Nintendo na E3 2021 – podsumowanie

Polaryzujący pokaz

Nintendo na E3 2021 – podsumowanie

Pokaz Nintendo na E3 stał się historią. Poniżej znajdziecie spis gier z tego pokazu oraz nasze komentarze wraz z całościową oceną prezentacji. Za rok znów się widzimy, o podobnej porze!

Spis Gier:

Kazuya Mishima dołącza do Super Smash Bros.

Więcej szczegółów na temat tego zawodnika dostaniemy już 28.06 o godzinie 16:00.

Nasz komentarz:

Aki: Yay! Kolejna postać do Smasha… Yay!

Sent: wybór dość niespodziewany  i tak szczerze mało nintendowy, ale co tam – klasyczna postać to klasyczna postać. Mogła być lepsza, mogła być dużo gorsza. Ode mnie okejka, mimo że w Smasha już nie gram.

Halk: Smash to kompletnie nie moja bajka, więc co ja tam wiem, ale postać z innej bijatyki jako DLC brzmi dość… zwyczajnie (?) i niezbyt ekscytująco.


Life is Strange True Colors / Life is Strange Remastered Collection

Już wkrótce seria Life is Strange po raz pierwszy pojawi się na sprzęcie Nintendo. Najnowsza odsłona cyklu, True Colors ukaże się 10 września, z kolei Life is Starnge Remastered Collection trafi do sprzedaży pod koniec roku.

Nasz komentarz:

Aki: Nie moja bajka… no ale ok, może komuś się spodoba.

Sent: Z mojej strony spory meh. Kiedyś nawet mnie ciekawiło, czemu się tyle o niej mówi, ale potem tego mówienia i wojenek wokół zrobiło się za dużo. Może kiedyś na promocji (i tak nigdy nie zagram).

Halk: Podbijam: „meh”. Dałem kiedyś szansę „jedynce”, później prequelowi – od jednej jak i od drugiej mocno się odbiłem. Nie moja bajka, aczkolwiek wiem, że cieszy się sporą rzeszą wielbicieli. Good for them.


Super Monkey Ball Banana Mania

Super Monkey Ball: Banana Mania to kolekcja trzech zremasterowanych odsłon cyklu: Super Monkey Ball, Super Monkey Ball 2 i Super Monkey Ball Deluxe. Kompilacja trafi do sprzedaży 5 października.

Nasz komentarz:

Aki: Serio… Uczcimy 20 rocznicę tego… naprawdę nie ma innych rocznic do świętowania?

Sent: kolejny dowód na to, że segment headlines to zapchajdziura, byleby wypełnić 40 minut. Hard pass.

Halk: Przez pierwsze kilka sekund zwiastuna byłem przekonany, że patrzymy na zapowiedź nowego Donkey Konga… To wszystko.


Mario Party Superstars

Mario Party Superstars  zawiera 5 plansz z ery Nintendo 64 i ponad 100 minigier, które pojawiły się już w poprzednich odsłonach serii. Wszystkie tryby zaoferują rozgrywkę online. Dzięki obsłudze przycisków, w Superstars zagrają również posiadacze Switcha Lite. Premiera zaplanowana jest na 29 października.

Nasz komentarz:

Aki: Mario Party zawsze w cenie… chociaż po co?

Sent: Told ya, dawno przecież nie mieliśmy czegoś z Mario *sigh*. Podziwiam ludzką cierpliwość, ponieważ jakby to Ubisoft co kwartał wypluwał kolejnego Assassina, to już dawno rzucano by w niego pomidorami. Dziwi mnie tylko, że nie skorzystano z mojego pomysłu, by od razu zrobić crossover z 1, 2 Switchem.

Halk: Kompletnie straciłem zainteresowanie tą serią. Superstars wygląda na kolejną kompilację starych map i minigier. A coś nowego wymyślić to nie łaska?


Metroid Dread + amiibo

Metroid Dread (dla przyjaciół Metroid 5) zmartwychpowstał. Deweloperzy odpowiedzialni za Metroid: Samus Returns, MercurySteam, pracują nad grą, która pierwotnie miała ukazać się jeszcze na Nintendo DS. Premiera Dread przewidziana jest na 8 października. Do sprzedaży trafi wtedy także edycja kolekcjonerska ze steelbookiem i artworkami oraz nowa figurka amiibo.

Nintendo na E3 2021 – podsumowanieNintendo na E3 2021 – podsumowanie

Nasz komentarz:

Aki: Metriod, hmm… w końcu coś, co być może kupię, choć z tego, co pokazali, to wygląda dość przeciętnie jak na razie, no i pytanie, co tym razem schowają za paywallem w postaci amiibo.

Sent: No, i to jest zapowiedź! Gra wygląda nieco surowo, ale jestem skłonny zaryzykować zakup na premierę. Niestety jednak i ta prezentacja zostawiła lekki niesmak, ponieważ Europa nie dostanie kolekcjonerki. Duży karny qtas dla Nintendo.

rolnik: Największe zaskoczenie pokazu. Na Prime 4 pewnie jeszcze poczekamy, ale przynajmniej nasza męka zostanie osłodzona i to jak! Ponownie za kolejną odsłonę dwuwymiarową będzie odpowiedzialne hiszpańskie Mercury Steam. Zobaczymy, jak teraz sobie poradzą z całkowicie autorskim projektem w świecie Metroida. Samus Returns wyszło im całkiem dobrze, więc liczę, że tendencja będzie zwyżkowa i zaproponują nam jedną z lepszych części w cyklu. Szkoda tylko, że nie postawiono na pixelart, tylko znów mamy 2.5D. Przez to gra szybciej się zestarzeje i będzie straszyć wyglądem. Niemniej jaram się jak Rzym za Nerona!

