Japońska publikacja Famitsu ogłosiła, że Nintendo sprzedało 6,017,206 konsol Nintendo 3DS od początku premiery w Japonii. Dziś także okazało się, że Nintendo ma prawie milion sprzedanych konsol Nintendo 3DS w Wielkiej Brytanii. Moim zdaniem to wielki sukces! Tak trzymać Nintendo!
Tak, ja objeżdżając cały Olsztyn nie mogłem na trafić na nikogo ale to chyba jest dość oczywiste. Ważne ,że na świecie cieszy się wielkim zainteresowaniem !
Na ulicach tego nie widać 🙂
Mówię o streetpassie
Cóż, Polska to dziwny kraj, ale nie ma co się specjalnie dziwić, skoro nie ma dystrybutora z prawdziwego zdarzenia.
A co do Street Passów, to ja w ubiegłym tygodniu miałem w Gdyni prawdziwego (nie ustawianego).
Miesiąc spędziłem w Denver i zero streetpass’a w tym czasie.
Będe w Denver 2 dni na wakacjach. też spróbuje.
A jak w N.Y. nic nie złapie to stwierdzę że „Japonia nie istnieje, bo wiem o niej tylko z internetu, telewizji i gazet”.
(w praktyce mam jednego spontanicznego SP z Krakowa)
Ja jednego trafiłem w Gdańsku nawet nie wiem kiedy i gdzie.
Jeśli „magda” to w Galerii Bałtyckiej w Saturnie – konsolka Demo. Takich Street Passów (ani Street Passów z ludźmi z forum) nie liczę.
Ogólnie 3DS ma się dobrze, a mała liczba Street Passów jest uwarunkowana metodą jego uzyskiwania. Musisz minąć się z kimś kto ma konsolkę w odległości kilkunastu metrów. We wszystkich krajach, poza Japonią, będzie z tym problem. Kiedyś cały dzień chodziłem po centrum Hamburga i zero Street Passów.
Ja mojego Street Passa miałem w banku. Facet stał w kolejce przede mną (zorientowałem się dopiero następnego dnia, po Mii).
Ja za to spędziłem 5 godzin w Pradze i miałem 3 SP meetingi (chociaż problem był jeszcze taki, że było mocne słońce i nigdy nie byłem pewien, czy Wireless mam włączony czy wyłączony i na pewno przez całe 5 godzin nie miałem włączonego StreetPassa (myślę, że straciłem gdzieś z 2 godzinki)
W Saturnie w Galerii Bałtyckiej włączyli Street Passa gdzieś tak w okolicach Wielkanocy. Gdy byłem przed Wielkanocą jeszcze nie było. Potem tu na forum ktoś napisał, że jest. Pojechałem i był. W tym tygodniu też jeszcze był (mam kolejnego z tą samą osobą).
Ja przed Wielkanocą byłem w Gdańsku w galerii bałtyckiej, przeszedłem ją wzdłuż i wszerz przez cały dzień i zero street passa
Ja jade przez cały Olsztyn codziennie i nikogo znalazłem na streetpasie do tej pory 🙁
I pomyslec, ze jednym z 'achievementow’ jest… zdobycie 100 (stu) street passow jednego dnia ;).
Ale te 'achievementy’ nie są dla Polski :p