Splatoon Global Testfire – pierwsze wrażenia mynintendo.pl

wiiu_splatoon_e3

Udało się! Pierwsza próba ognia w Splatoon doszła do skutku i odbyła się bez większych problemów. Serwery dały radę – na początku trzeba było kilka razy ponowić próbę połączenia, ale w trakcie naszej godzinnej rozgrywki tylko jeden mecz został przerwany z przyczyn technicznych.

A jak się grało w strzelankę od Nintendo? Bardzo przyjemnie! Na początku wersji demo tworzymy na szybko postać (ogranicza się to do wyboru płci oraz kolorów skóry i oczu, ale nie włosów – te różnią się w zależności od meczu), a następnie przechodzimy przez samouczek, który zapoznaje nas ze sterowaniem w grze. Dość nietypowe jest to, że prawa gałka analogowa pozwala jedynie na obracanie się na boki, a żeby spojrzeć w górę lub w dół, należy ruszać GamePadem. Na pewno wymaga to przyzwyczajenia, ale za to jest bardziej precyzyjne niż sam analog. Po krótkim tutorialu możemy wybrać jedną z czterech broni i dołączyć do gry online.

large

Mecze są dość krótkie, trwają na oko dwie lub trzy minuty, ale to wystarczy, by dać ponieść się emocjom. 😉 Na początku obie drużyny skupiają się na tym, by pokryć jak najwięcej „swojego” terenu atramentem, ale po chwili dochodzi do konfrontacji. Bardzo przyjemnie jest schować się w atramencie w formie kałamarnicy i czekać na zbliżającego się wroga z zamiarem sprzątnięcia go. Trzeba jednak uważać na przeciwników z wałkiem malarskim – mogą nas niepostrzeżenie i bezlitośnie przejechać.

Drobnym minusem gry jest to, że za każdym razem drużyny są przydzielane losowo. Nie pozwala to na wytworzenie głębszej więzi z naszymi towarzyszami broni. Podobnie sprawa ma się z kolorami – jeśli przywiążecie się np. do żółtego, to niestety, w kolejnym meczu będziecie walczyć ku chwale różu.

Splatoon_e3_2014_screenshot1

Jeśli nie daliście rady dołączyć do gry o 5:00 rano, koniecznie spróbujcie swoich sił o 13:00 lub 21:00! Nie wiadomo, kiedy nadarzy się kolejna okazja do przetestowania Splatoon, a uwierzcie, że z gry wylewa się miód… to znaczy atrament. 🙂 Zachęcamy również do zapoznania się z naszym majowym rozkładem jazdy, w którym Rolnik podpowiada, gdzie najlepiej kupić pełną wersję gry oraz w jakiej konfiguracji.

34 komentarze

  1. U mnie teraz było nawet lepiej niż o 5:00. Żadnego, nawet pojedynczego problemu z połączeniem. A wcisnąłem ZL+ZR dokładnie w momencie, kiedy wybiła 13:00:00. 😀
    Macie już jakieś ulubione bronie? Ja się waham między wałkiem a zwykłą pukawką. Wałkiem się bardzo dobrze zaznacza teren, ale w konfrontacji z przeciwnikami jest słabo – chyba że bierzemy ich od tyłu. 😀 I dopiero niedawno nauczyłem się, jak korzystać z tej supermocy (kliknięcie prawym analogiem), tylko nie wiem za bardzo, co ona robi…

  2. Nie wiem czy są różne super moce na prawej gałce ale u mnie to po prostu była osłona chyba i może mi się wydaje ale tak jakbym zadawał większe obrażenia.

    Na początku miałem dosyć słabe wyniki punktowe bo zapomniałęm że dotykając palcem na mapie squid wyskakuje i automatycznie przmieszczamy się w miejsce które chcemy (przydatne przy respawnach). Raz pokonaliśmy kolesi 91 procent do 9 chyba 😀

Dodaj komentarz