Top Lista najlepszych gier na Nintendo 3DS. Miejsca 17-25

Kto wygrał? Tego na pewno nie dowiecie się dzisiaj.

Top Lista najlepszych gier na Nintendo 3DS. Miejsca 17-25

Ruszamy z pierwszą częścią top listy najlepszych gier na Nintendo 3DS. Zdecydowaliśmy, że będziemy opisywać gry, które uzyskały przynajmniej 6 punktów. Przyjęliśmy też regułę, że na jeden wpis przypada 10 tytułów. Z pozostałymi miejscami możecie zapoznać się na końcu tej listy. Jutro opublikujemy kolejny wpis wspominkowy, a za 2 dni będzie kolejna część top listy. Najlepszą 10 udostępnimy we wtorek 30 marca. Klikając w strzałkę przy pozycji, rozwiniecie pełną listę tytułów, które znalazły się na tym miejscu.

25 miejsce (1 pkt):

Yo-Kai Watch 3

Yo-Kai Watch

Ridge Racer 3DS

Code Name S.T.E.A.M.

Persona Q2: New Cinema Labyrinth

Bye-Bye BoxBoy!

Kirby Battle Royale

Bravely Second: End Layer

Story of Seasons 3DS

Donkey Kong Country Returns 3D

Rhythm Thief & the Emperor’s Treasure

24 miejsce (2 pkt):

Steel Empire

Kingdom Hearts 3D: Dream Drop Distance

Resident Evil Mercenaries 3D

Shantae and the Pirate’s Curse

Nintendogs + Cats

Super Mario Maker for Nintendo 3DS

Ever Oasis

Shovel Knight

Kirby Planet Robobot

Tomodachi Life

Mario & Luigi: Dream Team

Mario & Luigi: Superstar Saga + Bowser’s Minions

Inazuma Eleven 3

23 miejsce (3 pkt):

Monster Hunter Generations

Yo-Kai Watch 2

Etrian Odyssey Untold: The Millennium Girl

Pokémon Super Mystery Dungeon

Metal Gear Solid 3D: Snake Eater

Persona Q: Shadow of the Labyrinth

SteamWorld Heist

Captain Toad: Treasure Tracker

Rune Factory 4

22 miejsce (4 pkt):

Project X Zone 2

Super Smash Bros. for Nintendo 3DS

Professor Layton vs. Phoenix Wright: Ace Attorney

Dragon Quest VII: Fragments of the Forgotten Past

Hatsune Miku Project Mirai DX

Tetris Axis

Tales of the Abyss

Shin Megami Tensei: Strange Journey Redux

River City: Tokyo Rumble

Hey! Pikmin

Severed

Miitopia

21 miejsce (5 pkt):

Fire Emblem Fates

Etrian Odyssey Nexus

Animal Crossing: New Leaf

Ghost Recon: Shadow Wars

The Legend of Zelda: Tri Force Heroes

Mario Party: Star Rush

Stella Glow

 

20 miejsce (6 pkt):

Monster Hunter 3 Ultimate

Pierwszy MoHun na przenośną konsolę Nintendo i od razu taka petarda! Ultimate to rozszerzona wersja odsłony, która pierwotnie została wydana na Wii. Zawartości dodano sporo: nowe duże i małe stwory, multum nowych rodzajów broni i zbroi, nowe tereny łowów. Tak jak w oryginale powróciły też uwielbiane przez wszystkich walki podwodne. Co więcej, podobna wersja została wypuszczona na Wii U i można było przenosić progres pomiędzy dwiema konsolami. Szkoda tylko, że w wersji 3DS-owej nie był dostępny sieciowy tryb multiplayer – wspólnie można było grać tylko lokalnie. Była to też pierwsza gra, która korzystała ze specjalnej przystawki Circle Pad Pro, która dodawała do konsoli drugiego analoga.

Etrian Odyssey IV: Legends of the Titan

Kartografem być, kartografem być! Rysowanie własnej mapy lochów może być całkiem ciekawym zajęciem. Jeżeli dodamy do tego elementy RPG, to można wsiąknąć bez reszty. Nie bez powodu seria Etrian Odyssey ma grono oddanych odbiorców. Jest jakaś staroszkolna magia w tym zajęciu. Kiedyś nie było map w grze, to gracze musieli sobie jakoś radzić i sami takowe tworzyli. Atlus podłapał ten pomysł i stworzył z tego całkiem dochodową serię, która doczekała się 8 części i 2 spin-offów. Czwórka wprowadza nowy element w postaci podróży statkiem powietrznym, ale nawet w powietrzu nie możemy czuć się bezpiecznie. W przestworzach czają się na nas smoki, które z chęcią zrobią z naszej drużyny dobrze wysmażone steki!

