Po sieci zaczynają krążyć informacje o Xenoblade Chronicles 3. Główną prowodyrką tych informacji jest Jenna Coleman, która w czerwcu udzieliła wywiadu jednemu z fanów. Zapytał on aktorkę użyczającej głosu Melii w Xenoblade Chronicles o pracę nad grami, na co ona odpowiedziała:
Boże, kiedy wyszła pierwsza gra? Dziesięć lat temu? To było tak dawno, jeszcze zanim zagrałam w Doctor Who i kiedy zaczęli robić drugą część, poprosili mnie, żebym wróciła. I myślę, że zrobią jeszcze jedną. Czy to powszechna wiedza? Nie wiem. Tak myślę, że zrobią następną grę. Nie jestem pewna, czy wolno mi o tym mówić.
Imran Khan z fanbyte.com powołując się na swoje źródła, potwierdza wiarygodność tej wypowiedzi i stwierdza, że gra jest już w końcowym etapie produkcji. Gra będzie sequelem drugiej części i przeniesie nas w daleką przyszłość, gdzie kilka powracających postaci, które dawno przeżyły swoich ludzkich odpowiedników zarówno z Xenoblade Chronicles, jak i Xenoblade Chronicles 2, zakończy historię trylogii.
Gra podobno miała zostać zaprezentowana wcześniej w tym roku, lecz Monlith Soft dopadły problemy produkcyjne z powodu pandemii. Tytuł zmierza na Nintendo Switch i podobno ma problemy z optymalizacją, ponieważ twórcy celują w ukazanie większej ilości modelów postaci, jak i wrogów na ekranie.
Jak sami widzicie informacje, są dosyć szczegółowe, ale mimo wszystko zachowajcie sceptycyzm, bo może się okazać, że to wszystko jest bujdą na resorach.
Jakby to była prawda to byłbym bardzo zadowolony. Lubię bardzo serio Xenoblade Chronicles i chętnie ogram trzecią część (choć nie tak chętnie jak ogrywałbym na switcha Xenoblade Chronicles X).