Jedna z największych niespodzianek ostatniego General Directu! Kirby powraca, a twórcy postawili nie na ewolucję, a rzekłbym małą rewolucję. Gra porzuca klasyczne 2D na rzecz otwartych terenów i trójwymiarowej ekspedycji. Co ciekawsze różowy kulek przenosi się do post apokaliptycznej krainy. Na ten moment zaprezentowano, chociażby opuszczone centrum handlowe, które szybciej kojarzy się z takimi grami jak The Last of Us, niż z kolorowymi przygodami Kirbiego. Powraca kopiowanie umiejętności, w tym Lód czy Miecz, które pomogą nam pokonać przeciwników i nie zatrzymywać się podczas eksploracji.