Kilka ciekawych informacji z Q&A z 80. Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Nintendo

Mobilki, Directy i Joy-Cony

26 czerwca miało miejsce 80. Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Nintendo. Dzisiaj w sieci pojawiły się informacje z japońskiego spotkania Q&A, z których można dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy. Informacje zostały przetłumaczone na język angielski przez użytkownika Twittera Roberta Sephazona.

Obecne premiery gier nie są zagrożone, jednak jeżeli sytuacja na świecie z wirusem się nie zmieni, to może mieć to wpływ na nowe produkcje.

„Dyrektor i starszy dyrektor wykonawczy Shinya Takahashi powiedział, że Nintendo napotkało opóźnienia w rozwoju nowych gier z powodu COVID-19, ale nie wpłynie to na nadchodzące produkcje. W przyszłości, jeśli pandemia będzie się utrzymywać, mogą pojawić się opóźnienia w nowych projektach i wydaniach.”

Całkiem możliwe, że Nintendo Direct nie będzie jedyną formą prezentowania nowych produkcji przez Ninny. Szczegółów na ten temat na razie brak, ale może to być podobna forma do tej, w której zaprezentowano Paper Mario: The Origami King.

Wiemy, że Nintendo Direct jest bardzo skuteczną i prostą metodą prezentowania nowych informacji o grach dla naszych klientów. Jednak czasy się zmieniają, podobnie jak najbardziej efektywny sposób promowania produktów, więc jest szansa, że pojawi się nowy, lepszy sposób przedstawiania tych informacji. Ciągle analizujemy wszystkie możliwości przekazywania tych ogłoszeń klientom.”

Na pewno Nintendo nie planuje żadnych dużych eventów w tym roku. Nie jest to żadne zaskoczenie, bo i tak w większości gracze czekają na Nintendo Direct.

„Prezes Furukawa mówi, że po anulowaniu E3 na razie nie ma planów na duże wydarzenia branżowe, a Nintendo nie planuje robić własnych (dużych eventów). Na razie będą starali się przekazywać ogłoszenia i wiadomości w inny sposób.”

Była też wzmianka o driftujących Joy-Conach. Big N jest świadome tego problemu, ale z powodu pozwu zbiorowego w USA nie będzie tego komentowało.

„Prezes Furukawa przeprasza za niedogodności spowodowane problemami z Joy-Conami, ale mówi, że z uwagi na toczące się pozwy zbiorowe w Stanach Zjednoczonych, powstrzyma się od komentowania jakichkolwiek szczegółów.”

Gry mobilne aktualnie nie są głównym priorytetem firmy. Jest to bardziej narzędzie marketingowe do pozyskiwania nowych klientów niż główna platforma docelowa produkcji Nintendo.

„Furukawa wierzy, że gry mobilne są skutecznym sposobem na promocję gier Nintendo wśród nowych klientów. Jednak gry mobilne nie są znaczącą częścią biznesu Big N. Z drugiej strony współpraca z DeNA pogłębiła się w ciągu ostatnich pięciu lat i udało się pozyskać szerszą bazę użytkowników.”

Nintendo będzie dalej kontynuowało politykę, że to nie moc, a gry definiują sprzęt. Więc nie spodziewajmy się, że nowe odsłony sprzętów Big N będą dorównywały aktualnym current-genom.

„Dyrektor i dyrektor generalny Ko Shioda powiedział, że Nintendo koncentruje się bardziej na doświadczeniach dostarczających rozrywkę, a nie na technicznej mocy konsoli. Dodał, że liczba rodzin grających razem na Nintendo Switch potwierdza wartość posiadania dedykowanej konsoli do gier.”

