Pierwszy oficjalny programator – R4i 3DS Card.

Minęło zaledwie kilka dni od premiery Nintendo 3DS a do oficjalnej dystrybucji trafił pierwszy programator (flash card) dla Nintendo 3DS z serii r4 sprzedawany pod nazwą R4i 3DS Card. Urządzenie jest w sprzedaży od wczoraj i kosztuje w sklepach on line ok. 21 dolarów. R4i 3DS pozwala nie tylko na uruchamianie aplikacji homebrew i „kopii zapasowych gier DS/3DS” ale również pozwala na tworzenie (można przesłać bezpośrednio na kanał youtube) i oglądanie filmów w 3D, przeglądanie obrazków, słuchania muzyki itp.  Poniżej pełna specyfikacja wprost ze strony producenta:

3DS Card Key Feature Functionality

– Plug and play – no hacking of the 3DS required
– 100% compatibility, supports clean ROM – works on all operating system functions
– Supports MicroSDHC high capacity memory cards up to 32GB in size
– NDS rom Save type automatically detected, without applying any database type
– SaveGames stored directly to MicroSD rather than to use onboard flash
– Simple, easily customizable user interface. Both the touch screen and keyboard support
– Uses microSD, MicroSDHC & SDXC cards, FAT16 and FAT32, NTFS, exFAT
– Excellent homebrew compatibility
– Moonshell for multimedia functions offer
– Supports Wi-Fi, DS rumble pack and DS browser
– Same size as an original DS / DSi game cartridge
– Supports different speeds of micro SD cards
– Upgradable Firmware (OS / Bios / Kernel)
– Boot clean dump images (downloadable from internet)
– Built-in PassMe (NO need for any boot cartridge / passcard etc.)

3DS Card User Manual

(1) Download 3DS Kernel officially;
(2) Decompress the downloaded kernel on your computer;
(3) Copy and save them into the root directory of memory card;
(4) 3DS Kernel installation completes;
(5) Copy 3DS Game ROMs into memory card;
(6) Insert both 3DS Card and memory card above into Nintendo 3DS console, and power on to enjoy.

3DS Card Package

1x 3DS Slot 1 Cartridge
1x USB MicroSD Adapter
1x Plastic Box

92 komentarze

  1. Ciekawe, na forach gbatemp twierdzą, że nie ma jeszcze żadnych „kopii zapasowych” w sieci (ani w ogóle narzędzi to ich tworzenia). Pomijając samą kwestie kradzieży, to sprzedawanie flashcarta który działa w tej chwili tylko na papierze to nabijanie ludzi w butelkę. Choć może na to zasłużyli :3

  2. O tym, że gry z DS’a da się piracić na 3ds’ie już gdzieś czytałem i niezbyt mnie to zdziwiło ani zmartwiło, bo było to do przewidzenia. No ale jak się zacznie piracenie nowych gier 3ds’owych to będzie to już bardzo smutne i odbierze sporo czaru konsolce. A już nie daj boże uda się zhakować granie przez sieć i aktualizacje systemu, to niewielu zostanie uczciwych, kupujących oryginały graczy :/

  3. „Żal, możliwość grania we wszystko za 21 dolarów ?! Współczuję twórcom gier :/”

    To samo mówiła mi wczoraj twoja stara hahahah!.

    Mam dosyć tego – wchodzę sobie ne serwis by poczytać o 3DSa, a tu jakieś HIPSTERY WYSKAKUJĄ Z HASEŁKAMI „Piractwo buuu kradzież aaaaaa lolloololol” „Postaw się na miejscu autora, bo rynki się niszczą jak piracisz i to kradzież i oni gry tracą i :(„.

