W połowie maja specyficzny erpeg pod tytułem Citizens of Earth został zdjęty z eShopu z powodu znalezienia dziury umożliwiającej homebrew. Polityka Nintendo jest w tych sprawach taka: znaleźli exploit? Usuwamy grę z cyfrowego sklepu.
Wydawca gry, Atlus, przywrócił już jednak grę do sprzedaży. Prawdopodobnie udało się załatać dziurę, bowiem dorzucono także update.
Dziury nie udalo sie naprawic, po analizie zmian okazalo sie ponadto, ze nie zostala podjeta nawet proba naprawy dziury – tylko poboczne, drobne poprawki.
Co do polityki Nintendo, tak, poza grami first-party. Ocarina of Time 3D ma dziure znana od 2014 roku, ktora do dzis nie zostala zalatana ani w eShopie, ani na kartridzach. Podobnie Pokemony OR/AS.
Łatwiej zdjąć z eshopu grę indie niż jeden ze swoich największych hitów najwidoczniej xd
Paper Mario tyż już można hakować od wczoraj. Nawet wersję z Selects xD
Nie oszukujmy sie konsola juz ma tyle lat, ze nie warto juz az tyle poswiecac uwagi na latanie. Usuniecie gry z eshopu pewnie bylo jakims ruchem wizerunkowym – wsrod inwestorow ze nintendo dba o konsolke. Prawda jest taka ze takie dziury w oprogramowaniu moga zwiekszyc jeszcze bardziej popularnosc samej konsolki a ludzie ktorym w koncu przestanie sie chciec bawic w uwazanie na kolejne aktualizacje zaczna kupowac oryginaly. Kiedys mnie korcilo homebrew teraz najzwyczajniej nie mam na to czasu i nerwow ze cos sie wiesza itd
Lol co sie wiesza, jak trzeba sie martwic o uwazanie na aktualizacje?
To juz nie te czasy, w sumie te czasy to juz od dawna nie istnieja