Switch oficjalnie bez Virtual Console

Nintendo „nie ma takich planów”

Pogłoski na temat programu Virtual Console na nowej konsoli Nintendo krążyły po sieci jeszcze przed jej premierą. Najwięcej szumu wywołali oczywiście „insiderzy”, którzy przekonywali, że ze względu na moc drzemiącą w nowym sprzęcie, w ofercie VC w końcu ujrzymy długo wyczekiwane produkcje z Gamecube’a. 14 miesięcy po premierze Switcha i ciszy w temacie „wirtualnej konsoli” Nintendo postanowiło rozwiać wszelkie wątpliwości i potwierdziło najgorsze przypuszczenia miłośników usługi.

Virtual Console nie pojawi się na Switchu. Będzie on więc pierwszą pozbawioną tego programu konsolą Nintendo od czasu Wii. Informację przekazał redakcji Kotaku jeden z przedstawicieli firmy:

Obecnie nie ma żadnych planów odnośnie wydawania klasycznych gier pod szyldem Virtual Console. jak miało to miejsce w przypadku innych sprzętów Nintendo.

Nie oznacza to oczywiście, że „N” całkowicie zrezygnuje z wydawania swoich starszych tytułów – wystarczy spojrzeć na ich plany odnośnie klasyków z NES-a w ramach abonamentu Nintendo Switch Online. Pewne jest jednak to, że w switchowym eShopie nie uświadczymy zakładki Virtual Console.

14 komentarzy

  1. Warto uściślić, że usługa po prostu nie będzie nazywać się „virtual console”, Nintendo raczej nie zrezygnuje z tej funkcji po prostu będzie inaczej się nazywać („Nintendo has „no plans” to release legacy games under the Virtual Console banner on Switch.”).

  2. Nie wierzę, że nie zobaczymy starych gier na $witchu. Po prostu nie ma takiej opcji. Kurka sama znosić będzie złote jajka. Chyba, że boją się złamania konsoli, co w zasadzie już się stało. Nawet jeśli tylko trochę, to wcześniej czy później stanie się faktem.

  3. @Antari gdyby miało nie być emulacji starszych gier to by to napisali, a napisali że nie będzie szyldu/marki virtual console a to różnica. Tak jak LLAMS napisał to kura znosząca złote jajka, a z moim chceniem nie ma nic wspólnego wiec daruj sobie personalne wycieczki.

  4. Nie wydaje mi się, abyście mieli racje. Virtual Console, to trade mark rozpoznawalny, dobrze kojarzony, a jego zapowiedź przyniosła by tylko i wyłącznie same pozytywy. Nie wiem dlaczego N miało by nagle zmieniać to na coś innego. Po prostu na razie nie chcą tego robić, Switch się sprzedaje i bez tego, gry również, więc po co dodawać więcej? Może z czasem się zastanowią, aby znów podbić sobie PR, ale to pewnie dopiero za jakiś czas, kiedy rzeczywiście będzie to potrzebne.

    Ciekawe czy przy okazji nie planują czegoś większego, może jakieś remastery. Pokemon Yellow w nowoczesnej oprawie graficznej, dlaczego nie? Większość stuffu mają gotowego, a na większym ekranie w stare gry z zacofaną grafą mogło by się już grać dużo gorzej. Ciekawe.

Dodaj komentarz