność taka że będziesz musiał założyć konto na hamerykańskim eSzopie. Tyle że niezależnie od regionu, na karcie bedzie tylko jedynka. RE:R2 jest digital only co jest obrałem przykre że gra zajmuje 26GB a jedynka raptem połowę z tego.

    @Mobor – no wsumie ciekaw jestem jak to rozwiążą bo prędzej czy pózniej eShop dla kolejnych platform bedzie umierał. Pasowało by zeby chociaż dali możliwość zrobienia backupu tych gier na PC zanim całkiem wyciągną wtyczkę. Inna sprawa że przy obecnej modzie na DLC i tony poprawek wprowadzanych przez kolejne patche, nawet zakup gry wydanej na fizycznym nośniku nie daje pełnej gwarancji że taki tytuł bedzie grywalny za 10 czy 15 lat.

  2. Backup na PC możesz robić już dzisiaj. Tak jest w wypadku 3DS, WiiU już nie bo pamięć jest szyfrowana m innymi przy pomocy numeru seryjnego nośnika – kopiowanie można zrobić ale trwa wieki (ok doby dla 250GB o ile pamiętam). W wypadku Nintendo Switch chyba też można kopiować (wyłącznie microSD). Problem polega na tym, że do przeniesienia licencji na drugą konsolę (np. w wypadku uszkodzenia) musi być łączność z serwerem/własnym kontem Nintendo które na to pozwala.

Dodaj komentarz