Sniper: Ghost Warrior 3 nie dla Switch ale…

... rozmowy z Nintendo się odbyły. Jakie efekty?

Niestety, nasze rodzime CI Games „potwierdziło”, że najnowsza cześć przygód snajpera – Sniper: Ghost Warrior 3 – nie pojawi się na Nintendo Switch. Jednak, w przeprowadzonym wywiadzie, Tomasz Pruski zdradził, że odbyły się rozmowy z Nintendo, w poszukiwaniu nowych produktów na platformę, jednak na chwilę obecną nie ma nic oficjalnego.

“So we will not be releasing Sniper: Ghost Warrior 3 on Nintendo Switch, but we are definitely looking at it for future products. We met with them [czyt. Nintendo] and talked about the possibilities. Sniper is not our only IP, so we’re looking to put different games on there. But nothing is official as of now.”

Tak więc nie pozostaje nam nic innego jak tylko poczekać na dalsze wieści ze studia CI Games.

14 komentarzy

  1. @Szach w platformie przenośnej ciężko raczej wybrać lepszy nośnik niż kartridż… co najwyżej dystrybucja cyfrowa – ta przecież też istnieje. No i głównym problemem jest raczej to, że N chce mieć pewnie piniądze i za wydanie gry i za kartridż – tymczasem powinni być konkurencyjni do innych platform kosztem własnych zysków.
    Ciekawe czy deweloperzy rangi CI Games mają wpływ czy grę wydać tylko cyfrowo, czy są zmuszeni zrobić to i tak i tak (wiem, że indie nie ma takiego wymogu, ale może za to jest jakiś limit np. na wielkość gry?)

  2. Limit na wielkość gry chyba juz zniesli na 3DSie – no prynajmniej był taki jak nośnika czyli te 4GB wiec chyba nie ma takiego problemu. Mogliby wydać gre tylko cyfrowo.

    Skoro konwersja gry jest prosta to nawet wydając gre na cartridgeach to zawsze mają oszczędność kosztów portowania gry wiec to że cart jest drogi nie osnacza, że wydanie wersji na Switch jest drozsze bo może sie okazac ze jest tańsze niż przeportowanie gry na XOne z PS4 czy na PC

    Nie wieszajcie sie na cenie cartridgea bo sa zalety tego nosnika a z czasem gry będą tanieć – to jest nowość wiec kosztuje – zresztą – zbliżyli sie po prostu cenowo do XOne i PS4. Wcześniej gry na Wii U były tańsze – Zelda była planowana za 179 zł w preorderze ale i na Wii U podnieśli cene do 259 zł bo to jest rozsądna cena za taką grę

  3. @bandi wieszam się na cenie, bo było już parę razy oficjalnie o tym, że jest to problem. Mnie to w sumie mało obchodzi, poczekam na używki, obniżki, itp. ale na pewno ma znaczenie dla wydawców, którzy chcą wydać grę w tej samej cenie na każdej platformie i mieć te same zyski – bo dlaczego nie? Dlaczego na jakimś wschodzącym, mało istotnym rynku muszą na każdym kroku tracić?

Dodaj komentarz