W epoce łatek „day one” i wielkich aktualizacji dostępnych już w dniu premiery, zakup fizycznych wersji gier nie ma tak dużej przewagi nad cyfrówkami jak jeszcze parę lat temu. Doskonale wiedzą o tym posiadacze Nintendo Switch, którzy chcąc zagrać w takie tytuły jak L.A. Noire czy NBA 2K18 muszą stawić czoła gigantycznym aktualizacjom zapisującym w pamięci ich konsol dane, które nie zmieściły się na kartridżach.
Niestety problem ten nie ominie nowego Wolfensteina. Jak wynika z informacji widniejącej na świeżo zaktualizowanej okładce gry, do odpalenia Wolfenstein II: The New Colossus konieczne będzie połączenie sieciowe, dzięki któremu pobierzemy brakującą porcję plików. Nie wiadomo o jak dużą ilość danych chodzi, jednak w niektórych przypadkach konieczny może okazać się zakup karty SD.
Data premiery Wolfenstein II: The New Colossus nie jest jeszcze znana.
Aktualizacja:
Poznaliśmy datę premiery Wolfenstein II: The New Colossus. Gra trafi do sprzedaży 29 czerwca. W sieci pojawił się również pierwszy zwiastun wersji na Switcha.
Serio? Nie wierze, że dadzą taką paskudną okładkę xd
To ja w takim razie kupię wersję na PS4. Nie wierzę w to że taki wydawca nie mógłby zainwestować w bardziej pojemnego carta…