#UPDATE
Gry, ich ceny i okładki to, stety czy niestety, fałszywki. Do przeróbki przyznał się Daniel Vuckovic z portalu Vooks.
Earlier today I was REALLY bored. I made these, and use Webdev tools to put it onto EB Games’ site. pic.twitter.com/wqZkSeGB3U
— Daniel Vuckovic (@VOOK64) 2 stycznia 2017
Przepraszamy za dezinformację.
.
Oryginalna treść newsa:
Australijska sieć sklepów z grami EB Games podsyca plotki na temat Switcha.
W katalogu sieci pojawiła się dzisiaj sama konsola (z tymczasową ceną 999 dolarów australijskich, czyli około 3025 PLN) oraz pad do niej (w cenie 119,95 $, czyli około 363 PLN). Te produkty nadal można zobaczyć na stronie sklepu, ale przez chwilę widoczne były jednak również trzy gry na nową maszynkę Ninny: Mario Kart 8, The Elder Scrolls V: Skyrim oraz The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Wszystkie zostały wycenione na tę samą cenę co pad, czyli 119,95 dolarów australijskich, jednak warto zauważyć, że, nawet jeśli podane kwoty są prawdziwe (a w przypadku samej konsoli nie są na na pewno), australijskie ceny gier są zdecydowanie wyższe od europejskich czy amerykańskich z powodu licznych podatków.
Nietrudno zauważyć także małe czerwone pudełka, które mogą być jedynie wymysłem grafików sieci, ale boxy takie miałyby sens, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że gry na Switcha będą dystrybuowane na kartridżach. Z ciekawostek: na pudełku wyścigówki z Marianem znalazła się informacja o 24 nowych trasach, 10 świeżych postaciach i powrocie trybu battle mode.
Do kolejnego pokazu Switcha pozostało już kilkanaście dni. Transmisja z wydarzenia rozpocznie się 13 stycznia o godzinie 5 naszego czasu.
Takie pudełka mógłbym mieć. Podobają mi się.
Co do MK8… 16 tras z pierwszych dwóch DLC dla WiiU, plus teasowane DLC 3… Oby było dla Wii U do pobrania.
No do 13 grudnia to jeszcze sporo czasu jednak ;p
@Pierrrre Oh, dzięki za zwrócenie uwagi. To przez te emocje.
W sumie daje to do myślenia. Skoro gry na Switcha są na kartridżach, to czy Wielkie N wyda je w pudełkach jak do Blu-Ray, czy na takich jak do 3DSa?
Z jednej strony, konsola stacjonarna z zasady ma większe pudełka, ale skoro kartridż zajmuje mniej miejsca, to czy opłaca się plastik marnować?
Fake nie fake, koncept jak najbardziej słuszny i bardzo przekonujący – takich opakowań bym się po Nintendo spodziewał, tak jak i użytego koloru czerwonego, dla kontrastu z zielonymi od XBO i niebieskim od PS4.