Connect with us

Cześć, czego szukasz?

MyNintendo.plMyNintendo.pl

Recenzje

[Recenzja] Itorah

Mezoamerykańska przygoda dla początkujących fanów platformówek akcji

Itorah

Dwuwymiarowych platformówek akcji w ostatnich latach ci u nas dostatek. Jak wyróżnić się z tłumu, mając za konkurencję Blasphemous, Dead Cells czy Metroid Dread? Twórcy Itorah z niemieckiego studia Grimbart Tales postawili na setting. Mamy do czynienia z przygodą inspirowaną folklorem Mezoameryki, czyli regionu kojarzonego z kulturami Majów i Azteków.

Na szczęście lub nieszczęście, jak uważacie, nie uczestniczymy w składaniu krwawych ofiar z ludzkich serc, a zwiedzamy kolorowy świat Nahucan zamieszkiwany przez istoty w maskach. Wcielamy się w tytułową Itorah, ostatnią przedstawicielkę rasy ludzkiej, która próbuje zrozumieć, co tu się tak właściwie stało. W tym celu przemierza kolejne lokacje w poszukiwaniu strażników, aby pozbyć się klątwy, która wisi nad Nahucan. Gra historią zdecydowanie nie stoi i szybko zeszła u mnie na dalszy plan.

Na pierwszym od razu znalazła się bowiem oprawa. Itorah cieszy oczy piękną, ręcznie rysowaną grafiką. Tła są pełne szczegółów, a twórcy pozwalają się nam od czasu do czasu przez chwilę nimi napawać, nie wysyłając na bohaterkę przeciwników. Korzystając z tych momentów, przystawałem i robiłem screeny jak szalony. Nic nie mogę zarzucić także animacjom. Jeśli chodzi o muzykę, to w tle przygrywają zazwyczaj delikatne melodie, które zyskują na dynamice podczas starć z bossami.

Z resztą elementów gry niestety nie jest tak różowo. Repertuar ruchów bohaterki stale się powiększa, ale nie jest aż tak bogaty, jak można by tego oczekiwać. Na początku możemy skakać i machać naszym gadającym toporem, a z czasem zyskujemy podwójny skok, dash, salto połączone z atakiem czy możliwość rzutu orężem. Czegoś się więc ta Itorah uczy i gdy „naumie” się już wszystkiego, poruszanie się potrafi sprawiać przyjemność, ale Samus Aran z Metroida nie ma jej czego zazdrościć.

Skoro już jesteśmy przy Metroidzie, to chociażby na Steamie Itorah została określona jako metroidvania. Choć świat Nahucan jest całością i możemy wracać się do wcześniejszych lokacji, nie mamy po co tego robić, bo nowe umiejętności się nam w nich nie przydają. Nie możemy również iść tam, gdzie gra nie chce, abyśmy jeszcze byli – na przykład bez odpowiedniej umiejętności po prostu nie przeskoczymy przepaści. Twórcy umieścili w grze trochę znajdziek, które możemy wykorzystać do zwiększenia pasków zdrowia i energii oraz usprawnienia zdolności leczenia się, ale nie są one specjalnie ukryte. Zwykle wystarczy na moment zboczyć z trasy.

Gra nie stanowi również większego wyzwania. Pasek życia bohaterki od początku jest dość pokaźny, a szybko robi się jeszcze dłuższy. W połączeniu ze zdolnością leczenia się sprawia to, że większość wrogów zwyczajnie lepiej omijać – nawet jeśli nas trafią, zabiorą nam jakąś 1/20 zdrowia. Zresztą przeciwników i tak nie ich po co pokonywać, bo wypada z nich co najwyżej kilka kryształków, niezbędnych do wydłużenia wspomnianych pasków i ulepszenia umiejętności leczenia się, podczas gdy w skrzyniach znajdujemy ich od razu kilkaset.

Kolejnym problemem Itorah są kłopoty z płynnością – i to niestety regularne. Gra często gubi klatki, a gdy w tle wartko płynie woda albo sunie lawa, potrafi solidnie chrupnąć. Wreszcie gry… nie udało mi się ukończyć – i to wcale nie dlatego, że padłem ofiarą „klątwy recenzenta” i była ona dla mnie za trudna. Otóż gdy wchodzę do ostatniego poziomu, ładuje się on w nieskończoność albo pojawia się błąd. Próbowałem wszystkiego, włącznie z ponowną instalacją, ale nic nie pomogło, więc musiałem skończyć przygodę na Youtubie.

Itorah to gra poprawna, ale niewyróżniająca się niczym oprócz unikatowego settingu i ładnej oprawy. Wyobrażam sobie, że mogłaby stanowić dobry punkt wejścia w gatunek dwuwymiarowych gier akcji, ale choć nie zagrywam się w nie na co dzień, mam już za sobą kilka Metroidów i innych zbliżonych pozycji, więc chyba po prostu nie jestem w grupie docelowej. Jeśli nie jesteście fanatykami kultury Mezoameryki, a na widok screenów nie zaszkliły Wam się oczy, bez problemu znajdziecie ciekawszy tytuł.