19 miejsce (7 pkt):

Kirby Triple Deluxe

Sympatyczny Kulek z niepohamowanym apetytem miał całkiem niezły debiut na 3DS-ie. Trzynasta część w serii o podtytule Triple Deluxe może nie rewolucjonizowała cyklu, ale sprawdzone mechaniki i tona dobrych pomysłów wystarczyły, aby zaskarbić sobie sympatię fanów. Nowością w tej odsłonie był nowy stan Hypernova, w który mógł wejść Kirby, co pozwalało mu wchłaniać w swoje pulchniutkie ciało gigantyczne przedmioty. Nawet pędzący pociąg nie stanowi wyzwania dla żołądka naszego kulkowatego protagonisty. Gra wykorzystywała też atuty 3DS-a w postaci stereoskopowego 3D i żyroskopu. Można śmiało wysunąć tezę, że jest to jedna z najlepszych odsłon Kirbiego, która doprowadziła znaną formułę prawie do perfekcji. Oprócz samego platformówkowania gra miała także do zaoferowania dwie minigry, które później zostały wydane jako samodzielne produkcje, a są to: Kirby Fighters Z i Dedede’s Drum Rush Z.

New Super Mario Bros. 2

Żadna top lista gier na Nintendo nie może obejść się bez najsłynniejszego włoskiego hydraulika na świecie. Może i druga odsłona serii New, która jest de facto trzecią, jest trochę odtwórcza, a motyw przewodni mało zachęcający, ale to nadal świetna gra. Kilka kreatywnych pomysłów, bardzo dobre responsywne sterowanie i znane melodie przygrywające podczas rozgrywki są wystarczającą rekomendacją, żeby poświęcić kilkanaście godzin swojego życia na ten tytuł. W grze pojawiły się nowe power-upy, które pozwalają napełniać sakiewkę Mariana kolejnymi monetami. Jednym z głównych celów gry jest zebrania jednego miliona złotych świecidełek, co dla niejednego weterana serii może być niezłym wyzwaniem.

Devil Summoner: Soul Hackers

Soul Hackers dla fanów uniwersum SMT jest nie lada gratką! Pierwotnie gra została wydana tylko w Japonii na Segę Saturn. Zachodni gracze musieli czekać aż 16 lat, żeby położyć swoje łapska na tym łakomym kąsku. Wierzcie, warto było czekać! Tym razem zahaczamy o klimaty cyberpunku i zostajemy członkiem grupy hackerskiej Spookies, która podejmuje się walki z korporacją Algon Soft, twórców wirtualnego świata Paradigm X. Jak to zazwyczaj bywa w MegaTenach, atmosfera jest ponura, a na świecie można spotkać mnóstwo demonów. Nie można też zapomnieć o wysokim poziomie trudności. Na szczęście wersja 3DS-owa dodała kilka usprawnień, takich jak autorysowanie mapy na dolnym ekranie, pełen voice-acting, lepsze animacje, 30 nowych demonów i jednego specjalnego – Nemechi. Ten stworek różnił się od innych, bo zamiast rosnąć w siłę podczas potyczek, rozwijał się, korzystając z funkcji 3DS-owego Streetpassa i pozwalał odblokowywać nowe demony.

18 miejsce (8 pkt):

Dragon Quest VIII: Journey of the Cursed King

Najpopularniejsza odsłona Smoczej serii na zachodzie znalazła kolejny przytułek – tym razem na malutkiej konsoli Japończyków. Ósemka jest epicką przygodą, w której jako ocalały strażnik króla postaramy się odwrócić straszliwą klątwę, która dotknęła królestwo. Oczywiście, jako to ma miejsce w wielkich wyprawach, w naszej tułaczce po świecie będą nam towarzyszyć wierni pomagierzy. Bo jak to mówi słynne przysłowie, „przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę!” Charakterystyczna kreska Akiry Toriyamy, fantastyczna muzyka spod batuty Koichiego Sugiyamy i znany Dragonquestowy system złożyły się na świetną grę, która pochłonie was na kilkadziesiąt godzin.

Etrian Odyssey V: Beyond the Myth

Piątka skupia się na podróży na szczyt potężnego drzewa znanego z mitologii nordyckiej – Yggdrasila. Śmiałkowi, któremu ten wyczyn się powiedzie, będzie miał możliwość spełnienia swojego najskrytszego marzenia. Jak to w role-plejach bywa, droga ta z pewnością nie będzie usłana różami i na naszej drodze stanie całkiem sporo grono adwersarzy. Jednak nie tylko walka będzie nam spędzała sen z powiek. Drugą bardzo ważną czynnością będzie kreślenie mapy każdego piętra, a podczas eksploracji nieznanych terenów będziemy mogli się poczuć jak Kolumb odkrywający Nowy Świat. W końcu to jest Etrian!

