Raport finansowy Nintendo za rok 2021

Kolejne szalone liczby w wykonaniu Nintendo Switch

Kolejny fantastyczny rok w wykonaniu Nintendo Switch, tak przynajmniej wynika z raportów finansowych za poprzedni rok. Hybryda Japończyków zmierza po pierwsze miejsce wśród najlepiej sprzedających się konsol w historii. Na ten moment Switch wskoczył na trzecią pozycję sprzętów od Ninny, wyprzedzając Wii. Kolejny przystanek, jakim jest klasyczny Game Boy, prawdopodobnie zostanie pokonany już w tym roku. Tak prezentują się trzy najlepiej sprzedające się konsole od Nintendo:

  • Nintendo DS – 154.02 miliona
  • Game Boy – 118.69 miliona
  • Switch – 103.54 miliona

Tak rozkłada się sprzedaż na poszczególne modele Pstryczka:

  • Nintendo Switch: 81,68 mln
  • Nintendo Switch Lite: 17,87 mln
  • Nintendo Switch OLED: 3,99 mln

Poniżej możecie zapoznać się z wykresem przygotowanym przez Daniela Ahmada, który porównuje sprzedaż różnych konsol w ciągu kolejnych miesięcy od premiery danego sprzętu:

Szykuje się arcyciekawy pojedynek z Nintendo DS. Pęd sprzedażowy Pstryka jest trochę gorszy, ale to nie znaczy, że w dłuższym okresie hybrydzie nie uda się przebić barierę 150mln sprzedanych sztuk.

Nintendo Switch ma w swojej bibliotece 29 tytułów, którym udało się przekroczyć barierę 1 mln sprzedanych kopii. Wśród nich znajduje się aż 22 pozycji first-party i 7 third-party. Tak prezentuje się klub milionerów od Big N (pogrubiono zeszłoroczne premiery):

  1. Mario Kart 8 Deluxe – 43.35 miliona
  2. Animal Crossing: New Horizons – 37.62 miliona
  3. Super Smash Bros. Ultimate – 27.40 miliona
  4. The Legend of Zelda: Breath of the Wild – 25.80 miliona
  5. Pokemon Sword / Pokemon Shield – 23.90 miliona
  6. Super Mario Odyssey – 23.02 miliona
  7. Super Mario Party – 17.39 miliona
  8. Pokemon: Let’s Go, Pikachu! / Pokemon: Let’s Go, Eevee! – 14.33 miliona
  9. Pokemon Brilliant Diamond / Pokemon Shining Pearl – 13.97 miliona (Nowość)
  10. Ring Fit Adventure – 13.53 millio
  11. Luigi’s Mansion 3 – 11.04 miliona
  12. Super Mario 3D World + Bowser’s Fury – 8.85 miliona
  13. Mario Party Superstars – 5.43 miliona (Nowość)
  14. The Legend of Zelda: Skyward Sword HD – 3.85 miliona
  15. Metroid Dread – 2.74 miliona (Nowość)
  16. New Pokemon Snap – 2.36 miliona
  17. Mario Golf: Super Rush – 2.26 miliona
  18. Miitopia – 1.63 miliona
  19. Big Brain Academy: Brain vs. Brain – 1.28 miliona (Nowość)
  20. WarioWare: Get It Together! – 1.24 miliona
  21. Game Builder Garage – 1.01 miliona

Metroid Dread zmierza po pierwsze miejsce w serii pod względem sprzedaży. Aktualnie okupuje drugie miejsce i jest kwestią czasu, aż wyniki Metroid Prime (2,84 mln) zostanie przekroczony. Podobna sytuacja jest też w serii Pokemon, chociaż tutaj osiągnięcie pierwszego miejsca może być bardziej problematyczne. Aktualnie Sword/Shield znajdują się na drugiej pozycji, wyprzedzając Gold/Silver (23,7 mln). Przed nimi znajdują się już tylko klasyczne Red/Green/Blue, które rozeszły się w 31,38 mln kopii.

9 komentarzy

  1. 14 mln dla poków to kolejny dowód na to, że ludzie po prostu nie zasługują na dobre gry z pokemonami. Japonia jeszcze trzymała fason, bo BDSP sprzedawały się gorzej niż ORAS czy HGSS, ale zachód znowu musiał „pomóc”. Metroid też zasługiwał na co najmniej milion lub dwa więcej.

    Oby tylko arceus sprzedał się lepiej niż te wcześniejsze pokemonowe gnioty na switcha (o co może być trudno, bo z jednej tylko jedna wersja gry, a z drugiej BDSP moze być sztucznie pompowany cross-growymi bonusami), bo inaczej przewracam stolik.

    • Ależ sprzedaje się.
      Arceus jest aktualnie drugą najszybciej sprzedającą się grą nintendo wszechczasów.
      Jedynie nowe animal crossing sprzedawał się szybciej. Nawet w kraju kwitnącej cebuli nie można dostać nowych kieszstworków.
      Czyżby 30mln+ poksy?

      • w momencie pisania poprzedniego komentarza dane odnośnie arceusa nie były jeszcze dostępne 😛 Poczatkowe dane napawają optymizmem, oby trend się utrzymał i żeby ktoś w pokemon company przejrzał wreszcie na oczy, że jedna dopieszczona „spinoffowa” gra może się sprzedać lepiej, niż kolejna pełnoprawna generacja zrobiona na odwal się.