Halk: Wstyd się przyznać, ale mam ogromne zaległości w teamcie dwuwymiarowych Metroidów. Mimo to, zapowiedź Dread cieszy. Fajnie, że Nintendo pamięta jeszcze o marce i chce ją rozwijać.


Wario Ware Get it Together! (eShop)

WarioWare powraca! Nowa odsłona cyklu szalonych minigier o podtytule Get It Together zaoferuje m.in. tryb dla dwóch graczy. Tytuł trafi do eShopu 10 września.

Nasz komentarz:

Sent: Czy tylko ja uważam, że ta gra wygląda super-budżetowo, jak chińska podróbka? Niestety, nie mój typ humoru oraz rozgrywki.

rolnik: Uwielbiam ten cykl i zastanawiam się, czym nas zaskoczą w nowej odsłonie. Wario Ware Gold na 3DSa było bardzo dobrą odsłoną i niejako kompilowała najlepsze pomysły z przekroju serii. Będzie ciężko deweloperom pobić tę odsłonę, ale liczę, że zaskoczą nas czymś świeżym. Zwiastun pokazał całkiem nowe minigierki, więc jestem całkiem optymistycznie nastawiony. Dawać mi to!

Halk: Eh… A czemu nie Wario Land?


Shin Megami Tensei V

Długo wyczekiwane Shin Megami Tensei V (w końcu) doczekało się nowego materiału. Tytuł ukaże się 12 października.

Nasz komentarz:

Sent: Kolejny niezły trailer, aczkolwiek znowu martwi oprawa graficzna. Bohater(ka?) ma strasznie dziwny design, ale SMT to SMT.

Halk: Gra typu chińska bajka. Fajne, czekanko.


Danganronpa Decadence

Z okazji dziesięciolecia serii Danganronpa posiadacze Nintendo Switch zagrają we wszystkie trzy odsłony głównej serii dzięki kolekcji Danganronpa Decadence. W skład zestawu wejdzie również Danganronpa S: Ultimate Summer Camp. Kompilacja trafi do sprzedaży jeszcze w tym roku.

Nasz komentarz:

Sent: Dużo o serii słyszałem, nigdy nie grałem. Jeśli dostanie wersję pudełkową, może nawet się skuszę. Tymczasem kolejny karny qtas dla Nintendo of  Europe za ponowne pominięcie nas w kolekcjonerkach.

rolnik: Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji spotkać się z psychopatycznym miśkiem Monokumą, to nie będziecie mieć lepszej okazji. Fajnie, że zostanie to wydane jako zbiorczy pakiet, więc szykujcie się na ponad setkę zwariowanych godzin w tym przedziwnym uniwersum. Jeżeli szukacie coś podobnego do cyklu Zero Escape, to Danganronpa będzie dla was dobrym wyborem.

Halk: Nigdy nie grałem, ale chętnie zagram. Wpisuję na wishlistę.


Fatal Frame Maiden of Black Water 2021

Fatal Frame: Maiden of Black Water to jeden z ostatnich tytułów na Wii U, które jeszcze nie doczekały się portu na Switcha. Nowa wersja nie przeszła żadnych gruntownych zmian, choć uświadczymy w niej kilka nowych strojów i trybów robienia zdjęć.  Premiera jeszcze w tym roku.

Nasz komentarz:

Aki: Eee… Czy tego nie było czasem na WiiU?

Sent: Czyżby kolejne testowanie wody przed wypuszczeniem prawdziwego sequela? Mimo wszystko kolejna dobra zapowiedź. Zasadniczo wszystko, co nie jest kolejnym Mario, jest dobre.

rolnik: W sumie nie powinienem być zdziwiony, bo praktycznie wszystko jest portowane z Wii U, ale tutaj jestem trochę zaskoczony. Fatal Frame Maiden of Black Water mocno korzystał z Gamepada Wii U m.in. do robienia zdjęć zjawom. Ciekawe, jak to rozwiążą na Nintendo Switch. Niemniej jednak, jako fan horrorów i fakt, że nigdy nie miałem okazji zagrać w tę serię, robi to z tej gry dla mnie pozycję obowiązkową. Oby tylko nic nie zepsuli podczas przenoszenia, a będę zadowolony.

Halk: Grałem na Wii U, podobało mi się (być może dlatego, że nie było specjanie w czym wybierać?). Drugi raz nie kupię. Btw, albo mi się wydaje, albo Xenoblade Chronicles X jest ostatnią grą z Wii U, której nie przeniesiono jeszcze na Switcha.


Mario + Rabbids: Sparks of Hope

https://www.mynintendo.pl/e3-2021-mario-rabbids-sparks-of-hope/

Nasz komentarz:

Aki: Było u Ubi. W sumie chyba jedyna gra, która jest u mnie na liście do kupienia tak na 95%.

Sent: Another Mario. Nuff said. Chociaż ten to przynajmniej jest śmieszny i mniej wyeksploatowany.

rolnik: Pierwsza część jest w moim Top 5 gier na Nintendo Switch. Liczę, że sequel przebije jedynkę i dostarczy mi jeszcze więcej taktycznej frajdy i prześmiesznych akcji. Tak, jak zazwyczaj nie kupuje gier Ubisoftu, tak w tym wypadku to pozycja obowiązkowa do kupna. Dziwię się, że Ubi ma takie zdolne i kreatywne studia, a koncentrują się tylko na tych swoich otwartych światach.