12 komentarzy

  1. Moim zdaniem jest dość słabo jeżeli chodzi o Nintendo. Premier jest jak na lekarstwo, zapowiedzi praktycznie nie ma. Wydarzeniem ostatnich kilku miesięcy jest „premiera”/port gry z Wii. Gdzie No More Heroes 3, gdzie Bayonetta 3 (podobno gotowa :>), gdzie cokolwiek na temat Metroida Prime 4. Pikmin 4 już za czasów Wii U podobno był robiony, trochę lat minęło… Shin Megami Tensei V kiedy? Nie wiadomo. Origami King fajnie ale co dalej? Nie jest to pozycja dla każdego podobnie zresztą jak Animal Crossing. Mam się jarać nowym modelem postaci do Smasha przez pare miesięcy? Jeszcze parę lat temu mieliśmy 2 konsole i sporo premier. Teraz jest jedna i gier jest jeszcze mniej. Gdzie ci wszyscy developerzy, którzy robili gry na 3DS i Wii U? Wyparowali? Wydaje mi się, że włodarze Nintendo na news o pandemii zareagowali z uśmiechem. Idealny powód aby zasłonić swoja nieudolność i opieszałość. Konkurencja jakoś nawet w obecnej sytuacji jest w stanie spiąć poślady i wypuszczać sporą ilość produkcji nie zapominając o zapowiedziach. Gry na mobilki też będą ograniczać? To na czym będą się skupiać? Na produkowaniu sprzętu, na który nie ma gier?

  2. @Antari Generalnie sie z Toba zgadzam, ale sytuacja jest dosc zlozona. MS i Sony musza, chcac nie chcac prezentowac gry, zeby wypromowac next-geny, Sony trzyma sie taktyki, ktora przyniosla im sukces w obecnej generacji, czyli sprzedaje troche marzenia, mam na mysli to, ze zaprezentowali wiele gier, ale one wyjda w 2021 moze nawet 2022, czyli oglosili plan na 1/3 generacji. Ciekawe co zrobi MS. Wracajac do Nintendo, z biznesowego punktu widzenia Switch drukuje pieniadze, Nintendo ma zestaw tytulow, ktore ciagna konsole, a premiery mialy dawno temu i swietnie sie sprzedaja do dzisiaj, sam pomsl z hybrydowa konsola spodobal sie i ludzie ciesza sie, ze moga zagrac w takiego Bioshocka w pociagu, nawet jak gra ma 10 lat, produkcja gier w HD jest dluzsza, dodatkowo N chyba sie przestraszylo zapowiadania tytulow za wczesnie i teraz zapowiadaja Paper Mario 2 miesiace przed premiera, ale na to wplyw ma tez covid, ogolnie to juz nie te czasy, gdzie N myslalo, ze to tylko na ich barkach lezy caly los konsoli, teraz sam jej koncept robi swoje, nie zapominajmy, ze prezesem Nintendo jest ksiegowy, Iwata byl pasjonatem i to bylo widac po kontakcie z fanami, teraz N kieruje sie biznesowymi wzgledami a nie placzem fanow, ktorzy wolaja o cokolwiek nowego first party, ja tez chcialbym lepszej komunikacji z ich strony z fanami i tzw. Stara Gwardia najwierniejszych klientow, ale jest jak jest.

  3. Mnie bardziej zastanawia jaką taktykę Nintendo przyjmie na koniec roku. Czy aktualnie mamy ciszę przed burzą i uderzą na next-geny pełną siłą, czy jednak odpuszczą tegoroczne święta i przeczekają, aż hype na nowe sprzęty minie.

    @Antari
    Produkcja gier na 3DSa nie wymagała aż tylu zasobów ludzkich, co tytuły na Wii U i to był też jeden z czynników, który wpłyną na kiepską sprzedaż tego drugiego sprzętu. Może wysunę dość śmiałą tezę, że oni nadal mają z tym problem i dlatego mamy teraz taki zastój. Większość nowych tytułów, które trafiły na Switcha, prawdopodobnie mają jeszcze rodowód z Wii U.

  4. @Rolnik
    Nie wiem czy to odpowiednie miejsce, zeby o tym pisac, ale w zasadzie jak czytam rozne fora i newsy w necie to pojawiają sie na 2 polowe roku 3 tytuly 1. Pikmin 3 Deluxe 2. Super Mario 3D World Deluxe
    3. Mario 3D Collection, z tym, ze ta kolekcja to maja byc remastery, a nie remake’i, wiadomo plotki, plotkami, ale te 3 rzeczy pojawiaja sie od w miare wiarygodnych zrodel, na ile to prawda, czas pokaze.

