Czy lubicie Pokémon GO czy nie, grze nie można odmówić jednego – to fenomen socjologiczny. Moda na kieszonkowe stworki wróciła ze zdwojoną siłą, co objawiło się także w kwestii… imion nadawanych dzieciom w Stanach Zjednoczonych.
Na ten temat wypowiedziała się Laura Murray, redaktor strony Baby Center:
Rodzice zawsze szukali inspiracji w popkulturze, jeśli chodzi o imiona dla swoich dzieci, a teraz na świeczniku znajduje się Pokémon GO. Bardzo możliwe, że entuzjazm rodziców co do tej gry przerodzi się w pełnoprawny trend.
Roselia, Eevee, Onyx, Star, Ivy, Ash oraz Shay to najczęściej nadawane imiona powiązane z Pokémonami. Niektóre są nawet ładne. Powiedziałbym, że czekamy na pierwszego Muka czy Weezinga, ale zapewne mamy już jakiegoś.
.
Ok niektóre jeszcze są ładne, ale bez jaj…
w dziwnym kierunku to idzie, nazywanie dzieci jak psów, jak znane marki, jak kluby pilkarskie a teraz pokemon ? 😀 jezzuuu
Roselia jest całkiem ładne, ale czekam, aż ktoś nazwie swoje dziecko Ditto albo Mewtwo.
To USA tam logika nie ma znaczenia… Ciekawe kiedy ktoś będzie nazywał się Snorlax XD
Moje dziecko nazwę Garbador
Za 10 lat w USA wszelkiego rodzaju pedofile, child kidnapperzy etc będą mogli się nazywać trenerami Pokemon, a ich główną domeną będzie „Złap je wszystkie”