Zakończenie Paper Mario: Color Splash sprawi, że „będziemy płakać”

W opublikowanym klika dni temu wywiadzie z Kotaku, Risa Tabata, producentka serii Paper Mario sprawująca pieczę nad Color Splash, wypowiedziała się na temat zmiany formuły serii – odejściu od korzeni RPG i skupieniu swojej uwagi na humorze i zagadkach. W rozmowie przeprowadzonej przez serwis Eurogamer, Tabata ponownie oświadczyła, iż wprowadzenie ów zmian wynikło z chęci odróżnienia przygód papierowego hydraulika od cyklu Mario & Luigi, dodając jednak, że nowy Marian zachowa kilka cech, za które fani pokochali pierwsze odsłony.

Jednym z elementów, którymi z pewnością nie mógł się pochwalić wydany cztery lata temu Sticker Star była warstwa fabularna. Zdaniem producentki Color Splash, z nową odsłoną będzie inaczej.

Humor i spójna historia to elementy, na które zwracaliśmy szczególną uwagę w przeszłości. To właśnie na nich skupiliśmy się w trakcie prac nad tym tytułem.

Tabata stwierdziła również, że zakończenie gry sprawi, iż… „będziemy płakać”, choć ciężko stwierdzić do kogo konkretnie skierowała te słowa.

Dziennikarz serwisu, który miał okazję zagrać w wersję demonstracyjną Color Splash, w swoim artykule pochwalił postać lewitującego wiaderka imieniem Huey oraz zawarte w grze dialogi. Jego zdaniem, towarzysz hydraulika miał całą masę ciekawych rzeczy do powiedzenia, a dialogi były ostre, jak na prawdziwego papierowego Mariana przystało.

Wygląda na to, że mimo zmiany gatunku na action-adventure, deweloperzy starają się utrzymać ducha serii w swoim nowym dziele. Może jednak nie będzie tak źle, jak wróżą starzy wyjadacze? Miejmy nadzieję.

Dodaj komentarz