Czyżby powrót do starych dobrych czasów? Po zablokowanych regionalnie 3DS-ach ma przyjść wolny od tego typu ograniczeń NX.
A przynajmniej tak twierdzi portal Lets Play Video Games, znów dostarczający kolejnych plotek. Donosi on, że devkity konsoli są odblokowane (co nie byłoby niczym dziwnym, devkity zazwyczaj nie mają takich obostrzeń), ale ich dwa niezależne źródła donoszą, że także w sprzęcie, który zostanie wydany na rynku nie będzie region-locka.
Poza tym mamy kolejne rysunki przybliżające wygląd konsoli i sposób odłączania jej kontrolerów. Nie ma tu wiele nowych informacji, których byśmy nie znali:
Ciekaw jestem jak to sprawdzili. Skrzyknęli się devi z różnych kontynentów w jakiś barze, odpalają gry na devkitach które przynieśli w plecaku i „ty pacz, u nas wasza gra też działa!”
Może po prostu ktoś ma wiedzę na ten temat i się nią dzieli. Ktoś przecież poza Nintendo na pewno wie, czym jest ta konsola.
Brak blokady regionalnej to żadna nowina w zeszłym roku Iwata wypowiadał się na ten temat.
Blokada regionalna to coś co można wprowadzić obecnie nawet w trakcie życia konsoli. Tylko producent wie czy ona będzie czy nie, ba, nawet może kilka razy zmienić zdanie zaskakując sam siebie;)
I bardzo dobrze, dla mnie to jedna z największych wad Wii U i 3DS’a, przez co na tej drugiej konsoli ominęło mnie kilka świetnych gier (tak nie kupuję gier w formie cyfrowej, jeśli wiem że choćby w Stanach wyszły w pudełku), i obecnie rozważam sprowadzenie konsoli ze Stanów (ewentualne poczekam jeszcze chwile jak ceny spadną).
W końcu Nintendo pójdzie po rozum do głowy, choć biorąc pod uwagę słowa Iwaty, i krytykę jaka spłynęła w tym aspekcie na Big, nie powinno być to zaskoczeniem…