Na tytuły ze stajni Atlusa, a czasami także SEGI musieliśmy niekiedy czekać bardzo długo. Atlus zajmował się publikowaniem gier w USA, zaś Europa była „polem do popisu” dla innych wydawców, co nie zawsze kończyło się dobrze dla graczy ze Starego Kontynentu.
Nadchodzą jednak lepsze czasy. Atlus i SEGA dogadały się z Deep Silver, które wyda u nas Shin Megami Tensei IV: Apocalypse oraz 7th Dragon III Code: VFD. I to zarówno cyfrowo, jak i w pudełkach!
W mailu wystosowanym przez Atlusa do prasy można przeczytać następujące słowa:
Europejczycy, zasiądźcie głęboko w fotelach. Musimy porozmawiać. Nie zawsze się dogadywaliśmy, ale to przeszłość. Patrzymy w przyszłość. A ona rysuje się w jasnych barwach, bowiem Atlus U.S.A. i SEGA of America porozumiały się z Deep Silver w sprawie wydania wielu tytułów na rynku europejskim.
Czekajcie, czy mówię o Personie 5? A jakże. Ale to nie wszystko! Mam też na myśli Shin Megami Tensei IV: Apocalypse. I grę SEGI, 7th Dragon III Code: VFD. Wszystkie pojawią się w Europie w pudełkach oraz w wersji cyfrowej. A to nie koniec – więcej tytułów Atlusa i SEGI jest planowanych do wydania w Europie.
Nie mamy jeszcze dokładnych terminarzy dla naszych gier (bezpiecznie będzie zapowiedzieć, że 7th Dragon III Code: VFD nie pojawi się w Europie w tym samym czasie, co w USA), ale będziemy mieli więcej informacji do przekazania już w najbliższych tygodniach.
Krótko mówiąc – gracze martwili się, że nie będą dostawać gier Atlusa i SEGI w ogóle, a okazało się, że jesteśmy w jeszcze lepszej sytuacji niż wcześniej. Mało kto spodziewał się wydania Shin Megami Tensei IV: Apocalypse w wersji fizycznej, a 7th Dragon III Code: VFD miało bardzo małe szanse na przybycie do Europy w ogóle. Nie trzeba się martwić także o Etrian Odyssey V.
Ja już otwieram szampana. A wy jak będziecie świętować to porozumienie?
Świetna wiadomość :DDD
Aksys Games też by mógł pudełkować…
Ale wiadomość zacna.
Ok, njus dnia jak dla mnie, me happy <3
btw. KITOXXXX, oj prawda 🙂
Bloodstained: Ritual of the Night tez wydaje Deep Silver. Oby się niemiaszkom powiodło! Życze im jak najlepiej bo to nie jest pewny biznes (wiadomo jak w europie wygląda przenośne granie), a wydawca na wagę złota!