  5. Argument, że gier jest mniej niż na konsolach poprzedniej generacji Nin z uwagi na wyższy koszt ich produkcji oraz konieczność zaangażowania większej ilości mocy przerobowych słyszę nie od dziś, lecz nie zgodzę się z nim. Koszt produkcji gier na Switcha tak jak na każdą konsolę maleje wraz z upływem czasu, co ma związek z postępem technologicznym. Początkowo gry na 3DS też były o wiele droższe niż na DS’a, co skutkowało tym, że DS pod koniec życia został zalany tytułami małych studiów, a na 3DS było ich znacznie mniej. Wraz z upływem czasu jednak sytuacja się unormowała. Dziś 3DS uchodzi za maszynkę z tanimi w produkcji grami. Switch tymczasem jest na rynku od ponad 3 lat, a gier wychodzi coraz mniej. Nie jest to konsola zawieszona w przestrzeni, odporna na upływ czasu. Gdy konkurencja rozpoczyna mało realny bój na bebechy z PC, Nintendo idzie pod prąd ograniczając produkcję bo „ciężko okiełznać tę technologię sprzed generacji”. Mało tego, nawet zapowiedzi zostały ograniczone do minimum. Aj tam minimum. Do zera.
    Wcześniej pisałem o tym, że konkurencja mimo sytuacji z wirusem jest w stanie wydawać gry i prezentować zapowiedzi. Nie ma to związku z prężeniem klaty w stronę nowej generacji. Sony wydało masę exów w tym roku i całą tonę premier 3rd party. Oprócz tego oczywiście zapowiedzieli też sporo tytułów next-gen ale to nie ma tutaj żadnego znaczenia. Nintendo zaczyna mieć problemy nawet z wydawaniem portów swoich starych gier, co jeszcze kilka lat temu miało być panaceum na brak oryginalnych marek lub nowych części znanych serii.
    @rolnik: Idąc tym tropem Sony po mocno dyskusyjnym odrabianiu strat przy produkcji PS3 musiałoby nadal nie wydawać gier. Nintendo zarobiło krocie na poprzedniej generacji i Wii U było klęską na którą mogli sobie pozwolić. Problem leży gdzie indziej. Postanowili produkować sprzęt i nie dostarczać na niego gier. To super, że się sprzedaje ale konsola bez gier to moim zdaniem krótkowzroczna strategia. Wiele osób traktuje Switcha jako sprzęt komplementarny do PC lub PS4/XO ale prawda jest taka, że jakby traktować go samodzielnie to sytuacja wypada tragicznie.

  6. Może są zadowoleni z ilości śmieci, które trafiają do eShopa. Ostatnio trafiła nawet gra, gdzie był wykorzystany motyw Zelda Lullaby. Dobrym rozwiązaniem byłoby iść w kierunku udzielania licencji mniejszym devom, tak jak to było w przypadku Crypt of The Necrodancer, gdzie wykorzystano licencję Zeldy. Dostaliśmy fajny tytuł, który nie jest tak czasochłonny w produkcji, jak pozycje AAA. Ogólnie dziwię się, że Ninny tak mało wypuszcza tam swoich nowych gier, jako eShop exclusive. Mogliby spróbować, przykładowo z F-Zero albo Wario Land. Wtedy byłaby to taka sonda, czy warto rzucić trochę grosza i zrobić później z tego wysokobudżetowy tytuł. Jednak Big N jest na tyle pazerne, że z pewnością krzyczeliby za to pełną cenę.

    @Martin
    To tylko plotki. Dopóki nie potwierdzą, to na końcówkę roku nic nie mamy. W lipcu muszą coś zaprezentować, więc jest spora szansa na jakiegoś Directa.

Dodaj komentarz