Advance Wars 1+2: Re-Boot Camp (eShop)

Advance Wars 1+2: Re-Boot Camp to kompilacja zremasterowanych gier taktycznych z Gameboy’a Advance. Tytuł trafi do eShopu 3 grudnia.

Nasz komentarz:

Sent: eShop only, boo! Nie jestem fanem przerabiania stylizowanych pikseli na obleśne 3D, ale na promocji nawet bym się skusił. Seria ma dobrą opinię, a nóż widelec dostaniemy mniej budżetowy sequel.

rolnik: Bardzo się cieszę, że ta seria wraca do świata żywych, ale matko, jakie to jest brzydkie. Jednak trzeba pokazać Nintendo, że takie gry są potrzebne i rzucić grosiwem w deweloperów gry. Może przy dobrej sprzedaży, doczekamy się nowej odsłony?

Halk: Fajnie, że Nintendo sięga do katalogu zapomnianych IP. Mam nadzieję, że to taka przystawka przed zupełnie nową odsłoną. Jeśli nie przesadzą z ceną, dorzucę swoją cegiełkę, a co!


The Legend of Zelda: Skyward Sword HD

Mała przypominajka. Gra trafi do sprzedaży 16 lipca.

Aki: Nie wiem czemu, ale ta gra wygląda z każdym pokazem coraz gorzej. Poza tym to kolejna Zelda 3D, a tych to ja wielkim fanem nie jestem.

Sent: Nie miałem Wii, więc ja tam dla odmiany chętnie zagram.

rolnik: Wiadomo, dla tych, co nie grali, pozycja obowiązkowa do zakupu. Liczyłem jednak, że dostaniemy jakąś edycję kolekcjonerską, więc trzeba będzie się zadowolić wersją normalną ze steelbookiem.

Halk: Podobnie jak Aki, za każdym razem, kiedy widzę Skyward Sword, moje chęci do zagrania lecą w dół. Dziesięc lat temu grało mi się w to bardzo dobrze, ale obawiam się, że gra nie zestarzała się najlepiej.


The Legend of Zelda: Game & Watch

Łakomy kąsek dla fanów elfa w rajtuzach. Nowy Game & Watch zawiera 3 gry z serii The Legend of Zelda: oryginał z NES-a, „dwójkę” oraz Link’s Awakening. Premiera 12 listopada.

Sent: szkoda śladu węglowego na ten elektrośmieć. Lubię klasykę. Fajnie, że tym razem dostaniemy cztery gry zamiast jednej, ale serio – i tak nikt tego nie kupi. Wersja z Mario zalega w sklepach do dziś, i to pomimo wykupowania ich w dziesiątkach przez amatorów szybkich zysków. Może ta zapowiedź zirytowałaby mnie mniej, gdyby jednocześnie nie ogłoszono, że nie dostaniemy żadnego WindWakera ani Twilight Princess HD. Może na Switchu 2, sigh.

rolnik: Sent musi zrzędzić, że nikt nie kupi. U mnie z pewnością wyląduje, żeby towarzyszyć edycji Super Mario Bros. Fajnie, że będzie Zelda 1 i 2 wgrana, więc będę miał motywację, żeby w końcu przejść tę klasykę.

Halk: Fajny gadżet, jednocześnie niepotrzebny bzdet. Wolałbym kolekcję Wind Waker + Twilight Princess.


The Legend of Zelda: Breath of the Wild 2

Po dwóch latach oczekiwania Eiji Aonuma w końcu zaprezentował nowy materiał z nadchodzącej kontynuacji The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Nowy zwiastun nie należał co prawda do najdłuższych, ale potwierdził to, o czym spekulowano od czasu pierwszego teasera: kontynuacja zabierze nas w przestworza nad Hyrule. Zapomnijcie jednak o rychłej premierze. Twórcy celują w rok 2022.

Sent: Dupy nie urwało, ale było ok. Patrząc na Skywarda, spodziewałem się czegoś w tym rodzaju. Nie wiem tylko, czego ludzie się spodziewali – pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz, było wiadomo, że kolejny BOTW będzie wyglądał mocno wtórnie.

rolnik: Jak na grę, która miała już gotowy silnik i assety, dość topornie idzie mi z produkcją. Przynajmniej dostaliśmy już jakąś przybliżoną datę premiery. Pozostaje czekać.

Halk: Sequel BotW wygląda jak… sequel BotW. Na pewno będzie to świetna gra, aczkolwiek do premiery kawał czasu :(. Podoba mi się pomysł z eksploracją nieba i ta dziwna mechanika przenikania przez ściany. Przed nami długie czekanko, ale już BotW pokazało, że czasami warto zaczekać. Aounma, ufam Tobie.


Pozostałe gry:

Cruis’n Blast (Premiera: jesień 2021)

Tony Hawk’s Pro Skater 1+2 (Premiera: 25 czerwca)

Marvel Guardians of the Galaxy: Cloud Version (Premiera: 26 października)

Dragon Ball Z: Kakarot + A New Power Awakens Set (Premiera 24 września)

Sent: Czym był ten Cruis’n, już nie pamiętam. Tony zawsze na propsie. Nigdy nie umiałem w niego grać, ale już sam trailer cofa mnie do szczęśliwszych czasów. Guardiansów nawet bym ograł ze względu na filmowy humor, ale jeszcze aż tak nie zgłupiałem, by płacić 250 zł za streamowanie gry. Kakarota chętnie zagram, o ile dla odmiany gra będzie działać stabilnie już na premierę, a nie po pięciu patchach (pozdrawiamy Tsubasę i Fairy Taila). Two Point Campus wygląda ciekawie, ale to raczej nie jest gra na pada.