Grę do recenzji dostarczyło Better Gaming Agency.

60 Recenzent
Plusy
  • Unikatowy setting
  • Piękna grafika
  • Minusy
  • Metroidvania to to nie jest
  • Niski poziom trudności
  • Problemy z płynnością
  • Podsumowanie
    Unikatowy setting i piękna oprawa graficzna Itorah tylko częściowo rekompensują jej wady: bezcelowość wracania do poprzednich lokacji, brak wyzwania i gubienie klatek. Nie jest to zła gra, ale jeśli ją pominiecie, wiele nie stracicie.
    Criterion 1
    2
    3
    Kliknij, aby dodać komentarz

    Musisz być zalogowany, żeby dodać komentarz Login

    Zostaw komentarz

    Dołącz do nas!

    Gorące wpisy

    Nintendo Switch

    Czerwiec już za rogiem, a jeśli nie wsiąknęliście w przygodę Linka, to może znajdziecie coś innego dla siebie, a będzie z czego wybierać.

    Nintendo Switch

    Spojrzenie okiem nie-fana serii Zelda. Czy noob odnajdzie się w tej okrzykniętej jedną z najlepszych gier wszechczasów?

    Nintendo Switch

    Ostatnie wakacje Ryzy już za mną. Ja już wiem, jak wygląda zwieńczenie tej trylogii a wy, jeśli nie graliście, to możecie o tym przeczytać.

    Recenzje

    Mezoamerykańska przygoda dla początkujących fanów platformówek akcji

    Po godzinach

    O Zeldzie i tylko o Zeldzie!

    Po godzinach

    Czyli początki Elanczewskiego z serią The Legend of Zelda

    1. Wspaniałe Żyćko kusi, zwłaszcza patrząc na cenę wersji cyfrowej... no i w pudełku też będzie nieco tańsze niż typowa premiera…

    2. Zainteresowałby mnie tylko Etrian Odyssey 3 z tej kolekcji etrianowej (jedyna część której nie przeszedłem) ale nie teraz. Kupię jak…

    Najnowsze posty na forum

    Recent Topics

    Ankieta

    Co padnie Waszym łupem w czerwcu 2023? (można zaznaczyć kilka opcji)

    Pokaż wyniki

    Loading ... Loading ...

    Nadchodzące wydarzenia

    Loop8: Summer of Gods

    Data: 5 czerwca, 2023
    All-day event
    Premiera

    Wkrocz w życie Nini, świeżo upieczonej nastolatki, która przybywa do uroczego japońskiego miasteczka Ashihara w sierpniu 1983 roku. Poznaj miasto, zaprzyjaźnij się z jego mieszkańcami i zmierz się z Kegai w turowych bitwach, których wynik zależy od relacji, jakie zbudowałeś i decyzji, które podjąłeś. Użyj specjalnego połączenia Niniego z bogami, aby zresetować świat, a każda […]

    Nocturnal

    Data: 7 czerwca, 2023
    All-day event
    Premiera

    Po trudnej podróży przez wzburzone morze Ardeshir, żołnierz Niegasnącego Płomienia, wrócił na ojczystą wyspę, Nahran. Spowija ją dziwna Mgła, a jedynym sposobem, by się przez nią przebić, jest użycie ognia. Jednak Mgła skrywa też wspaniałe miejsca i daje potężne moce tym, którzy zbadają jej tajemnice.​

    MotoGP 23

    Data: 8 czerwca, 2023
    All-day event
    Premiera

    Otwórz przepustnicę, wyprzedź przeciwników i przetnij linię mety. Spełnij marzenie o tytule mistrzowskim w nowej grze MotoGP™23. Czeka tu na ciebie jeszcze więcej niesamowitych wyzwań! Konkuruj w trzech oficjalnych kategoriach mistrzostw – MotoGP™, Moto2™ i Moto3™. Wciel się w postać ulubionego zawodnika, wjedź na tor i poczuj przypływ adrenaliny w sezonie 2023.

    Zobacz też

    Nintendo Switch

    Advance Wars 1 + 2: Re-Boot Camp jest fenomenalną składanką, która pozostawia uczucie niedosytu i niewykorzystanego potencjału.

    Nintendo Switch

    To ostatnia gra od Nintendo w tym roku, która sprawi, że zabłysną dzieciom oczy, gdy znajdą ją pod choinką. Oby po dużym patchu...

    Nintendo Switch

    Wiedźma wróciła! Bayonetta 3 to szalona jazda w multiwersum, gdzie poznamy odpowiedź na pytanie, a co gdyby Bayonett było dwie lub więcej!

    Nintendo Switch

    Steampunkowa epoka wiktoriańska z kawą zamiast herbaty w centrum uwagi