Metroid Prime: Federation Force i Animal Crossing: amiibo Festival nie są jedynymi produkcjami, za których zapowiedź Nintendo dostało od fanów ostro po nosie. Również i Paper Mario: Color Splash nie może pochwalić się ciepłym przyjęciem przez wielbicieli szesnastoletniej już serii, a to głównie ze względu na całkowite odejście od wielbionej przez nich rozgrywki w stylu RPG i zaimplementowanie niecodziennego systemu walki. Producentka gry, Risa Tabata, w rozmowie z Kotaku odniosła się m.in. do rezygnacji ze starej formuły, opowiadając przy okazji o fabule i kilku innych elementach Color Splash.
Tabata stawia sprawę jasno: szukasz RPG z Mario? Sięgnij po serię Mario & Luigi. Paper Mario nie jest tym, czego szukasz:
Ta gra to przygodówka z elementami akcji. Jestem pewna, że macie świadomość tego, iż w Nintendo mamy inny cykl, Mario & Luigi, który ugruntował już swoja pozycję jako RPG. Ponieważ prowadzimy te dwie serie równocześnie, musieliśmy pozbawić Paper Mario elementów RPG w celu odróżnienia tych dwóch marek od siebie. W Paper Mario skupiamy się na rozwiązywaniu zagadek i humorze.
Pani Tabata wypowiedziała się również na temat fabuły, nie zdradzając przy tym jednak żadnych istotnych szczegółów:
Tym razem mamy – nie wiem czy chcę powiedzieć dobrą historię – ale mamy historię. Gra rozpoczyna się dość tajemniczym wstępem, w którym nie jesteś do końca pewien o co chodzi, jednak przemierzając kolejne etapy zaczynasz zdawać sobie sprawę „o, więc tak to wygląda”. A trzeba powiedzieć, że na gracza i Huey’ego (bohatera wiaderko) czeka cała masa ciekawych rzeczy.
Producentka zdradziła również, że:
- limit posiadanych kart to 99 (progres względem naklejek w Sticker Star),
- pomysł na zaimplementowanie mechaniki farby w grze wziął się stąd, że dziecko jednego z deweloperów zainteresowało się malarstwem,
- podpowiedzi będą opcjonalne (uzyskiwane poprzez zadawanie pytań naszemu towarzyszowi).
Wreszcie ktoś zabrał głos w tej sprawie i tak jak można było przypuszczać, rozchodzi się o rozróżnianie dwóch marek: Paper Mario i Mario & Luigi. Niech fani starego Paper Mario zapomną o eRPeGu, teraz pozostają już przygodówki. Nie dziwi mnie taka decyzja, w sumie 🙂
No dokładnie, zawsze to dwie różne serie zamiast tego samego, tylko z Papierowym Mario zamiast zwykłym. Nic nie stoi także na przeszkodzie w zrobieniu crossovera.