Halk: Jedyną grą z tego zestawu, którą jestem zaintersowany jest Tony Hawk. Poczekam jednak na recenzje. Obawiam się, że wydajnościowo port na Switcha może się okazać niezłym klockiem. Obym się mylił!


Nasze oceny:

Aki: „Niczego nie oczekiwałem, a i tak jestem rozczarowany”, tak mogę podsumować to, co Nintendo pokazał na E3. Niewiele prawdziwych nowości. Gry brzydkie i wyglądające tak jakby miały problem utrzymać nawet 30 klatek. Świętowanie rocznicy Zeldy wydaniem nowego Game & Watcha mnie nie przekonuje, tak samo, jak pokazana na sam koniec BotW 2.

Słabo Nintendo, słabo.

Ocena: 2/10 (bo w sumie 2 gry był w moim odczuciu warte uwagi)

Sent: nie lubię mieć racji w takich sytuacjach, ale było dokładnie, jak przewidywałem. Nintendo udaje, że 2020 nie było i idzie powoli swoim tempem. Prezentacja nie była zła, dostaliśmy w końcu Metroida czy Zeldę. Zabrakło mi jednak jakiegoś killera i one more thinga na zakończenie. Martwią problemy z trzymaniem klatek oraz pomijanie Europy przy kolekcjonerkach. Direct raczej średni, ale mógł być dużo gorszy. Maybe next year, prehaps?

Ocena: 5+/10

rolnik: Wbrew malkontentom u góry, jestem bardzo zadowolony. Może mój entuzjazm wynika z tego, że nie miałem zbyt dużych oczekiwań co do tego pokazu. Jednak brakowało mi kilku rzeczy. Fajnie, że dostaliśmy Metroida 5, ale co z Prime 4? Niby zostało wspominanie, że projekt żyje, ale trochę to niepoki. Coś czuję, że gra albo będzie crossgenowa, albo zostanie przerzucona już na następcę Switcha. Bayonetta 3 nie istnieje, a coraz bardziej widoczny zjazd Platynowych tylko mnie w tym utwierdza. Nawet jak jakimś cudem gra wyjdzie, to nie wesprę twórców swoją mamoną, bo nie wierzę, że oni dowiozą wysokiej jakości produkt.

Celebracja 35 urodzin cyklu The Legend of Zelda może nie odbywa się z taką pompą, jak marianowe urodziny, ale coś w tym temacie się dzieje. Biedny Donkey Kong został całkowicie olany, a jest to marka, która ma spore uznanie wśród fanów. Nawet Metroid w tym roku otrzyma nową grę! Może w dalszej części roku dostaniemy jakieś info o małpiszonie.

Ogólnie dla mnie najlepszy pokaz podczas tegorocznego E3. Może nie była to tak zwięzła konferencja, jak Microsoftu, ale przynajmniej dostaliśmy sporo gameplayów, nawet jeżeli były one niekorzystne dla niektórych gier. Będzie w co grać na Nintendo Switch, a to jest najważniejsze.

Ocena: 8/10

Halk: Nie miałem wygórowanych oczekiwań, więc nie czuję się szczególnie zawiedziony. Całość uratował materiał z nowej Zeldy, choć data premiery (jeśli można to w ogóle tak nazwać) jest nieco rozczarowująca. Wypowiedź Aounmy zabrzmiała zresztą tak, jakby on sam do końca nie wierzył w przyszłoroczną premierę, więc nie zdziwcie się, jeśli gra okaże się cross-genem. Poza tym bida z nyndzą. O większości z tych tytułów już wiedzieliśmy; część z nich doczekała się nawet obszernych prezentacji. Największą niespodzianką był oczywiście Metroid Dread – fajnie, że powstaje. Remake Advance Wars to też miły gest w stronę starszych fanów Nintendo (choć nie jest pewnie do końca tym, na co liczyli fani serii). Obiektywnie było słabo. Do better, Łintenko.

Ocena: 4/10

15 komentarzy

  1. Mamy już pełny obraz drugiej połowy roku dla Nintendo Switch.

    Lipiec – Skyward Sword
    Sierpień – No More Heroes III
    Wrzesień – Wario Ware Get it Together!
    Październik – Metroid Dread, Shin Megami Tensei V, Mario Party Superstars
    Listopad – Pokemon 6gen
    Grudzień – Advance Wars 1+2

    Niby jest w co grać, ale brakuje mi jakiegoś takiego masywnego killera. Takiej gry przy której pomyślałbym: „Wow, dla tej gry kupiłbym pstryka jeszcze raz”. Może za rok…

