Przypomnij sobie najlepsze gry na N64 z Projektem Nintendo 64×64

Wiem, że jest wśród Nintendowców wiele osób, które uwielbiają gry z Nintendo 64. Też muszę przyznać, że nie potrafię przejść obojętnie wobec gier takich jak wspaniałe F-Zero X czy Majora’s Mask. Z tej okazji strona Nintendo Life w kolaboracji z Twitterowym profilem N64 Memories postanowiła zorganizować akcję przypominającą nam o perełkach sześćdziesiątki czwórki. Martin Watts z Nintendo Life napisał parę słów o swojej miłości do N64:

N64 jest jednym z ciekawszych odłamów historii Nintendo. Zawsze był on moją ulubioną konsolą dzięki tonom przełomowch i innowacyjnych gier, których miód przetrwał do dziś. Mimo swoich wad, N64 nie da się zapomnieć dzięki grom takim jak Super Mario 64, GoldenEye 007 czy Ocarina of Time. Chociaż te właśnie gry zasługują na wszelkie laury, to jednak czasami mam wrażenie, że te parę pozycji to jedyny powód, dla którego Nintendo 64 pozostaje graczom w pamięci. Chciałbym przybliżyć wam wiele interesujących i miodnych tytułów, które niekoniecznie należą do first-party, a powinieneś na nie rzucić okiem gdy tylko nadarzy się do tego okazja.

Projekt Nintendo 64×64 to 64 różne podstrony, codziennie będzie zjawiać się nowa. Podstrony poza podstawowymi informacjami rodem z Virtual Console, zawierają także zbiór recenzji użytkowników strony i ich komentarze. Macie swoją ulubioną grę na N64? Może jutro pojawi się tam Twoja własna minirecenzja tej gry?

Cała galeria dostępna jest tutaj, nowe gry będą zjawiać się aż do 3 listopada.

*Trzyma kciuki że ktoś napisze o F-Zero X* 😉

12 komentarzy

  1. No cóż, ja grałem jedynie w „Pokémon Stadium” i „Pokémon Stadium 2”, w dodatku na emulatorze. Nie było mi dane mieć kolegów z N64, tym bardziej posiadać jej samemu. 🙂 To w takim razie moje ulubione gry na tę platformę – myślę, że wiele się nie postarzały i świetnie by się sprawdziły na jakiejś imprezie. Jest tam też sporo naprawdę dobrych mini-gierek dla 4 graczy.

  2. Heh… N64! <3
    Konsola z którą zacząłem swoją przygodę z grami i z Big N!
    Dla wielu starszych osób, które wychowało się na NESie, jest to po prostu Nintendo! Tak samo ja mam z N64- ciągle nazywam ją Nintendo! 😉

    Wymienić ulubioną grę na "sześciesiątkeczwórkę"? Nie da się!
    Z jednej strony bez wahania powiedziałbym: OKARYNA CZASU! Z drugiej zaś przypominam sobie o genialnym tworze zwanym Super Mario"sixtifor"! Potem przypominam sobie arcygeniuszy zwanych Rareware(teraz nazywają się Rare, ale to nie to samo) i ich Banjo-Kazooie albo jeszcze bardziej ukochane przeze mnie Donkey Kong 64!

    Pod względem sentymentu wygrywa DK64 a pod względem samej gry SM64 i Ocarina of Time! Każdą z tych gier przeszedłem w 100% po kilka razy i dosłownie znam je na pamięć(zwłaszcza Banjo-Kazooie, które w 100% przechodzę chyba w 4 godziny)! 🙂

    Ehh, piękne wspomnienia! <3

    PS: Mógłbym napisać kilka obszernych tekstów na stronę o tych grach! 🙂

  3. Ja N64 niestety miałem tylko przez chwilę. To były czasy szaraka a stacjonarka Ninny na dzień dobry zabijała cenami gier. Teraz się ludzie burzą jakie to gry na next-genach drogie a ja pamiętam że niektóre tytuły na N64 nawet po ponad 350 złociszy chodziły…

Dodaj komentarz