Z pewnością nie takiego pokazu wszyscy się spodziewali na początku roku. 9 stycznia o godzinie 15:30 naszego czasu zostanie wyemitowany dwudziestominutowy Pokémon Direct. Czego można oczekiwać od czwartkowej prezentacji? Z pewnością informacji na temat Pokémon Home i Sleep. Całkiem możliwe, że zostanie zaprezentowane także jakieś DLC dla Pokémon SnS.
Tune in on 09/01 at 14:30 (UK time) for roughly 20 minutes of new #Pokemon information in a livestreamed #PokemonDirect presentation.
👉 https://t.co/RgRxLxEk22 pic.twitter.com/vlcOjdXBFy— Nintendo UK (@NintendoUK) 7 stycznia 2020
# Pokémon Direct
https://www.youtube.com/watch?v=OMXRyk7ikjI
Nintendo standardowo zaskoczylo i w pierwszej kolejnosci dostajemy Pokemon Direct, a nie, tak jak wielu przypuszczalo, normalnego Directa. Nie spidziewam sie tu niczego bardzo ciekawego, dlc do Pokemon Sword i Shield nie jest wykluczone, ale moze pogorszyc i tak juz slaby wizerunek Game Freak, wiekszosc uwaza najnowsze Poki za produkt niedopracowany i wykastrowany, wiec np. Platne dlc za dodatkowe Poki byloby slabym ruchem, ale mozliwym, bo wiadomo, ze sie i tak sprzeda.
Będzie pokemon home i tyle.
Nie oczekuje zapowiedzi nowych poków bo na nie troszeczkę za wcześnie.
Gamefreak zapowiadał że usługa startuje na początku 2020, ale żeby od razu robić direct :/
Po ostatnich „dziełach sztuki” gamefreaka chyba każdy woli normalnego directa od tego… czegoś
Aż tak źle bym się nie nastawiał. Nowa usługa może po prostu wymaga jakiegoś wstępnego przedstawienia i taki Direct jest czymś w sam raz by prezentować światu ją w ten sposób a poza tym nowe Pokemon’y i tak są czymś więcej niż każde poprzednie tak więc te wszystkie puste lokacje i niewykorzystane potencjały na które każdy narzeka od fanów po oceny krytyków i magazyny zostaną jeszcze „uzupełnione”. Może Game Freak ma niespodzankę i jakąś tam wizję co do nowej odsłony albo po prostu zauważył ogólne niezadowolenie z Sword & Shield. Tak czy inaczej nigdy nie oczekiwałem wielkich zmian co do ogólnego podejścia by gra z generacji na kolejną miała jakoś się rozwijać czy być nie wiadomo jak nowatorską od poprzedniej. Za to chyba lubię tę serię, jest, przyznacie – dość osobliwa i jedyna w swoim rodzaju. Jako jedna z bardziej znanych na świecie i świetnie się zawsze sprzedającej oczekiwanie jest spore i ciężko powiedzieć gdzie leży granica i jak prowadzić serię ale mi się podoba, że zmieniają się tak niewiele..