  2. Troche sie dziwie waszym komentarzom Panowie, bo wedlug mnie pokaz bardzo udany. Nowy Metroid wyglada fajnie, po Treehouse sa pozytywne komentarze, sam nie ogladalem, by nie psuc sobie zabawy, sam wyglad wzbudzil u mnie vibe ala Shadow Complex, do Mercury Steam mam zaufanie, Lords of Shadow nalezy do moich ulubionych gier na Ps3, Samus Returns tez oceniam wysoko, jedyne co tam mi nie siadlo to powtarzalnosc mini bosow, ale to przypadlosc Metroida II. Podsumowujac jestem na tak. Dalej ucieszyla mnie zapowiedz Fatal Frame, a zaskoczylo, ze teraz to multiplatforma, mam nadzieje na wydanie fizyczne. Moze ktos cos wie czy bedzie? Na Switcha ze sterowaniem zyroskopowym nada sie super. Wario Ware i Mario Party i Advance Wars pomine, ale to jednak kolejne tytuly first party, Skyward Sword hd ograny na wii, nie spodziewalem sie jednak innych Zeld w HD, bo dziwne by to bylo gdyby N oglosilo, ze zaraz potem ukaze sie Twilight i Wind Waker, ktore sa uwazane powszechnie za lepsze czesci i przycmilyby Skywarda, deser to oczywiscie trailer kontunuacji Breath of the Wild, wg mnie wyglada to swietnie i przy okazji wiadomo tez dlaczego akurat SS dostal remaster. Wracajac do sequela Zeldy, to troche dziwi mnie to krecenie nosem, ze to przerobka i wyglada jak dlc, ludzie, to bylo pol minuty gameplayu, a juz pokazali, ze stworzyli podniebmy swiat i juz pokazali pare nowych zdolnosci, do tworcow mam pelne zaufanie, Directowi daje 8.5/10 Zabraklo mi jedynie fajnej plarformowki z Kirbym czy Donkey Kongiem, ale to pewnie juz w przyszlym roku

  3. Advance Wars w szacie graficznej plastikowych mobile, Astria nawet spoko. SMT V zbawiciel w końcu po 5 latach – może być GOTY ale to 1 gra która mnie jara z tego Directa. BotW 2 też spoko ale w sumie niewiele pokazali, gdyby nie to Direct byłby tragiczny, tak tylko wyszło słabo. Całe E3 wygląda jakby chcieli udawać że ktokolwiek pracował na homeoffice w ostatnim 1,5 roku, bo chyba tak nie było skoro nikt nic nie zrobił (poza KOEI mesjaszem które robiło z 5 gier na raz?)

  4. Jedną rzecz chciałem i się nie doczekałem. IS zamiast pracować nad FE, skupia się na pracy przy innych projektach, jak Paper Mario, WarioWare czy AW. No nic, nie tym razem, to może następnym.
    Natomiast z ogłoszonych rzeczy – cieszy mnie właśnie powrót AW mimo, że wygląda paskudnie plastikowo, niczym gra mobilna pokroju Clash of Clans. Jeżeli doczeka się fizycznego wydania to wezmę od razu, jeżeli wyłącznie cyfrowo, to poczekam na przecenę, jako że wystarczająco dużo czasu spędziłem przy tych dwóch tytułach na GBA.
    O WarioWare było wiadomo już od jakiegoś czasu. Mam nadzieję, że będzie na podobnym poziomie, co Smooth Moves. Biorę w ciemno na premierę.
    Kolejny direct = kolejny port z Wii U. Wszyscy liczyli na XCX, dostaliśmy Fatal Frame 5. Tym razem wyjdzie na wszystkich platformach, miło ze strony KT. Raczej nie będzie ocenzurowana jak port TMS Atlusa, w końcu KT znane jest z tego, że ceni sobie swoją damską bieliznę. Mam nadzieję, że z czasem doczekamy się 6 odsłony serii.
    A jak już o TMS mowa, było to moje pierwsze skojarzenie po zobaczeniu interfejsu w trakcie walki w SMT V. System walki w TMS był dobry, więc na to samo liczę tutaj. Główny bohater wygląda bardzo dziewczęco. Pozostaje czekać na premierę.
    Za Metroid Dread odpowiada Mercury Steam, które robiło Samus Returns na 3DSa. 3DSowa wersja mi bardzo przypadła do gustu, liczę że z Dread będzie tak samo. Tylko widzę, że znowu będą rzeczy do odblokowania przy użyciu amiibo.
    W Danganronpę nie grałem, ale chętnie kupię wydanie fizyczne.
    W ostatnią grę z Rabbidsami grałem na DSie, ale z tego co widzę, warto spróbować Kingdom Battle, a jak siądzie, to i zastanowić się nad nadchodzącą częścią.
    To nowe Mario Party powinno być DLC do SMP, ale jak widać 60 dolców to 60 dolców…
    Zelda nie jest dla mnie, BotW mi absolutnie nie siadło, więc sequelu nie zamierzam brać. Wolę starsze odsłony serii.
    Kazuya to doskonały wybór do Smasha – mamy postacie ze SF, KoF, to teraz pora na Tekkena. Może ostatnia postać z SC?
    Ogólnie Direct nie był zły, ale nie był też jakiś super – ode mnie 6/10, przede wszystkim za brak FE (na Bayo 3 nawet nie liczyłem), natomiast przedstawione tytuły są całkiem solidne.

  5. Moja ocena to mocne 2/10. Niby jest nowy Metroid 2D ale wygląda jakby był robiony na kilkunastoletnie Wii – wygląda mega biednie jak na 2021 rok i do tego gameplay jak żywcem wyciągnięty z Samus Returns z 3DS. Advance Wars wygląda jak jakaś mobilka f2p – gwałt na jednej z moich ulubionych serii (odsłony z DS to jest mistrzostwo). Reszta albo zapowiedziana wieki temu albo na premierę poczekamy wieki albo porty które „nikogo” albo DLC do Smash (jak można otwierać pokaz takim shitem!!!). Natomiast jestem pod wrażeniem jednej rzeczy – framerate Wormsow! Mocne 12 FPS! Szacunek robaków ulicy! No i była wzmianka o Metroid Prime 4 – ciężko nad nią „pracują”. Jestem pewien że powtórzy się casus jak przy BotW – MP4 będzie crossgenem. Panowie z Niny powinni zmienić zwyczaj kłaniania się do kamery na klęknięcie i błaganie o wybaczenie za to co robią. Ktoś jeszcze pamięta o Bayo3???

