Swego czasu w sieci pojawiły się plotki, jakoby hiszpańskie studio MercurySteam, znane między innymi z kilku ostatnich odsłon serii Castlevania, miało pracować nad nowym Metroidem.
W wywiadzie z serwisem Eurogamer pracownicy studia, Enric Alvarez oraz Dave Cox, zdementowali te doniesienia:
Eurogamer: Plotki mówiące o tym, że stworzyliście prototyp Metroida na Wii U i 3DS-a to bzdury?
Enric Alvarez: Same bzdury.
Naprawdę?
Alvarez: Ludzie mają bujną wyobraźnię i czas na myślenie o takich rzeczach, ale to nie musi być od razu prawda.
A więc mówisz, że, bez żadnych wątpliwości, nie pracowaliście nad prototypem Metroida na Wii U i 3DS-a?
Alvarez: Tak, to właśnie miałem na myśli.
Dave Cox: Obecnie pracujemy nad Raiders [of the Broken Planet – przyp. red.]. Robimy też inne rzeczy, ale skupiamy się właśnie na Raiders.
Alvarez: Myślę, że ta plotka powstała przez wywiad, którego udzieliliśmy, gdy kończyliśmy prace na Mirror of Fate. Podczas rozmowy ktoś zapytał nas o to, jakie gry chcielibyśmy zrobić i myślę, że stąd wziął się ten Metroid. Albo to było coś o inspiracjach Metroidem w Mirror of Fate. Reszta to tylko domysły.
Jak to zwykle bywa, niektórzy i tak sądzą, że MercurySteam pracowało nad Metroidem, ale Nintendo nie było zadowolone z prac Hiszpanów i postanowiło zakończyć projekt. Jeśli tak było, to może i dobrze, bo ostatnie gry tego studia były co najwyżej średnie, a mówiło się też o tym, że Alvarez nie jest najmilszą osobą w kontakcie twarzą w twarz. Jego ego po relatywnym sukcesie pierwszej części Lords of Shadows rzekomo urosło tak bardzo, że przestał mówić współpracownikom dzień dobry, a atmosfera w studiu była fatalna i straciło ono kilku ważnych pracowników.
Tak czy siak, śmiało można powiedzieć, że studio nie ma nic wspólnego z nowym Metroidem i można wykreślić ich z listy potencjalnych twórców czwartej części Prime. O ile w ogóle ktoś ją robi.