Inti Creates dopiero co wydało drugą część Azure Striker Gunvolt, teraz pracuje nad Bloodstained: Ritual of the Night, ale chyba kilku pracowników firmy nie miało co robić, więc Japończycy postanowili zakodować jeszcze jeden tytuł – Blaster Master Zero. To duchowy następca NES-owego Blaster Mastera od Sunsoftu, gry łączącej cechy platformera i run and guna.
Wcielimy się w rolę geniusza robotyki, Jasona Frudnicka, który w pogodni za dziwnym stworkiem Fredem trafia do podziemnego świata zamieszkiwanego niegdyś przez ludzi. Znajduje tam czołg, którym postanawia poruszać się po tych nieznanych terytoriach, zaś jego celem jest odnalezienie zbiegłego potworka.
Nowinki w stosunku do oryginału? Spójrzmy do notki na blogu studia:
Używając oryginalnego Blaster Master jako bazy, planujemy stworzyć pełne 8-bitowe doświadczenie, które sięgnie do złotej ery NES-a, a jednocześnie użyje technologii charakterystycznej dla obecnej generacji. Będą nowe miejscówki i bossowie, nowe elementy rozgrywki, takie jak dodatkowe bronie dodatkowe, wzbogacony gameplay podczas walk poza czołgiem SOPHIA 3rd, bardziej rozbudowany scenariusz, przerobione mechaniki eksploracji i wiele więcej.
Premiera planowana jest na wiosnę 2017 roku. Na koniec mała galeria (kliknijcie obrazek, by go powiększyć):
Świetnie! 😀 Pamiętam jak pegaz płonął od tego; wreszcie będzie okazja ukończyć!
Biorę! Jest cała masa klasyków, w które chętnie bym zagrał w podrasowanej wersji z 8bitową grafą ale współczesną mechaniką gry.