Czasem tak bywa – panowie Jools Watsham i Gregg Hargrove współpracowali ze sobą prawie 10 lat, tworząc kilka odsłon serii takich jak Dementium oraz Mutant Mudds. Nadszedł jednak czas rozstania.
Obaj panowie postanowili sformować swoje własne studia. Pierwszy z nich już od jakiegoś czasu przewodniczy Atooi, które zdążyło wydać grę na smartfony, zaś drugi będzie pracował w Infitizmo.
Jak możemy przeczytać w oficjalnej notce prasowej:
Renegade Kid ogłasza, że współzałożyciele studia, Jools Watsham oraz Gregg Hargrove, podjęli trudną decyzję o zakończeniu swojej 10-letniej współpracy w branży gier video. Renegade Kid LLC przestaje istnieć.
Przyjaźń pomiędzy panami pozostaje nienaruszona. Watsham i Hargrove nadal będą tworzyć gry w swoich nowych studiach: Atooi oraz Infitizmo.
Własnośc Intelektualna Renegade Kid znajdzie swoje nowe domy. Wszystkie gry Renegade Kid w 2D, takie jak Mutant Mudds oraz Treasurenauts, staną się własnością Atooi. Wszystkie gry 3D zaś będą od teraz własnością Infitizmo.
Mamy nadzieję, że będziecie wspierać zarówno Joolsa, jak i Gregga na nowej drodze życia. Możecie śledzić ich losy na kontach twitterowych @AtooiLLC and @InfitizmoLLC.
Najwyraźniej poszło o wizję nowych pozycji – Watsham optował za tytułami dwuwymiarowymi, zaś Hargrove twójwymiarowymi. Pozostaje życzyć sukcesów obu panom i liczyć na to, że kolejne gry ich nowych studiów zawitają na konsole Nintendo.
Właśnie załączyłem Moon Chronicles i biedna ta gra okropnie, no cóż spodziewaliście się czegoś innego? Bieda z grami na 3ds. Może to studio miało być jakąś ostatnią nadzieją białych w tym temacie, ale i tak byli słabi.
Dobrzy byli w platformówkach, Mutant Mudds i Xeodrifter to genialne pozycje, Dementium było okej, ale nigdy mnie nie urzekł. Pewnie stąd podział, bo różnice w jakości między 2d, a 3d kolosalne.
Wg mnie „Dementium” bardzo dobre (2 już nie za bardzo, bardziej przypominało mi to strzelankę 3D jako 'akcję’ aniżeli 'horror’, a 1 cenię za klimat horrorowaty właśnie) i świetne „Moon” na DSa (jedyna słuszna droga do zapoznania się z tym FPSem (o tak, na DSie było tego sporo, heh) to wersja z DSa (podobnie jak Dementium zapewne, sądząc po screenach-koszmarkach wydań 3DSowych..)). Cholernie zaskoczyły mnie niektóre rozwiązania (i jak na możliwości konsoli, rzecz jasna) – taki „Half-Life” konsoli NDS 😛 (jeśli jest coś lepszego z FPSów na DSie jeśli chodzi o singla, pisać, chętnie obczaje :D) W „Mutant Mudds” grałem tylko w demko na 3DSie ale sympatycznie się ta gra prezentowała. Nic, życzę obu panom sukcesów skoro tak postanowili, niech im to wyjdzie na dobre (tylko panu od 3D życzę dodatkowo szczęścia/talentu/zakupu jakiego dobrego silnika graficznego do nowych produkcji, ponieważ z grafiką zatrzymali/ł się na DSie, co pokazują 'nowe’ wydania (czy zapowiedzi/screeny) ich starszych gier na 3DSie.. takie wydania odstraszają zamiast zachęcać do zapoznania się z tytułami z DSa) 🙂