    • To akurat żadne zaskoczenie, bo Nintendo wiedziało co robi wydając w pierwszej kolejności BDSP gdy ludzie byli na „Pokemonowym głodzie”. Od czasu S/S minęło już trochę czasu, zwłaszcza gdy pominęło się DLC. Nie rozumiem Twojego podejścia kompletnie. Ludzie mieli nie kupować BDSP bo wiedzieli, że Arceus będzie taki dobry? Ciekawe skąd. Jakoś takich jasnowidzów tutaj nie spotkałem. Wręcz przeciwnie, gdy pisałem, że gra będzie dobra było tylko i wyłącznie czarnowidztwo. BDSP to remake odsłony, która dla wielu osób była punktem wejścia w serię. Zadziałała tutaj nostalgia i w ogóle mnie nie dziwi ilość sprzedanych kopii.
      Smuci trochę wynik sprzedaży Metroida. Problemy z przekroczeniem sprzedaży Prime’a nie wróżą dobrze serii przy bazie ponad 100mln sprzedanych Switchy. Niestety ale swoje najlepsze czasy gra ma już za sobą i wzrosty będą raczej małe. Pomimo ogromnej kampanii marketingowej Nintendo nie udało się reanimować skostniałej marki. Niewykluczone, że będzie to miało wpływ na premierę Prime 4, być może już nie na tej generacji (lub wcale).

      • Nie, mogli sobie odpuścić BDSP bo ta część jest po prostu gównem. Nie ulepsza żadnego z problemów oryginału, ignoruje nawet poprawki z Platinum (jak bardziej urozmaicony wygląd tras), blokuje content za save’ami z innych gier, zniszczono balans (zachowano poprzednie teamy i levele, ale zignorowano że teraz zgarnia się więcej expa przez exp share), usunięto część contentu, w zamian dano ledwie zmienione HMy i nieco bardziej urozmaicone podziemia, ale ogólnie trudno powiedziec by wyglądała lepiej mimo 15 lat różnicy, a do tego jest zabugowana jak diabli i nawet nie ma zremasterowanej muzyki i filmików na kadridżu. Sorry, ale nawet fani battlefielda i CoDa się ogarnęli, że jak w tym roku wychodzi gniot, to może warto poczekać do następnej części – zwłaszcza że w przypadku poków Arceus był tuż za rogiem. To że poczatkowo sie sprzedała nieźle jeszcze mnie nie dziwi, ale po wysypie recek ludzie mogliby jednak przejrzeć na oczy zamiast dawać sobie pluć w twarz i jeszcze bronić takiego zachowania głupimi tłumaczeniami.

  2. @Sent: Cieszy mnie Twój tytuł naukowy ze szkoły Jackowskiego. Na drugi raz daj znać, co kupować a co nie, najlepiej długo przed premierą. W ogóle może najlepiej sprecyzuj co warto kupować w 2022 z tego co jeszcze nie wyszło, żeby nikogo nie urazić zakupem na wszelki wypadek. Nie ma sensu się powtarzać, moje zdanie napisałem powyżej, kupili bo do 28.01.2022 była to najnowsza część serii po długiej przerwie, a zawartości Legends Arceus nikt nie był pewny (przynajmniej do czasu leaków czyli mniej więcej do pierwszej połowy stycznia). Ty wylałeś tylko swoje żale na BDSP, o których zresztą wszyscy wiedzą, a w jakim konkretnie celu to zrobiłeś to nie wiem. Niezbyt profesjonalnie to wyszło.

    • Bo piszesz zwyczajne pierdoły. Na jakim głodzie mieli być ci ludzie, skoro ostatnimi czasy nowe poki wychodzą niemal co roku, to raz. Dwa, jak już niby tyyyyle czekali, to dwa miesiące więcej by porównać co lepsze (o ile w ogóle) nie powinno robić im różnicy. Trzy, tylko dlatego że czekało się „długo” to nie znaczy zaraz, że trzeba się rzucać na byle szajs, byle miał „pokemon” w nazwie. To nie jest jedzenie i powietrze tylko dobro luksusowe kosztujące niemało, weźmy zacznijmy wreszcie wymagać. Ta gra nadaje się tak naprawdę jedynie dla tych, którzy w poki nigdy nie grali i nie mają dostępu do 3dsa, bo wszystkim z grupy „to były moje pierwsze poki” lepiej polecić zagrać w platinum, lepiej na tym wyjdą. I właśnie takie nazwanie rzeczy po imieniu jest dla mnie bardziej profesjonalne niż wieczne cackanie się, bo jakby rozwój gier miał zależeć od takich wiecznie zadowolonych to byśmy nadal siedzieli na nesach i gameboyach.

      I tak na koniec, profesjonalny protip: nie trzeba być jackowskim, starczy poczekać z zakupem do recenzji, leaków i wrażeń na necie. To nie jest Hades który po tygodniu na stałe zniknął ze sklepów, można wytrzymać z zakupem tych parę dni więcej.

      • Stary, spójrz na datę wydania BDSP. To była chirurgicznie zaplanowana akcja i nie jest szokujące, że sytuacja tak się rozwinęła. Boże Narodzenie, Święta, prezenty i Pokemony. To się rymuje. Nie ma opcji że poczekamy sobie do lutego na premierę Arceusa. Ktoś grał w Platyne, a teraz sam ma dziecko i pod pretekstem, że „mały sobie pogra” – kupił BDSP na prezent. A czemu recki były tak wstrzymane aż do premiery, jak myślisz? Żeby nie dać ludziom wyboru. Takich osób było setki, tysiące, uwaga – miliony. Ja mówię o tym co było, a ty opisujesz swoje pobożne życzenia. Też bym sobie życzył takiego rozwoju sytuacji ale niestety Nintendo jest zbyt konsekwentne w swoich działaniach. Nie da się ukryć, że na tym zagraniu zgarnęli „trochę” kasiory przy minimalnym wysiłku. A patrząc na wyniki sprzedażowe Arceusa, teraz już będą klepać tego typu projekty. Więc luz 😉

Dodaj komentarz