  6. Direct pod hasłem „Switch sprzedaje się jak szalony, więc nic nie musimy, tylko możemy”. Fajnie, że będzie nowy Metroid 2D. Niefajnie, że odświeżone Advance Wars wygląda jak gra mobilna, ale nie żebym był fanem tej serii, więc spokojnie prześpię dzisiejszą noc. Sequel BoTW w 2022 roku był do przewidzenia.

  7. Oj ale będzie narzekanko ode mnie.

    Zacznijmy od smasha – pograłem trochę i sprzedałem gdyż niekoniecznie jest to mój typ gry (chociaż grało się generalnie fajnie), na początku się trochę przestraszyłem że znowu będzie powtórka ze smash directa, jednak szybko przedstawili postać i to w całkiem przyjemnym humorystycznym stylu i na tym się zakończyło – więc jest to dla mnie jeden z największych plusów tej prezentacji.

    Life is strange – kolejna gierka która trafia na switcha po X czasie, znowu pewnie będzie kosztować sporo na premiere, ale nie interesuje mnie, więc w sumie nieważne.

    Super Monkey Ball – No fajny Donkey Kong Nintendo bulwo

    Mario party – generalnie na plus, na imprezy pewnie super, nie mam znajomych i nie imprezuje, więc jednak tytuł nie dla mnie.

    Metroid – nigdy nie miałem styczności z serią, słyszałem sporo dobrego jednak nie wygląda dla mnie jakoś mega interesująco.

    Wario Ware – może byłby to fajny zestaw minigierek któremu bym się nawet przyjrzał, gdyby nie był w cenie pełnej switchowej gry AAA, za połowe tej kwoty by mogło być całkiem ok.

    SMT – fajnie że w końcu coś dali, chociaż nie wygląda jakoś świetnie graficznie, a interfejs podebrany od TMS to trochę żart/lenistwo.

    Danganronpa – niby spóźniony port, ale jednak chyba najbardziej pozytywny dla mnie element tego directa, nigdy mi się nie spieszyło z kupnem ich na steamie, jednak tutaj jeśli wszystkie części będzie można dorwać w pudełku a później sprzedać, to jak najbardziej na plus – może w końcu uda mi się sprawdzić.

    Fatal Frame – drugie największe zaskoczenie directa, mimo iż był to przedostatni port z wii u, to nie spodziewałem się że faktycznie go zobaczymy. Nie jestem fanem horrorów, ale być może przyjrzę się czym jest ta gra. Nie podoba mi się jednak fakt że z tego co Rolnik napisał – może być tylko dostępne cyfrowo.

    Mario Rabbids – bardzo fajne i biorę jak tylko wyjdzie, ale nie rozpisuje się – było już na ubisofcie.

    Advance Wars – dobry ukłon w stronę starych fanów serii, jednak odświeżony wygląd 3d kompletnie mnie nie przekonuje i mi nie odpowiada.

    Zelda Skyward – skip

    Zelda Game Watch – również skip

    Zelda Botw 2 – jedna z niewielu solidnych gier na konferencji, nie zmienia to faktu że pokazali krótki trailer, to jedyne co zdążyli ogarnąć od poprzedniego streama który był chyba 4 miesiące temu gdzieś? Już wtedy wiedziałem że zbyt szybko gra nie wyjdzie, utwierdzili mnie tylko datą na przyszły rok. Być może kiedyś pogram, ale najpierw bym musiał skończyć jedynkę.

    Co do pozostałych gier, to albo mnie kompletnie nie interesowały, albo były jak zwykle spóźnionymi portami, albo wyglądały brzydko i nie trzymały stałego klatkarza.

    Jeszcze przed targami E3 powiedziałem sobie że nie zakładam niczego w związku z Nintendo, bo w sumie jeśli coś by mnie interesowało to nowy Fire Emblem i Mario Kart 9 (to drugie to w ogóle jakieś odległe marzenie), jednak jak to ostatnio Nintendo ma w zwyczaju – rozczarowali mnie.

    Teraz wiem czemu również nie spieszą się z zapowiedzią nowego switcha pro, gdyż wszystkie przedstawione tu gry poza Marianami wyglądały po prostu źle. Wychodzi na to że w tym roku jedyne co mnie interesuje to Monster Hunter wychodzący w przyszłym miesiącu i będę rozważał sprzedaż switcha, żeby po prostu nie zajmował miejsca i się nie kurzył, a kupił dopiero ew. jak wyjdzie jakiś pro i wydadzą jakieś sensowne gierki.

