Każdy z nas swoją kolekcję gier ma, mniejszą lub większą, jednak kolekcja Michaela Thommasona z Nowego Jorku bije nasze na głowę. A nawet wszystkie nasze razem wzięte. Nooo, może z wyjątkiem Zabikta. 😉 Bo kto z nas tak bardzo by się poświęcił dla starych gier, by zebrać ich około 12000, z czego zostawić w oryginalnej folii 2600 z nich? Wszystkie gry w kolekcji miały oryginalne pudełka i instrukcje, więc nie lada gratka.
Cały zbiór po 56 ofertach w końcu sprzedała się za 750 250 dolców. Szczęśliwy nabywca gier otrzyma także certyfikat potwierdzający pobicie rekordu Guinnessa oraz dożywotnią prenumeratę magazynu Retro. Ach, chętnie bym sobie pograł…
Ja bym się tak poświęcił 😉
Niestety, mimo iż kolekcjonuję gry na wiele różnych konsol wiem, że nie będzie mi dane uzbierać tak sporej kolekcji… chyba że wygram miliony w totka XD