Nowa odsłona serii Dr. Kawashima’s Brain Training wyląduje na Switchu na początku stycznia

Okazja do rozruszania szarych komórek po sylwestrowym szaleństwie

Jeśli czujecie, że z waszym mózgiem jest coś nie tak, może to być poważny problem i zalecamy wizytę u lekarza. Jeśli chcecie jednak tylko trochę rozruszać szare komórki, zakreślcie sobie w kalendarzu datę 3 stycznia 2020 roku. To właśnie wtedy na Switchu wyląduje nowa odsłona serii Dr. Kawashima’s Brain Training, zatytułowana po prostu Dr Kawashima’s Brain Training for Nintendo Switch.

Gra skorzysta z unikalnych funkcji Switcha, takich jak żyroskop, kamera na podczerwień czy odłączane kontrolery. Nie dziwi więc, że pojawi się sporo nowych aktywności opartych na charakterystycznych dla hybrydy Nintendo „ficzerach”, takich jak gra w kamień-papier-nożyce czy liczenie ptaków. Powrócą także dobrze znane ćwiczenia, na przykład dodawanie (!) i prawdopodobnie wiele innych, choć jakie dokładnie – tego na razie nie wiadomo. Jeśli zdecydujecie się na kupno tytułu w wersji pudełkowej, dostaniecie w zestawie stylus.

Seria Dr. Kawashima’s Brain Training, znana za oceanem jako Brain Age, liczy sobie już kilkanaście lat. Jej pierwsza odsłona, która ukazała się na DS-ie w 2005 roku, okazała się na tyle dużym sukcesem, że jeszcze w tym samym roku pojawił się jej sequel (w Japonii, bo Europa dostała obie gry odpowiednio w 2006 i 2007 roku). Ostatnią wydaną do tej pory część cyklu, 3DS-owe Dr. Kawashima’s Devilish Brain Training: Can You Stay Focused?, na które musieliśmy czekać aż 5 długich lat względem japońskiej premiery, udało nam się kiedyś zrecenzować. O, tutaj.

10 komentarzy

  1. Czego się nie robi, żeby, no właśnie, zapowiedzieć najlepszą grę 2020 roku! A przynajmniej najlepszą grę trzech pierwszych dni 2020 roku.

    Żarty żartami, ale naprawdę zaskoczyło mnie, jak fajnie się w to gra. A nigdy bym tej serii nie poznał, gdybym nie dostał tego do recenzji. Oby tylko nie wpadli na pomysł sprzedawania switchowej części za 200 zł.

Dodaj komentarz