  8. Fenomenalny pokaz, Nintendo stanęło na wysokości zadania. Naprawdę nie rozumiem narzekań, ale taka chyba niektórych natura… co zrobić. Metroid Dread to projekt większy niż myślicie. Możliwe, że ważniejszy nawet od Prime 4, zwłaszcza w kontekście przyszłości marki z uwagi na sprzedaż, jak również domknięcia wątku Samus i tytułowych Metroidów. Widać, że Nintendo poszło tutaj na całość. Gra wygląda na Opus Magnum MercurySteam i prezentuje się wyśmienicie. Kto by przypuszczał, że przyjdzie mi się cofnąć z emocjami w czasie do 2002 roku gdy premierę miał Fusion. Niesamowite, że spełnili wszystkie oczekiwania fanów, zaadresowali „piątkę” w tytule, a mityczny wśród fandomu projekt Dread, stał się faktem. Muzycznie jest genialnie, widać, że kontynuowany jest klimat z Samus Returns. Nowe animacje Samus pasują genialnie, a obłędne tła z masą detali wprawiają w osłupienie. Biorę wszystko, WSZYSTKO związane z tym tematem, figurki, kolekcjonerki no WSZYSTKO. Oprócz tego na pokazie zaprezentowano masę ciekawych premier – powrót do marki WarioWare z Get it Together, Advance Wars (totalne zaskoczenie). Danganronpa Decadence – 4 gry z serii zebrane na 1 karcie, genialna składanka. Przy takim Direkcie, nawet port Fatal Frame Maiden of the Black Water odbieram in plus, bo gra to tanich już nie należy. Shin Megami Tensei V również zaorało system. I wszystko w tym roku. Najlepszy Direct od lat, w stylu Nintendo jakie pamiętam. To spotkanie będziemy wspominać przez długie lata. Fajnie że pokazali trochę BOTW2. Szczerze mówiąc nie wierzę, że gra przebije jedynkę, głównie z uwagi na to że sequele z reguły są odtwórcze. Ciężko konkurować z zaskoczeniem jakie spowodowała jedynka. Ode mnie 11/10. Stare Nintendo pokazuje, że jednak może.

  9. @Antari – mogę też odbić piłeczkę, że niektórzy nie zadowolą się byle g*wnem tylko dlatego, że ma naklejkę „nintendo/pokemon 4th gen” 😉 Pokaz był średni, bo niby dużo gier, ale poza metroidem trudno mówić o wielkich ogłoszeniach czy zaskoczeniach. To, że Europę dymano na co drugiej grze (bo albo nie dostanie kolekcjonerki, albo wydania pudełkowego) również psuło odbiór całości, podobnie jak spadające notorycznie do 15 kl/s trailery. Niby da się grać, robiłem tak 20 lat temu na pierwszym pececie, ale nie jest to specjalna przyjemność – szczególnie jak tę samą grę można odpalić na dość starym pc i będzie działać/wyglądać 2x lepiej, kosztując przy tym 2x mniej. Tragedii nie było, ale były też lepsze prezentacje.

    @Martin – zapowiedzi Twilight się nie spodziewałem własnie ze względu na skywarda (pisałem o tym zresztą w przewidywaniach), ale info, że „więcej portów z okazji rocznicy nie będzie, bierzcie ten bzdet z 35-letnimi grami i się cieszcie” mnie striggerował.

  10. Które prezentacje w ostatnich 5 latach był lepsze? Słucham. A zresztą nieważne. Nie słucham. Nie bardzo jest o czym gadać z kimś, kto używa argumentu grafiki przy grach Nintendo. Pokaż mi imponującą graficznie grę w ostatnich 30 latach na Nintendo. Protip – nie było takiej, bo konkurencja, niekonkurencja, ktokolwiek zawsze robiła to 10x lepiej. Kolekcjonerki? Mówisz o tych steelbookach z górą śmieci w kartoniku? Daj spokój. Hejtujecie Amiibo a jaracie się byle g*wnem bo „kolekcjonerka”. To są te wielkie problemy pokazu? Beczka śmiechu z taką retoryką 🙂

  11. @Antari – nie mówimy że gry na nintendo mają być wybitne graficznie. Ale przy grach takich jak Mario Odyssey, Luigi’s Mansion, Zelda BOTW, Animal Crossing czy nawet już leciwe Mario Kart – które jak widać da się zrobić tak by dobrze wyglądały i dobrze działały. Większość gier z wczorajszego pokazu (prócz pewnie Mario Party) wyglądała co najwyżej średnio, a klatki spadały o połowę miejscami i to w trailerach, a co dopiero będzie w normalnej grze.

