Jeden z głównych 'donosicieli’ branży growej pan Liam Robertson, puścił ostatnio plotkę jakoby nowa konsola Nintendo NX miałaby być słabsza hardwarowo niż PS4. Informacje wyciągnął z rozmowy z jednym z pracowników Nintendo, który powiedział:
„[… ]każdy kto sądzi, że Nintendo zamierza walczyć za pomocą mocy konsoli jest w błędzie.”
Możemy przeczytać dokładnie całą informację na Twitterze Robertsona (aka Tamaki). Skoro nie silne bebechy konsoli, to co ma być głównym motorem napędowym nowej konsoli naszej ukochanej firmy z Kioto? Mam nadzieję, że przekonamy się niedługo.
Link do Twittera Liama Robertsona:
A little open letter regarding #NX 👍 pic.twitter.com/6WFjI1IJqt
— Liam Robertson (@liamrobertson.bsky) (@Doctor_Cupcakes) August 31, 2015
A wy jak myślicie? Czy liczy się tylko moc konsoli? Czy sprzyjająca deweloperom architektura? A może „specjalne właściwości” w stylu obsługa gogli VR, granie ruchem, streamowanie rozgrywki?
Troche na wyrost interpretacja. Raczej chodzilo o to, ze moc konsoli nie bedzie najwazniejszym elementem w walce z konkurencja. Nie wiadomo czy bedzie slabsza czy nie ale to jakas unikatowa funkcja bedzie tu kluczowa. Taka mam nadzieje 🙂
Planowałem zakup PS4, ale teraz mi namotaliście. xD Ciekawe czy wstrzymywanie się do jakichkolwiek wiadomości w temacie NX (2016 r) jest opłacalne… hmm
W czerwcu 2016 powinniśmy mieć już solidne informacje o nowej konsoli Nintendo. Do tego czasu ps4 może stanieć i w końcu wyjdzie na niego więcej ciekawych gier (to już oczywiście kwestia subiektywna).
Wszelkie spekulacje na temat NX na tym etapie nie mają sensu. Będzie, jak będzie i tak nie mamy na to wpływu ; )
Będzie lipa jak zawsze. Już widzę te kartony z Attack on titan imitujące budynki z powodu nędznego hardware’u. Nie mówię, że mają zrobić sprzęt miażdżący konkurencję, ale na litość wystarczy zrobić prawie tak mocny jak konkurencyjny w danej chwili a system sam się potem obroni. Zawsze twierdziłem, że grafika nie jest najważniejsza jednak od czasu posiadania 3dsa zmienił mi się pogląd i teraz uważam iż jest równie ważna jak fabuła. Widząc te nędzne tekstury, wręcz puste pudełkowe plansze oraz nieliczne obiekty płaskie jak dechy człowiek się zastanawia jak można było dopuścić aby hardware był taką nędzą. Nawet najlepsze i najbardziej dopracowane gry na 3dsie wyglądają jak syf w porównaniu do ich wersji na Wii która także nie urywa pośladów. Już nie wspominając o cenie urządzenia w stosunku do bebechów. Ja nie patrzę przez okulary fanboya, który łyknie każdego ochłapa jakiego Nintendo rzuci na stół. Widzę i mówię jak jest.
NX na bank będzie połączeniem stacjonarki i konsoli przenośnej, z tym każdą z nich będzie można kupić oddzielnie. Przejście z DVD na karty jak najbardziej to potwierdza. Dzięki temu gry tworzone na nxa będa miały odbiorców zarówno u miłośników handheldów jak i stacjonarek.
Swoją droga szkoda, że N nie chce puścić pary z ust bo jeszcze zdążyłbym sprzedać swoje WiiU i New3dsa za rozsądną cenę:))
Po pierwsze koles nie ma pojęcia o NX i nic o nim nie wie więc jego wypowiedź jest równie ważną co upadający w Chinach worek ryżu.
Po drugie nikt nie powiedział że NX będzie następca wieku więc nie musi być mocny jak ps4. Jeśli będzie to.następca 3dsa bądź połączenie przenośnej konsoli ze stacjonarna to nie ma się co dziwić że będzie słabszy bebechowo.
Fakt jest taki że.gry na 3dsa są przestarzałe technicznie i to 3ds potrzebuje następcy… Doczeka się go pewnie w przyszłym roku pod postacią NX tylko ze zmieniona nazwa bo wiadomo że to codename
Po trzecie to jego info o nxie słabszym niż ps4 podawane było juz kilka miesięcy temu.
Niech tak dalej robią z mocą konsol to skończą jak Sega bo ludziom w końcu znudzą się „zabaweczki” jak zobaczą bardziej zaawansowane tytuły na PS4/X1. W najlepszym przypadku Nintendo skończy na handheldach
Tu jest to dość fajnie podsumowane.
http://mynintendonews.com/2015/09/04/more-nintendo-nx-rumours-emerge/
Dwie konsole. Pierwsza ma wyjść portable. Potem home.
Pytanie czy brak choćby 720p w dzisiejszych czasach będzie zauważalne…
Nie ma co sie emocjonowac tymi konsolami, jak znowu beda technologicznie 10 lat do tylu to sobie je mogą… No wlasnie. Mam nadzieje, ze nie uczynili juz zasady ze swojej slabosci.
Nie hardware czyni genialną konsolę, a software i łatwość jego tworzenia właśnie. Tak, że co to będzie i czy będzie warte uwagi to się okaże w przyszłości.
Na pierwszym miejscu liczą się gry. Konsoli się nie kupuje po to by ślinić się na widok cyferek w specyfikacji, ale po to by na niej grać.
