Nintendo zaliczyło ze Switchem dobry start, ale jest kilka rzeczy, o które dopominają się fani. Takimi sprawami są chociażby Virtual Console i zapisy w chmurze, których na razie brakuje. Tematów tych nie poruszono podczas E3, jednak dziennikarze dopomnieli się o nie w wywiadach.
Jeśli chodzi o starsze gry Ninny, firma nie podaje na razie konkretnych informacji. W rozmowie z serwisem IGN, szef amerykańskiego oddziału Nintendo Reggie Fils-Aime przyznał, że zdaje sobie sprawę z oczekiwań graczy do co Virtual Console, jednak firma nadal rozważa najlepszy sposób na udostępnienie klasycznych tytułów:
Wiemy, że nasi fani, nasi gracze chcą dostępu do całej naszej cyfrowej biblioteki. Zastanawiamy się, jaki jest najlepszy sposób na udostępnienie tej zawartości. Widzimy, że istnieje apetyt na nasze klasyczne gry.
Jedno wiemy na pewno – Virtual Console nie jest tym samym, co dostęp do tytułów z NES-a (a być może i innych konsol), który zostanie zaoferowany subskrybentom programu Nintendo Switch Online w przyszłym roku.
O zapisy w chmurze zapytało Reggiego Kotaku. Szef Nintendo of America ponownie uniknął jasnej odpowiedzi:
Kotaku: Słyszeliśmy opinie – które podzielam osobiście – że brak zapisów w chmurze, a nawet brak możliwości back-upu, który jest możliwy na 3DSie może kosztować ludzi utratę sejwów, jeśli coś stanie się z ich konsolami… Słyszycie te głosy?
Reggie: Słyszymy.
Kotaku: Macie jakiś pomysł na rozwiązanie tego problemu?
Reggie: Nie mogę powiedzieć, że rozwiązanie nadchodzi, ale słuchamy opinii graczy.
Trochę to martwiące. Podobne rozwiązania są oferowane na konsolach konkurencji i trudno uznać je za coś, co wymaga lat wytężonej pracy. Miejmy nadzieję, że wraz ze zbliżaniem się do 2018 roku i startu płatnej sieciowej usługi Nintendo, usłyszymy więcej informacji na ten temat.
Owszem martwiące, miałem nadzieję, że na E3 będzie już coś o VC. Jeśli płatną usługą będą na bieżąco dostępne gry, w które co miesiąc można ciągle grać i których biblioteka ciągle się będzie powiekszać to jak w skrajności będzie można je posiadać na własność na dysku? To dla tych zagorzałych i stałych fanów Nintendo powinni już ogłosić.