    Ok, MASZ BIERZ: TRACĘ 1000000000 ZŁOTYCH MILONOÓW I jestem POZBAWIONY I BANKRUTUJE MIMO IŻ TO NIE TRACI NA RENTOWNOŚCI I NIE ZNIECHĘCA INNYCH DO ZAKUPU!!!!!!!!! normalnie 🙁

    http://www.keepandshare.com/doc/1967914/serwer-z-osiedla-888k?da=y

    AAaaaa, może ścisłości wyjdą z ciebie powiesz „gry to to nie to to” OK< MAAAASZ OPen SOURCA:

    #include
    #include

    using namespace std;

    int main()
    {
    int opcja;
    long double cp, cm, M, d;
    cout <> opcja;
    if(opcja==1){
    cout << "O nie, TWOJA STARA, UMIERASZ I NIEŻYJESZ NA ZAWAŁ SERCA LOL GAME OVERRRR\n";}
    getch();
    return 0;
    }

    MASZMASZMASZ SKOMPILUJ I :(-się.

    AH – NIE ZACHĘCAM DO PIRACTWA ZACHĘCENIOWO BO TO ZBRODNIA, ALE NIENAWIDZĘ WARSZAFFKOWEJ PAZERNOŚCI I ZABIERANIA PIENIĘDZY Z KRAJU :((((((((((((((((

  4. Przerzuciłem szybko internet, nic nie znalazłam na temat jakoby wyżej wymienione urządzenie miało działać, żadnego testu, recenzji nic. W sumie to nie bardzo rozumiem jak to właściwie poddać testem, bo romów 3DS też jeszcze nigdzie nie ma. Dopóki nie pojawi się jakiś test, uznaję że to fake.

  5. Może piractwo nie jest dobre. Ale jest w tym tez trochę dobrego ale tylko trochę. Gdy kupimy grę za 150zł i okaże się ona nie ciekawa to będziemy żałować. Gdy ściągniemy taką samą z internetu za darmo to najwyżej ją usuniemy żadnej straty. Miło jest jednak mieć pudełko od gry na półce samemu je otwierać i wkładać grę do konsoli gdy chcemy w nią zagrać a nie po prostu wejśc do menu programatora i wybrać grę z listy. Takie jest moje zdanie. Wiem że ci któży nie przywiązują wagi do tego co wyżej napisałem, nie interesuje ich to, najważniejsze żeby gra była za darmo i tak będą ściągać gry z internetu rezygnując z tego rytuału.

  6. Wiadomo, ale czesto jest tak ze po samych recenzjach i trailerach nie mozna okreslic czy gre sie podoba czy nie, wiec trzeba czasami ryzykowac a potem bawic sie w wymienianie czy odsprzedawanie…

    Dodatkowo jezeli bedzie mozliwosc zniesienia blokady regionalnej dzieki programatorowi to ja napewno kupie. Gram w wiele gier ktore sa tylko po japonsku, albo wychodza o wiele szybciej w Japonii, wiec programator to bedzie koniecznosc 🙂

  7. Masz rację Trufs, kupienie programatora nie oznacza bycia złodziejem ;).

    Ok, to ja coś napiszę: programator może być dobry w pewnym sensie: ułatwia tworzenie aplikacji homebrew. Ba, umożliwia nawet!
    O ile się nie mylę piractwo jest dobre dla branży. I nie powoduje strat, jak to wszyscy mówią. Często spotykam się z jakimiś pseudostatystykami. Liczą tam to tak: 1 spiracona gra = kradzież 1 gry. 1 milion gier spiraconych to wg tego utrata 150 milionów złotych.

    Prawda jest jednak taka że te osoby by tak naprawdę nie kupiły tej gry i tak. Jednakże, robią się w ten sposób potencjalni klienci, poznają pewną markę, marka staje się bardziej i bardziej popularna. Poza tym, i tak to nie my w większości okradamy autora – większa część pieniędzy idzie gdzie indziej – najmoralniej jest spiracić grę i przelać odpowiednią sumę pieniędzy autorowi. Nazwanie osoby piracącej bądź udostępniającej piraty złodziejem jest obrazą. Nikt nie traci żadnej kopii gry.