Oczywiście dla wielu grafika jest równie ważna, ale tych fanów to N chyba straciło już przy premierze Wii, więc więcej już nie straci 😉
Najprawdopodobniej NX jako stacjonarka będzie podobne sprzętowo co X1/PS4. Co zwracając uwagę na kilka lata różnicy i fakt, że nawet w czasie premiery nie były to cuda technologiczne jest właśnie oznaką braku chęci do rywalizacji mocą.
@Sanitariusz
Skąd podejrzenie o braku 720p?
Tu nie chodzi o rywalizacje tylko o to, zeby gry jakos wygladaly. Zeby ktos z zewnatrz czasami chcial zrobic gre i nie musial sie gimnastykowac, a na koncu i tak nie rezygnowal. Nie mowiac juz o innych rzeczach ktore trzeba zmienic, tak jak savey w churze sprawy kont i tak dalej.Nie musimy sie wszyscy nawzajem utwierdzac w milosci do Nintendo, jak juz ktos tu pisze to raczej jest fanem. Chyba, ze ktos ma fetysz dlugich czasow ladowan albo okropnych tekstur, to przepraszam:)
Akurat ładowanie gier jest dużo szybsze na konsolach Nintendo ;]
Ale cała reszta to prawda. Dopóki się nie ogarną z grafiką to o grach 3rd party mogą pomarzyć
Myślę, że z tymi bebechami podobnymi do PS4 to prawda, bo nowy Dragon Quest ma wyjść na NX, a pewnie będzie to ta sama gra, co na konsoli Sony.
Jednak wbrew temu co piszecie te cyferki w specyfikacji konsoli się liczą bo gdy konsola jest silna to i developerzy mają większe pole do popisu w grach, a gdy developerzy mają większe pole to i gry są piękniejsze i ciekawsze, a gdy gry są piękniejsze i ciekawsze stają się automatycznie motorem napędowym sprzedaży konsoli, dobrym tego przykładem jest GTA V w wersji na PS4
„Nie hardware czyni genialną konsolę, a software i łatwość jego tworzenia właśnie. Tak, że co to będzie i czy będzie warte uwagi to się okaże w przyszłości.”
Emczer po części masz rację ale:
3ds i WiiU nie są genialnymi konsolami:
software to dno – na 3dsie możesz mieć uruchomioną tylko jedną grę, firmware jest tragiczny, nieintuicyjny i brzydki. Nie masz możliwości chatowania z innymi użytkownikami, nie masz zapisów stanu gier w chmurze. Sklep nie posiada możliwości recenzjonowania gieri wszytko w nim ładuje się wieki. O WiiU nie będę się wypowiadał bo nie posiadam, ale osoby które znam raczej nie zachwalają firmware’u.
Co do łatwości tworzenia – Prawie wszyscy jeżeli nie wszyscy developerzy gier na 3ds klną pod nosem. Najpierw musisz przejść rygorystyczną selekcję Nintendo żeby dostać dev kita, potem musisz się liczyć z gazylionem ograniczeń jakie nakłada na ciebie Nintendo, dev kit i hardware który jest bardzo słaby. Już nie wspominając tego, że pisanie na tą platformę można by dodać jako narzędzie tortur NSA.
W skrócie sprzęt Nintendo nie spełni żadnego założenia z twojej wypowiedzi bo:
-Ma archaiczny hardware
-Ma tragiczny firmware
-Ma tragiczny devkit utrudniający tworzenie oprogramowania.
-Nintendo samo z siebie nakłada chore ograniczenia i nakazy
Jeżeli czegoś nie zmienią to skończą jak SEGA.
Upadek Nintendo i porównania do Segi to temat stary jak świat. O Matko ile ja razy już o tym słyszałem na przestrzeni lat! Nintendo ma ogromne ilości rezerw finansowych i nawet w przypadku totalnego odwrotu od ich konsol/gier (na co się absolutnie nie zanosi) będą w stanie pociągnąć kilka generacji (które na dobrą sprawę nie wiadomo czy powstaną). Więc naprawdę ludzie, trochę więcej racjonalizmu.
@MAPOKL
Chodzi o wersje handheldową:
„Specs will be higher than PS Vita but nothing mindblowing, screen resolution should be 540p, considering 720p if costs go down.”
540p a może 720p jeśli będzie to tańsze.
Jeżeli to prawada to będzie kolejny nędzny handhelp. Znowu pikseloza i rozmazy. 540p i 720p to naprawdę bardo słabo biorąc pod uwagę, że współczesne mid endowe smartfony mają już 1080p a highendowe 4k. Przykładowo chiński telefon z andkiem ,mający ekran IPS 5″ 1080p już można kupić za 110 $ czyli około 400 zł i mowa tu o całym telefonie, a co dopiero samym wyświetlaczu.
Odpowiadając na pytanie autora – liczą się gry, cała reszta ma drugorzędne znaczenie. Wiem że bebechy są ważne dla developerów którzy jak najmniejszym kosztem chcieli by wydać grę na każda platformę. Nie zapominajmy też o całej rzeszy fanów prowadzących wojny konsolowe na zasadzie lepsze bo mam w domu. Wii U jest dowodem na to że można zrobić fajną, miłą dla oka grę na przestarzałym hardwarze według dzisiejszych standardów. Mnie męczą przesadzone Call of Duty gdzie ciągle coś wybucha. Serio to przez te wciskane na każdym kroku graficzne fajerwerki nie mogę nacieszyć się ładną grafiką. Powoli dochodzimy do szczytu absurdu gdzie dobra „realna” grafika jest celem. Powinno być na odwrót niech obraz będzie ramą dla pięknie namalowanej historii. Co do samego NX to poczekam na informację od Nintendo. Nie muszę i nie chcę wiedzieć teraz.