[UPDATE] Inafune o Mighty No. 9? Lepszy rydz niż nic

[UPDATE]

Okazało się, że prowadzący wywiad Ben Judd nie oddzielił wyraźnie słów Inafune od własnej opinii, w wyniku czego wypowiedź Japończyka została źle zinterpretowana. Słowa o dostarczeniu czegoś „lepszego niż nic” nie padły z ust twórcy Mighty No. 9. Szersze wyjaśnienie (po angielsku) np. TUTAJ


Problemy Mighty No. 9 nie skończyły się wraz z premierą. Recenzje nie są pozytywne, zaś sam tytuł, z niewiadomego powodu, działa bardzo słabo (niestety, zwłaszcza na Wii U, gdzie czasy ładowania są najdłuższe, a gubienie klatek najbardziej uciążliwe). Na jaw wyszły też takie kwiatki jak wysyłanie niewłaściwych kodów na DLC do osób, które wsparły produkcję gry na Kickstarterze.

Keiji Inafune, twórca Mighty No 9., robi jednak dobrą minę do złej gry. Podczas livestreamu powiedział:

Nie będzie żadnych dodatkowych DLC oprócz Ray DLC. Studio włożyło wiele pracy w tworzenie tej gry. Nie dodali mikrotransakcji, nie dodali DLC za dodatkowe pieniądze. Cała zawartość gry jest już dostępna. Na obecną chwilę Mighty No. 9 oferuje właśnie to, co widzicie. Ale jeśli rzeczy pójdą po naszej myśli, będą sequele. Bo, powiem ci, że chcę zrobić jeszcze side-scrollowanego platformera w 2D. W ostatecznym rozrachunku gra nie jest perfekcyjna, ale lepsze to niż nic. A przynajmniej takie jest moje zdanie.

Także tego… No. Powodzenia Keiji.

Mimo wszystko planujecie zakup gry? Europejska premiera już za trzy dni, 24 czerwca 2016 roku.

ŹRÓDŁO

Brak komentarzy

Dodaj komentarz