Dlaczego gry na Nintendo Switch są droższe niż u konkurencji?

Przyjdzie nam dodatkowo zapłacić za nośnik.

Jak zwykle w pierwszej kolejności oberwało się developerom – w tym przypadku produkcji RiME, że chcą skorzystać z okazji premiery nowej konsoli i dodatkowo na tym zarobić. Bo niby dlaczego gra, która ukaże się na nową konsolę Nintendo ma być droższa o ok. 40 zł?

Jak się okazuje, nie o chciwość developera chodzi a o koszty produkcji nośnika. Wg informacji, które udało się zdobyć redakcji Eurogamera, kartridże dla Nintendo Switch są nie tylko znacznie droższe od płyt Blu-ray, ale dodatkowo ich cena jest zależna zarówno od ich wielkości (1GB, 2GB, 4GB, 8GB, 16GB oraz 32GB) jak i od liczby zamówionych egzemplarzy. W przypadku dużych graczy ilość zamawianych sztuk jak i dodatkowe koszty nie stanowią większego problemu, jednak dla indie developerów oznacza to zwykle podniesienie ceny jak w przypadku wspomnianego RiME.

 

8 komentarzy

  1. @E1MILL – bo do serwerów wpięte są karty z grami które są drogie więc musisz zapłacić więcej. Jak dla mnie wymówka odnośnie cen gier dobra jak każda, zupełnie niezgodna z prawdą, ale ludzie się przyzwyczają i będzie można zostawić taką cenę, a za kilka lat zwiększyć o kolejne 20-50 zeta.

  2. @BLACKWATERPARK to wnioskuje że ze psn i steama też rezygnujesz, bo tam najnowsze gry kosztują podobnie, 60 euro, co w przeliczniku daje ponad 240 złoty. Wiesz co może w ogóle zrezygnuj z kupowania gier, przecież czemu tak skąpa osoba jak ty miała by za nie płacić.

Dodaj komentarz