[Recenzja] Pure Chess 3D

Developerzy z Voofoo Studios postanowili wypełnić eShopową niszę dla pasjonatów szachów wypuszczając 20 marca do internetowego sklepu Nintendo 3DSową wersję Pure Chess. Za 24 złote i trochę ponad 2000 bloków pamięci, twórcy oferują nam znaną i lubianą grę w świetnej oprawie graficznej. Chyba każdy wie, jak wygląda partia szachów, tak więc przejdę do jej oprawy 😉

W grze znajdziemy tryb pojedynku ze sztuczną inteligencją (zawierający 10 poziomów trudności), samouczek wprowadzający nas w zasady szachów oraz ukazujący podstawowe roszady, trzy wersje turnieju szachowego (dla początkujących, zaawansowanych oraz dla mistrzów) oraz sekcję bonusową – tryb wyzwań, w którym z danego ustawienia figur na polu musimy zamatować przeciwnika odpowiednio w jedną, dwie, trzy, cztery lub pięć tur, zależnie od wybranej opcji, zaś w każdej z nich mamy okazję spróbować sił w 20 różnych ustawieniach, co daje nam łącznie 100 wyzwań. Istnieje też rozbudowany tryb wieloosobowy. Lokalny multiplayer wymaga 1 kopii gry i… jednego egzemplarza konsoli. Gra nie obsługuje Download Play, zamiast niego został umieszczony bezbłędnie działający tryb hot-seat – gracze ruszają się na zmianę i przekazują sobie konsolę z ręki do ręki. Zmiany następują szybko, bez problemów, przerywników ani opóźnień.

Pure Chess obsługuje multiplatformową rozgrywkę online, co pozwala nam zmierzyć się z posiadaczami gry na innych urządzeniach (opartych na Androidzie, iOS i konsolach PS3 oraz PS Vita). W sieciowym multiplayerze rozgrywka wbrew moim oczekiwaniom, nie odbywa się w czasie rzeczywistym – po wykonaniu swojego ruchu zostajemy przeniesieni do ekranu oczekiwania, w tym miejscu jeśli naciśniemy na ekranie przycisk ze strzałką “dalej”, to gra przeniesie nas do menu, w innym wypadku pozostajemy na ekranie oczekiwania, dopóki przeciwnik nie wykona swojego ruchu. Ma to swoje wady i zalety: znacząco wydłuża czas rozgrywki i jest zupełnie niepraktyczne do rozegrania “na szybko” towarzyskiej rundy, pozwala zaś na swobodną kontynuację pojedynku po zerwaniu połączenia czy wyłączeniu gry. Możemy wykonać swój ruch, wrócić do zajęć, a następną turę odbyć po jakimś czasie. Jednakże nie jest to model rozgrywki, który wygodnie mógłby praktykować niedzielny gracz.

W Pure Chess na początku dostajemy do wyboru 3 zestawy figur (kolejne możemy dokupić w eShopie) oraz 3 plansze (apartament, biblioteka, muzeum – stanowią one tło dla naszej planszy), dodatkowo wybieramy materiał, z którego wykonane są nasze pionki (m.in. drewno czy marmur). Oprawa graficzna w grze, jak na 3DSa stoi na wysokim poziomie (na innych urządzeniach gra śmiga nawet w Full HD), figury, plansza oraz lokacje naprawdę wyglądają fenomenalnie.

Niestety tego samego nie można powiedzieć o pracy kamery, a raczej jej braku – została ona nieruchomo postawiona w rogu planszy, którą widzimy w rzucie izometrycznym. Na szczęście (albo i nie), przez większość czasu podziwiamy dolny ekran, na którym obserwować możemy z góry schemat planszy, właśnie na nim wykonujemy swoje ruchy. Rozgrywce towarzyszy klimatyczna oprawa muzyczna, którą możemy dostosować do własnych upodobań (możemy zablokować wybrane z dostępnych gatunków muzycznych, najbardziej przypadł mi do gustu jazz).

Podsumowując, za 24 złote dostajemy solidny symulator szachów i jeśli się nimi pasjonujemy, to jest to pozycja obowiązkowa, jednakże jeśli poszukujemy gry do internetowych pojedynków, to radziłbym rozejrzeć się za inną pozycją.

Nasza ocena: [rating:7/10] 7/10

Brak komentarzy

Dodaj komentarz