Nintendo nakręci film na podstawie jednej ze swoich marek + czyżbyśmy dostali trylogię Tetrisa?

Nintendo nie przestaje nas zaskakiwać – parę dni temu prezes firmy, pan Tatsumi Kimishima udzielił wywiadu stronie internetowej Azahi na temat wejścia Dużego N w gałąź biznesu filmowego. Serwis donosi, że owszem, Nintendo planuje wydawać własne filmy, a pierwszy z nich ma – przy pomyślnych wiatrach – pojawić się w kinach już za dwa-trzy lata. Kimishima zasugerował, że Nintendo szuka systemu produkcyjnego, gdzie „będą mogli zrobić samemu tyle, ile będą w stanie”. Ninny na razie jeszcze rozważa, w jakim uniwersum ma być osadzony ich pierwszy film.

Z tym rozmyślaniem o nowych filmach pewnie pokrywa się fakt, że Nintendo udostępniło ofertę pracy na stanowisku „Specjalista do graficznych własności intelektualnych”. Ogólnie osoba pracująca w takim miejscu ma kilka różnych zadań, ale jednym z nich, które nas najbardziej interesuje, jest ocena grafik do wykorzystania w filmach.

Oto pełna lista obowiązków, których wymaga Duże N od takiego pracownika:

  • Współpracownik wspierający Dyrektora Własności Intelektualnych w ewaluacji różnorodnego materiału ilustracyjnego i projektów graficznych dla produktów i materiału promocyjnego z postaciami z gier czy serii Nintendo, takich jak Super Mario, Donkey Kong, Zelda lub Splatoon. Pracownik musiałby ocenić, czy ilustracja, jej wykorzystanie czy design pokrywa się ze Wskazówkami Stylowymi Nintendo.
  • Sprawdzany materiał ilustracyjny to przedmioty, postacie i własności Nintendo w postaci różnych produktów – zabawki, figurki, ubrania, przedmioty promocyjne na różne wydarzenia, kostiumy oraz propozycje postaci i grafiki do wykorzystania w filmach i zewnętrznych stronach.
  • Tworzenie raportów, dostarczanie opinii i instrukcji dla osób przesyłających ilustracje i korzystających z licencji, żeby odpowiednio poprawić rysunki i inne prace do takiego stopnia, aby spełniały wymagane standardy pod nadzorem Dyrektora Własności Intelektualnych.
  • Tworzenie materiałów źródłowych i dokumentacji postaci z gier dla posiadaczy licencji, wliczając w to modele 3D, różne pozy, rysunki z wielu kątów widzenia i koordynację kolorów.
  • Pracowanie bezpośrednio z Dyrektorem Własności Intelektualnych i japońskim wydziałem licencyjnym Nintendo, aby utrzymać wysoki standard ilustracji oraz chronić własności intelektualne Nintendo i image postaci.

Nintendo wydaje się patrzyć na branżę filmową jak na świetną inwestycję. Jeżeli trend na ekranizacje gier nie zmieni się w następnych latach, kto wie, może dostaniemy naprawdę wspaniałe filmy? Tyle serii Nintendo ma przeogromny potencjał na opowiedzenie przepięknych historii…

…ale są także gry, które ekranizacji raczej dostać nie powinny, takie jak Tetris. Kilka dni temu dowiedzieliśmy się przez serwis Deadline, że w Chinach za rok będzie nagrywany film o najsłynniejszej grze logicznej świata. Co ciekawsze, w planach już są dwie kontynuacje tego filmu – tak, czeka nas trylogia filmów o Tetrisie. Projekt ma budżet w wysokości 80 milionów dolców i jest reklamowany jako thriller science-fiction. Nagrywaniem zajmuje się ekipa amerykańsko-chińska pod banderą Threshold Global Studios (to nowe studio, nie ma nawet strony na Wikipedii), a w filmie grać będą gwiazdy z chińskiego i zachodniego rynku filmowego. Reżyserami są Bruno Wu i Larry Kasanoff. Pierwszy jest biznesmenem posiadającym jedne z największych prywatnych firm medialnych w Chinach, drugi nakręcił Foodfight!, filmy Mortal Kombat i Lego. Ojej. Larry zapytany o Tetrisa mówi, że „ten film nie będzie taki, jaki myślicie – to będzie fajna niespodzianka”. Wraz z nimi będzie pracować też The Tetris Company i Seven Stars, wspomniana wcześniej firma pana Wu.

Mówiąc szczerze, nie znam się na filmach na tyle, abym mógł jakoś ocenić ten obraz, ale to nie zapowiada się za dobrze – w Internecie krążą legendy o gniotowatości Foodfight!, biznesmen chyba nie jest osobą znającą się na pisaniu dobrych filmów, a i pomysł zrobienia sci-fi thrillera z Tetrisa brzmi jak kiepski żart. W najgorszym przypadku przynajmniej dostaniemy film, z którego będziemy mogli się śmiać przez lata; w najlepszym wielką niespodziankę.

2 komentarze

  1. Hmm, pamiętam że kiedyś w jednym z newsów była też wzmianka o tym, że The Legend of Zelda ma dostać swój własny serial (choć było to chyba niepotwierdzone info)… Ciekawe czy coś ruszy w tej sprawie? Taka możliwość moim zdaniem byłaby znacznie bardziej ciekawa niż jakaś TRYLOGIA (omg) o Tetrisie… No bez jaj, co oni zamierzają nakręcić? Wymyślą jakąś absurdalną fabułę (choć i tak jakoś sobie tego wyobrazić za bardzo nie mogę xD) i wyjdzie śmiechu warty gniot. Aczkolwiek budżet zadziwiająco wysoki…

Dodaj komentarz