    Kolejny argument, jakoby człowiek na miejscu autora myślałby inaczej – powiem tyle – są tacy którzy dzięki piractwu zaistnieli, bądź ci którzy uznają piractwo za coś dobrego(Notch od Minecrafta na przykład).

    aha, proszę skasować tamten powyższy „mój” komentarz wyżej – wszyscy przez niego pomyślą że jestem trollem – wbija się przecież w oczy(generalnie to luźno bazuje na mojej opinii, gdyż to pod impulsem tego co mu kiedyśtam mówiłem było napisane 😉 ).

    ah, jeszcze jedno: z tego co ostatnio wyczytałem Muzykę i Filmy z tego co pamiętam można legalnie do woli pobierać z sieci – o ile się jej nie udostępnia nikomu(torrenty odpadają). Nie dotyczy to programów i gier.

  8. @ sashh Jedna recenzja może nie pokazuje, ale ich suma przedstawia już zarys jakości produktu. Trailery mogą zaś przedstawiać rozgrywkę, „ficzery” i tym podobne.
    Jeśli ktoś kupuje gry na chybił trafił to musi mieć sporo kasy, ja przy zakupie gry wolę opierać się o jak najwięcej informacji, które ewentualnie skłonią mnie do jej zakupu (choć przy niektórych seriach nawet to nie jest potrzebne).

  9. @vikuserro: Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że osoba piracąca i tak by gry nie kupiła. Wręcz przeciwnie, gdyby nie było programatorów, czyli nie byłoby możliwość spiracenia (zagrania za darmo) to jeśli ktoś chciałby zagrać w daną grę musiałby po prostu kupić oryginał!

  10. @starfoch – nawet zbiorczo recenzję nie zawsze odzwierciedlają indywidualne gusta gracza, lepiej więc by gracz sam sobie próbował 😉 Sam jestem fanem kilku filmów ze słabymi ocenami, z grami może być też podobnie.

    @Grzeslav – Taka osoba by pobierała wtedy freewarey jakieś lub piraciła by gry na innej konsoli, coś by sobie znalazła. Możliwość piracenia wzmacnia dany sprzęt.

  11. Gry są drogie, gry są kiepskie, gry są (negatywny przymiotnik). Rozwiązanie: nie graj. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Nie podoba Ci się gra/film/album/książka/cokolwiek – nie kupuj, głosuj portfelem. A porównanie do produktów spożywczych/paliwa nawet nie jest śmieszne.

    Co do piractwa ogólnie: pirat nie przekona gracza ani gracz nie przekona pirata. Tak było, jest i pewno będzie.

  12. @vikuserro Owszem, niech sobie próbuje, ale nie przez programator 🙂 .
    W przypadku recenzji to chodziło mi bardziej o informacje o stronie technicznej.
    Chyba nikt nie jest fanem fatalnie przeportowanej, zbyt krótkiej lub chrupiącej za każdym zakrętem gry. W recenzjach szukam plusów i minusów, wiem co nie zagrało, a własne oczekiwania gameplayowe zdefiniowałem 5-10 lat temu.

  13. @vikuserro: Sam napisałeś, że wzmacnia sprzęt… ale na pewno nie wzmacnia samych gier czy raczej ich twórców. A dodając, że dany „pirat” ( bez urazy, sam nie jestem święty 😛 ) pozbawiony możliwości piracenia na 3DS’ie piraciłby na innej konsoli poniekąd potwierdzasz, że chcąc zagrać na 3DS’ie musiłaby kupić oryginał, bo chyba nie po to sobie sprawił konsolkę, żeby ani razu nie zagrać.

  14. Windowsa mimo że na drugiej partycji – mam oryginalnego ale mimo wszystko uważam że producenci sami sobie strzelają w kolano.Jeśli mamy możliwość realnie ocenić tytuł grając w demo – można mówić o uczciwej informacji o produkcie.W innym przypadku wiele tytułów to badziew z dobrze nakręconą reklamą.

