Dodatkowy dock do Switcha jest bardzo drogi

Trzeba za niego zapłacić około 80 funtów / 400 złotych

Akcesoria do konsol Nintendo często kosztują krocie. Nie inaczej jest w przypadku dodatkowgo docka do Switcha, który może być przydatny, jeśli macie w domu kilka telewizorów.

Karta akcesorium pojawiła się na brytyjskim Amazonie i widnieje na niej cena 80 funtów (około 400 złotych). W zestawie znajduje się także ładowarka (oddzielnie do dostania za 25 funtów / około 125 złotych) oraz kabel HDMI. Urządzenie będzie dostępne w sprzedaży od 23 czerwca.

12 komentarzy

  1. Oczywiscie pisalem @HATER ale pamietam ze kilka osob tez mialo podobne opinie wczesniej. Generalnie 300 zł to cena ok a jest 400 zo wielu chetnych na to nie bedzie a sklepy koszty magazynowania itd musza miec po czym beda mogli obnizyc cene w razie checi pozbycia sie tych kilku sztuk na stanie

  2. @mobor np. switch jest ceną sumy elementów – prawie na tym nie zarabiają. To jest kontrast. Buty Nike’a może nie 10$, ale 20$. Niemniej jednak docka nikt na nogi nie włoży. Dla dociekliwych: nigdzie indziej za taką cenę też nie. Bo buty to produkt pierwszej potrzeby, więc fajnie jest mieć produkt fajny. Telefon to też już dziś prawie produkt pierwszej potrzeby, fajnie jak jest fajny. Na tym polega subtelna różnica: dock to nie iphone. To tylko trochę ZBĘDNEJ elektroniki. Btw, za tyle samo pieniędzy na rynku wtórnym można dostać gamepada do Wii U. Chyba trochę bardziej rozbudowany co?
    @bandi mówisz mi, żebym składał elementy, a ja się zastanawiam czy mi dock jest w ogóle potrzebny;) I po takiej cenie to zdziwię się, jak jakikolwiek stacjonarny sklep w Polsce zamówi więcej niż jedną sztukę;)
    Zresztą nieważne i tak tego prawdopodobnie nigdy tego nie kupię nawet jak zakosztuje 100zł – kupię konsolę z dockiem. I 90% ludności tak samo. Imo po prostu jak konsol sprzeda się tak z 10mln (jeśli do tego dobiją, czego życzę producentowi i sobie) docki będą schodzić na allegro za 200zł max, co jakiś czas. Może nawet mniej. No na serio trafią się ludzie – głownie dzieci – którzy w nosie będą mieli granie na TV. Niech będzie, że nawet będą to Tytanowi Janusze. Co stawia cenę 400zł za dock na poziomie ultra śmiesznym. Nike’a Janusze raczej upilnują, ale tu im się nie uda.
    Napisałem za dużo ale zawrę jeszcze jedną myśl: przez tę cenę ten produkt imo może po prostu pojawić się, nie sprzedać i zniknąć. Co jest głupie, bo może się przydać. Nie wiem, chyba już będę kwestionował każdą biznesową decyzję Tych Od Mario, firmy której nie lubię, ale lubię;)
    Ow korz, wszystko się rozbija o sprzedaż switcha. Bo jeśli nagle sprzedaż trwale wyhamuje, to wszystko będzie drogie. Ale jestem dobrej myśli.

Dodaj komentarz