  12. Jest, jest już po Nintendo Direct E3. Hmm… może być. Modliłem się o Metroid 2D i kiedy na ekranie zostały wklepane pierwsze litery Metroid 5 aż odżyłem. 19 lat przerwy. Zadowolony jestem ze swojego obstawiania i tego, że to nie był jeszcze pokaz Prime 4. Niech pracują nad nim dalej i solidnie go przygotują, nie mam nic przeciwoko. Zgodzę się trochę z którymś kolegą z góry forum, że ta stylistyka może się szybciej zestarzeć ale równie dobrze mógłbym to ująć jako uniwersalnie nowoczesny design. Też bym chyba wolał bardziej rozmazane i pikselowane tło gdzie Samus Aran jest nieco większa jak w genialnym Super Metroid na SNES ale te skalowanie do mniejszej postaci ma sens gdy twoje oko musi opanowywać większe pole do manewrów i akcji. A te zbliżenia? Świetne. Tło gdzie przetacza się woda albo chodzi duży wiatrak robią niesamowite wrażenie nawet jak na niedużą ilość klatek. Znowu MercurySteam. Pod okiem Nintendo dobrze sobie radzą. Podobała mi się nawet Castlevania Mirror of Fate, trochę dwuwymiarowy hack’n’slash, może to do czego bym się przyczepił w tym tytule to krótkie animacje+sceny walki gdzie po fajerwerkowym ujęciu filmowym i takim samym graniu zaraz po nim nastawało puste niebo i średnia zmiana tempa w rogrywce. Ale grało sie ogólnie przyjemnie. Tym bardziej w Samus Return’s. Namierzanie laserem było po prostu pyszne i tempo akcji przyprawiało czasem o wzrost gaming’owej adrenaliny. Tym bardziej jeszcze dobrze, że to co pokazali już na pierwszym trailer’ze było mi znane i lubiane właśnie z reboot’a, który wypuścił w 2017 roku MercurySteam bo bawiłem się w nim wybornie. Może za szybko się skończył ale całość była spasowana i dopracowana.
    Mówiąc wprost marzyło mi się by w niedługim czasie zagrać w coś wywalonego w 2D i dzięki zbiegom okoliczności w październiku czekam na tę premierę jak na nic teraz innego, szkoda, że nie ma nic z Castlevanii ale to może kwestia czasu. Plum plum splash, Metroid 5 już niedługo, parę krótkich miesięcy. Super. Dla mnie gra tego E3 N. Chcę solidnego połączenia platformy, strzelania, skakania i szukania nowych area jak i gimnastycznych akrobacji 2D w dobrym tle i dźwięku.I Androidów i amiibo. Wiem, to trudne jak budowa wyważonego samolotu.
    Advance Wars. Fakt wygląda jak gra na smartfony i właściwie mogłaby nią być tak jak Intelligent Systems zgodziło sie na FE: Heroes tak tutaj…? Mam tylko myśl, że po raz kolejny Nintendo ma zamiar wydać dużą grę po takiej wersji renowacji jak ta i dostaniemy wojny zaawansowane jeszcze bardziej zaawansowane. Duże i dobre Advance Wars, skoro nie ma nowego Fire Emblem (liczyłem, że na doskonałej konstrukcji Three Houses powstaną nowe emblematy tak jak po Awakening na 3DS) to również z czołgów i helikopterów bym się cieszył jeśli tylko cudowne Intelligent Systems pozwoli. Pamiętam jak kupiłem jakiś magazyn 20 lat temu i czytałem wtedy o Advance Wars na GBA. Wciąż ta gra jest na mojej liście zaległych świetności na Game Boy’a Advance. Jeśli chodzi o ten Re-Boot Camp 1+2 to cóż.. nawet zabawkowo wygląda i pewnie fajnie się klika i HD. Byłby idealny do porannej kawy bądź gorącej czekolady z łakociami na rozpoczęcie dnia. No dobra, fajnie, że do tego wrócili.
    Kolejne odświeżenie to Skyward Sword i kolejny dylemat dla mnie, wagi światowej. Zagrać na Switchu z udogodnieniami czy zagrać na Wii tak jak Pan Bóg to stworzył. Zawsze mam z tym kłopot. Ale nie z tym, że ogromnie mnie cieszy nowy trailer chyba jeszcze większego świata jak w BotW w nadchodzącej kontynuacji. Nie chciałbym widzieć elfki kobiety w Zeldzie ale chyba na to się zanosi. Wszędzie ale nie w Hyrule. Nic nie mówiący Link i tyle. Nie zniosę zmian. Nie wiem jak to przeżyje, trudno. Świat gdzie się jeszcze więcej fruwa tu i tam… wyobraźcie sobie jaki to może być growy ogrom. Link już przechodził po ścianach a teraz łączy się z naturą i zamienia w krople wody by przepływać przez skały, bardzo Wild i bardzo Breath. Do tego ta muzyka rewersowa. Znowu coś z podróżą w czasie? Oby. Wyobraźnia ruszyła. Niech się nie spieszą i po raz kolejny powiedzą wszystkim, że gra będzie gotowa gdy będzie gotowa. Ya.
    Smuci brak zapowiedzi nowej wersji konsoli ale właściwie chyba dlatego, że nie tyle jej potrzebuje co przez chwile chętnie spojrzałbym na horyzont. Za dużo mam jeszcze braków z przeszłości by narzekać. Dwa dni przed targami zdałem sobie sprawę, że 40 minut bez zapowiedzi już w tym momencie sprzętu lepszych podzespołów nie pokaże nam Nintendo 4K. Nie jestem z tych sceptyków i niezadowolonych, którzy poganiają komentarzami twórców. Zawsze lubiłem powściągliwość N i czułem, że w dalszej perspektywie popłaca by się nie rozrzucać uznanymi markami, wierzyłem, że wiedzą co robią. Z drugiej strony niech czują na plecach trochę oddechu krytyki by mieli poczucie, że mają być nadal solidni. Dla mnie Nintendo jest jak bezosobowy członek rodziny i już od dawna szanuje to jak podchodzą do jakości swojej firmy. Niech robią swoje i uznają to co robią za słuszne.
    Niech to szlag… Donkey Kong i jego 40 lat jako jedna z pierwszych ikon i postaci Video Game… Co jest do !?!?!?!
    Nawet bluzy? Game&Watch?

  13. Antari większość directów była lepsza od tego może za wyjątkiem zeszłorocznego e3 😉 A najlepszym był dla mnie ten z wiosny 2019 – DQ XI, Oninaki, Rune Factory 4, Fire Emblem, Deamon X Machina, Astral Chain – same duże tytuły, nowe IP, obfitość jRPG. A dla wybrzydzających na wszystko co nie jest od Niny to był tam jeszcze Yoshi, Toad, Links Awakening i Mario Maker 2, to się nazywa miazga direct a nie te 7 wody po kisielu 😛

Dodaj komentarz