  15. Jestem ciekaw, ile tak naprawdę zajmie czasu złamanie 3DS’a, bo to nastąpi na pewno, i jestem tego pewien. Wystarczy popatrzyć wstecz, gdy Nintendo robiło wielki update dla DSi (1.4.1), parę dni i każdy kto nie popełnił błędu robiąc update’a, i nie zblokował karty, mógł się cieszyć wszelakim oprogramowaniem, które pomagało przejść przez ten update. Co do piractwa, to okej.. też jestem zwolennikiem nowych gierek, kupionych w ładnych pudełeczkach itd. tylko tu się pojawia drugi aspekt.. nie każdego stać na kupowanie gierek.. jak rodzice dają pieniążki dziecku na gierki to fajnie, ale dla nie których ludzi, żyjących w Polsce, i zarabiających polskie pieniądze to nie jest takie łatwe wydawać na lewo i prawo 150 zł. Dla tego na ten problem trzeba popatrzyć z dwóch stron.

  16. @Dejwid
    Co to znaczy „Polskie pieniądze” bo nie bardzo rozumiem?
    Zasobność portfela nie tłumaczy kradzieży. Gry to towar luksusowy, człowiek może żyć bez tego i sobie po prostu odpuścić.
    Przypomina mi to trochę Robin Hooda i Janosika. Kraść bogatym i rozdawać biednej hołocie. Nie tędy droga. 20 lat temu było podobnie w Polsce i do dziś z tego powodu cierpimy.

  17. „polskie pieniądze” ( polskie z małej bo to przymiotnik) to znaczy niskie pensje w większości wypadków. Jestem ciekaw, czy Jesteś tak uczciwy i wierny zasadzie, którą wyznajesz, że nie ściągasz muzyki bo to kradzież, że nie oglądasz filmów w internecie bo to kradzież itd. Tak, u nas w kraju gry to towar luksusowy, chociaż tak nie powinno być, ale to jest uwarunkowane wieloma innymi czynnikami bardziej ekonomicznymi, i ze zbyt małą podażą na takowe gry w porównaniu z zachodem. Nie bronię ” piratów” i nie propaguję tutaj „piracenia” i „kradzieży”, chcę po prostu zwrócić uwagę, że nie można patrzyć zawsze z „klapkami na oczach”, każdy ma inne uwarunkowania i tak samo każdy medal ma dwie strony. A twoja wypowiedź jest strasznie szowinistyczna…

  18. Siedzę w temacie konsol od lat i śmieszą mnie ludzie którzy piszą że nie piracą. Osobiście znam kilkanaście osób które mają konsolę (DS,PSP itp. itd.) z tej grupy kilka jest zamożnych a dwie osoby srają pieniędzmi za przeproszeniem. Wszyscy bez wyjątku grają na kopiach gier ściągniętych z internetu, więc nie opowiadajcie głupot że jak ktoś ma kase to gra na oryginałach a jak nie to piraci! Po co ktoś ma wydawać kasę na grę skoro może ją mieć za darmo a powiedzmy za te „150zł” kupić sobie akcesoria do konsoli albo inną pierdołę. Taka jest mentalność polaków i prędko się nie zmieni.

  19. Ale to plebs, na szczęście na wymarciu. Mam nadzieje, że nowe pokolenie wyrośnie na pokolenie szanujące własność intelektualną, która jest równie ważna jak własność materialna.
    Na szczęście są osoby które nadają kłam teoriom o tym, że każdy Polak to pirat i jest ich coraz więcej. Go go Polska! 😉

  20. Tak przy okazji,to co z tego,że w Polsce są niskie pensje? Moja mama zarabia 3400. po odliczeniu podatków itp,zostaje jej 1400. Po odliczeniu rachunków- 600. A do tego,trzeba jeszcze kupić jedzenie itp. Jakoś bylo mnie stać na kupienie 3DS`a i miesięcznie jednej gry ,których koszt jest większy niż 100 zł. Zarobki jakoś tu nie mają nic do rzeczy. No,jeszcze 250 zł alimentów,ale to inna sprawa 😉

Dodaj komentarz