Nie żyje Satoru Iwata

satoru iwata

Z przykrością zawiadamiamy o śmierci Satoru Iwaty, prezesa Nintendo. Odszedł 11 lipca tego roku w wyniku powiększenia się dróg żółciowych. W zeszłym roku niedługo po E3, na którym był nieobecny, przeszedł operację mającą usunąć zagrożenie, lecz niestety, przegrał walkę z chorobą. Miał 55 lat.

Iwata dołączył do HAL Laboratories w latach 80. ubiegłego wieku, a w 2002 roku został czwartym prezesem Nintendo, zastępując Hiroshiego Yamauchi. Był z Nintendo zarówno w trudnych jak i dobrych czasach. To za jego kadencji Wii oraz Nintendo DS odniosły ogromny sukces na całym świecie.

Iwata zostanie także zapamiętany jako kultowy prowadzący Nintendo Direct – filmów zapowiadających nadchodzące gry i nowości. Na tegorocznym Nintendo Direct na E3 pojawiła się marionetka ze świata Muppetów wzorowana na prezesie Nintendo. Do końca swoich dni był oddany pracy i grom, które wszyscy kochamy. Dziękujemy Ci, panie Satoru!

Źródło: Kotaku

Brak komentarzy

  1. Rano wchodziłem na facebooka z telefonu i początkowo (bardzo wolny net) wczytało mi się zdjęcie pana Iwaty i coś w rodzaju że „kilku użytkowników udostępniło”. Od razu pomyslałem że mogą to być tylko 2 sytuacje: Nintendo pokazało NX lub Iwata zmarł. Niestety po chwili załadowało się i zobaczyłem prawdę… . Szkoda kolesia i to w tak młodym wieku. Teraz pytanie : kto go zastąpi? Decyzja kogo wybiorą na prezesa będzie miała wpływ na całokształt branży!

  2. Ja cie, aż się zachłysnąłem makaronem czytając to :/ . Bez jaj w takim wieku umrzeć, moją babcie też zabił rak a miał ledwie 60 lat. Geez, szlag by tego raka trafił. Wielka szkoda, lubiłem go oglądać na ND. Mam nadzieje, że jego następca będzie równie zacięcie kroczył ścieżką, by handheldy żyły i się rozwijały, jeszcze pamiętam artykuł gdzie Iwata dosłownie przyłożył w twarz jednemu inwestorowi jak napierał, by Nintendo poszło w kierunku mobile games. Oby jego następca miał tyle samo pasji i miłości do gier co pan Satoru Iwata.

    Gomeifuku wo inorimasu Iwata san. ://

  3. Ktoś tam fajnie napisał, że następca Iwaty będzie miał nie lada wyzwanie przed sobą.

    @ZARIAN, 'chamy’ jak chamy, bardziej rzuca mi się w oczy nieznajomość tematu. To dopiero bolączka antyfanów N. (a przynajmniej tak mi się wydaje). Możliwe również, że była to celowa prowokacja.
    btw. „abominacja” 😀

Dodaj komentarz