Zero Escape: Virtue’s Last Reward

Dziewięciu bohaterów zostaje zmuszonych do udziału w morderczej grze nazwanej Nonary Games, którą kontroluje psychopatyczny Zero. Od tego, czy z kimś się sprzymierzymy lub zdradzimy, zależy to, ile punktów otrzymamy na specjalnych bransoletkach na rękach. Jeżeli licznik wskaże 0 lub mniej, to czeka na nas tylko jedno – śmierć. Gra jest podzielona na dwie sekwencje: w jednej wybieramy opcje dialogowe i bierzemy udział w Nonary Games, a druga polega na rozwiązywaniu łamigłówek w stylu Escape Room, żeby wydostać się z konkretnego pomieszczenia. Gęsty klimat rodem z kinowego cyklu Piła trzyma cały czas w napięciu i nigdy nie jesteśmy pewni, czy następną osobą, która zginie, nie będzie nasz bohater.

Resident Evil: Revelations

Jedna z najładniejszych gier i pokaz możliwości niepozornej kieszonsolki. Co więcej, jest to Resident, który był przygotowywany z myślą właśnie o 3DS-ie. Akcja gry jest umieszczona pomiędzy 4 i 5 częścią cyklu. Wcielamy się w członków specjalnej grupy antyterrorystycznej BSAA, która stara się odnaleźć zaginionych agentów na statku Queen Zenobia. Standardowo nie może zabraknąć też groźnego wirusa zagrażającego światu i sporej ilości zombiakopodobnych stworów, w które trzeba władować tonę ołowiu. Gra otrzymała także specjalny tryb Raid Mode, gdzie w parze z innym graczem można było siać spustoszenie na specjalnie przygotowanych mapach w rozgrywce przypominającej coś na wzór hordy.

17 miejsce (9 pkt):

Shin Megami Tensei IV: Apocalypse

Bezpośredni sequel czwórki, gdzie wcielamy się w łowcę demonów o imieniu Nanashi. Akcja gry rozgrywa się w tym samym świecie co poprzednik, ale bierzemy udział w całkiem innych wydarzeniach. Podczas naszej podróży spotkamy także protagonistę poprzedniej części. Apokalipsa wprowadziła sporo usprawnień względem oryginału, między innymi bardziej czytelną mapę ze znacznikami i bardziej rozbudowane lochy i miasta; niektóre demony doczekały się zaś odświeżenia dizajnu. Przemierzanie postapokaliptycznego Tokio stało się teraz jeszcze przyjemniejsze, jeżeli można użyć takiego określenia w grze o tak upiornej atmosferze.

Metroid: Samus Returns

Trzynaście lat musieli czekać fani Metroida, żeby otrzymać kolejną dwuwymiarową odsłonę cyklu. Zadanie zostało powierzone hiszpańskiemu studiu MercurySteam i trzeba przyznać, że odwalili kawał dobrej roboty. Samus Returns jest rimejkiem części, która pierwotnie została wydana na starusieńkim już Game Boyu. Jak zawsze wcielamy się w sławną łowczynię nagród Samus Aran i naszą misją, którą zleca nam Galaktyczna Federacja, jest zgładzenie Metroidów. Samus Returns wprowadza do serii nowe mechaniki, takie jak kontratak, możliwość strzelania w 360 stopniach oraz nowe umiejętności nazwane Aeion. Cała mapa świata została zbudowana na nowo i dzięki temu stała się mniej liniowa. W grze pojawiło się też kilku nowych bossów. Ogólnie nie lada gratka zarówno dla fanów oryginału, jak i całej serii.

Kid Icarus Uprising

Kolejny powrót po latach i to w jakim stylu! Uprising jest tak napakowany zawartością, że spokojnie zapewni zabawę na kilka miesięcy. Rozgrywka gry dzieje się na dwóch płaszczyznach: w powietrzu gra przypomina trochę Star Foxa, bo naparzamy do przeciwników za pomocą celownika, oraz na lądzie, gdzie okładamy niemilców anielskim orężem. Bohaterem jest Kid, który na polecenie Bogini Światła rusza w niebezpieczną przygodę, żeby powstrzymać mackowatą Meduzę. Przed każdą misją można dostosować poziom trudności za pomocą suwaka. Przesunięcie całkiem w lewo da nam bezstresową rozgrywkę, ale ilość i jakość fantów będzie mizerna. Natomiast danie go na drugi koniec spowoduje, że gra będzie trudna, ale też zgarnięte łupy będą miały zdecydowanie lepsze parametry. Dzięki takiemu rozwiązaniu poziom trudności możemy łatwo dostosować do naszych preferencji.

 

12 komentarzy

Dodaj komentarz