Dyrektor serii The Legend of Zelda – Eeji Aonuma, podzielił się na Miiverse szczegółami o procesie produkcji Majora’s Mask 3D.
Eeji Aonuma:
Prace nad The Legend of Zelda: Majora’s Mask 3D rozpoczęliśmy bezpośrednio po skończeniu Okaryny Czasu, która pojawiła się w czerwcu 2011 roku. Więc pracujemy nad tym tytułem już jakiś czas. Nie chcieliśmy ujawniać gry, dopóki nie osiągnęliśmy punktu, w którym z dumą mogliśmy ogłosić, iż nie jest to kolejny zwykły remake i jeszcze raz będzie warto przeznaczyć swój czas na ten tytuł.[…]
Poświęciliśmy sporo czasu, aby gameplay był bardziej płynny niż w oryginale, nie odchodząc zbytnio od tego unikalnego świata. Mam nadzieję, że osoby, które nie miały przyjemność zagrać w oryginał oraz Ci, którzy go nie ukończyli, skorzystają z tej okazji i dadzą szansę nowej Majorze.
O! I powinienem jeszcze wspomnieć, że nic nie ruszaliśmy ze specyficznego klimatu gry. […]
Wraz ze zbliżaniem się daty premiery, będę Was informował na tej społeczności [Miiverse] o zmianach i o nowych funkcjach, jakie się pojawią w 3DSowej wersji gry. Bądźcie z nami!
Tego można było się spodziewać. Dostosowanie gameplau do dzisiejszych czasów, jednocześnie zachowując klimat pierwowzoru. Ciekawe jakie atrakcje pojawią się w odnowionej wersji. Możliwość tworzenia masek naszych Mii-ludków, ewentualnie ze zdjęcia naszej twarzy? Chcielibyście mieć własną maskę w grze? 🙂
Poniżej macie drugą część porównania graficznego, pomiędzy wersją na N64 i 3DSa. Pierwszą partię tego filmu znajdziecie w tym [newsie].