Pokémon World Championship
Takato Utsunomiya (COO) otworzył dzisiejszą prezentację. Na sam początek rzucił nam informacje o nadchodzących Mistrzostwach Świata Pokémon, które w tym roku odbędą się w Londynie (18-22 sierpnia). Chris Brown (nie mylić z tym, który pobił Rhiannę) ogłosił następujące gry, w jakich zostanie wyłoniony Mistrz Świata:
- Pokémon Trading Card Game
- Gry z głównej serii Pokémon
- Pokken
- Pokémon Go
- Pokémon Unite
Zaprezentowano również nowe trofeum Pikachu!
Pokémon Go
Po raz pierwszy w ciągu ostatnich trzech lat, w tym roku odbywają się Pokémon GO Fest, czyli specjalne wydarzenia pełne rzadkich stworków do złapania. Po Berlinie i Seattle pora na kolejne wydarzenie w Sapporo. Podczas każdego takiego wydarzenia gracze mieli szanse zmierzyć się z jedną z Ultra Bestii, a wszystkie powrócą w trakcie wielkiego finału – 27 sierpnia. Oczywiście finał odbędzie się online, więc każdy będzie mógł wziąć w nim udział. Do zdobycia będzie nawet mityczny pokémon!
Pokémon Unite
Pokémon Unite obchodzi swoje pierwsze urodziny! W związku z tym do gry trafią nowe grywalne postacie, będzie dużo specjalnych wydarzeń oraz specjalne kampanie promocyjne. Nowym trybem będzie Pika Party, gdzie wszystkie stworki na mapie (gracze i AI) będą Pikachu! Jeśli gracie w grę, to dzisiaj będziecie mogli zagrać Buzzwolem. We wrześniu do gry trafia kolejne nowości, a wszyscy gracze dostaną darmowe licencje z okazji urodzin.
Pokémon Masters EX
Kolejne urodziny! Tym razem swoje trzylecie obchodzi #POKEMONMASTERSEX. W sierpniowej aktualizacji do aplikacji zostaną dodane nory trenerów. Więc informacji wkrótce.
Pokémon Cafe Re-Mix
On powrócił! Sklonowany Pan powrócił! Mewtwo powraca i stanie za blatem obsługując kolejnych gości. Lathis i Vicitni są ponownie możliwi do zdobycia w grze!
Pokémon Scarlet i Pokémon Violet
Część poświęconą nadchodzącej głównej części, rozpoczął trailer zapraszający nas na poszukiwanie skarbów w regionie Paldea! Wysyp wiadomości rozpoczął się od prezentacji legendarnych pokemonów – Koraidona i Miraidona. Jak się okazuje, będzie on naszym partnerem już od początku przygody! Co więcej, będziemy przemierzać Paldee na jego grzbiecie, czy to jadać po polach, pływając w wodzie, lub latając po niebie.
Następną informacją jest zarys fabuły. Gracz wcieli w studenta pewnej akademii, gdzie weźmie udział w specjalnym projekcie naukowym 'Treasure Hunt’. Na graczy będą czekać trzy główne wątki. Pierwszy będzie skupiony wokół klasycznych pojedynków z liderami salek pokémon. Czeka na nas ośmiu liderów do pokonania, a drogę do bycia mistrzem pokémon wyznaczymy sobie sami, ponieważ możemy każdą salę zaatakować w dowolnym momencie. Pozostałe dwie historie mają skrywać wiele niespodzianek, ale nie zdradzono więcej szczegółów.
Naszej zabawie przewodzić będą profesorowie Sada i Turo, dyrektor akademii Clavell, oraz nasz nauczyciel Jacq. Co jakiś czas na trasie spotkamy naszych rywali: Nemonę, Arvena i Penny. Przedstawiono także pierwszą liderkę – Grusha, która specjalizuje się w pokémonach lodowych. W trakcie naszej podróży spotkamy wiele barwnych i ciekawych postaci!
Następnie przeszliśmy do mięsa, czyli stworków, jakie zamieszkują Paldeę. Między innymi są to:
- Wooper (Wersja regionalna)
- Fidough
- Cetitan
- Sprigatito
- Fuecoco
- Quaxly
Wspomniano także o co-opie, gdzie wspólnie z trojką znajomych będziemy mogli przemierzać region Paldea.
Pod koniec prezentacji zaprezentowano gimmick tej generacji – fenomen Terastal. Za jego sprawą stworki świecą się niczym kamienie szlachetne. Każdy pokémon z regionu Paldea, będzie mógł się skrystalizować, co wzmocni jego typ i ulepszy jego ruchy. Niektóre z nich zmienią nawet swój typ!
Na sam koniec pokazano Tera Raidy, czyli najazdy znane chociażby z Pokémon Scyzoryk i Tarcza. Nowością jest możliwość gry bez konieczności czekania na ruchy swoich sojuszników. Po pokonaniu bossa, będziemy mieli szanse go złapać.
I to by było na tyle, Pokémon Scarlet i Pokémon Violet zadebiutują 18 listopada 2022 roku!
Hmm czyli co-op jedynie w gronie znajomych bez randomów? Trochę szkoda.
W sumie będzie znowu trochę marudzenia. Po poprzednim trailerze się zajarałem trochę na gierke, był solidny, wyglądało całkiem znośnie ze względu na ten region, bardzo fajne startery i legendy.
Nowy trailer, nie pokazali ostatnich form (w sumie jedyne na co czekałem jeszcze przed premierą), zagłębiając się w świat znowu wygląda tak brzydko i pusto jak w arceusie, mimo że całkiem ładne te kryształowe wersje poków, to kompletnie nie rozumiem po co je wprowadzili, mega ewolucje były super, właściwie każdy lubił ten zamysł, ruchy Z były w porządku, a w dodatku animacje wyglądały mega dobrze, gigantamax już trochę bardziej zbędny, ale wyglądało świetnie przy pojedynkach, w dodatku sensowniej przedstawili to też w anime. Natomiast tutaj mamy po prostu kryształowe poksy w kryształowych grotach, do wykopania.
Nowe 2 poksy są umiarkowane/ujdą (i jeden w sumie śmieszny wooper, ale wooper zawsze jest śmiechowy), chociaż wszystkie poprzednio pokazane dużo bardziej mi się podobały. Nie rozumiem czemu jedna z legendarek ma opony i zamiast tego biega na 4 nogach, wygląda to trochę dziwnie.
Trochę opad i trochę znowu nie mam chęci kupować, tak jak to miało miejsce z Arceusem
Martwi mnie zdegradowanie okładkowych legend do roli mountów. Przeważnie złapanie tej legendarki to był jeden z kulminacyjnych punktów serii Pokemon, a tu prawdopodobnie na samym początku dostaniemy potężnego stworka. Ciekawe, jak to rozwiążą.
Nowe stworki in plus, ale mogliby w końcu pokazać kolejne stadium ewolucji starterów.
Kryształowe formy może nie wyglądają jakoś kozacko, ale imo są lepsze niż dynamax. Bo oprócz zmiany samej szaty, można też manipulować typami, co pewnie wpłynie na warstwę bitewną gry. Oby w ścieżce fabularnej miało to więcej postaci niż dwie na krzyż jak w przypadku megaewolucji.
W sumie w grze karcianej kryształowe już są od dawna (radiant) więc to całkiem dobrze pasuje. Jeżeli chodzi o evo starterów to szczerze wolałbym się zaskoczyć w trakcie gry. Wiem, że na bank spoilery będą waliły z każdej strony przez kolejne miesiące ale mimo wszystko mogliby zostawić choć kilka niewiadomych, a nie ujawniać wszystko przed premierą.