Mimo tego, że Link pod względem fizycznym jest mężczyzną, według twórców gry jest bohaterem neutralnym płciowo. Aonuma, jeden z twórców The Legend of Zelda zaznaczył, że „naturę naszego bohatera da się dostosować do męskich i żeńskich graczy”. Chce on, aby każdy fan przygód Linka mógł się z nim utożsamić, niezależnie od płci.
“Podczas tworzenia The Legend of Zelda: Twilight Princess postanowiłem, że pójdę inną drogą i stworzyłem nieco bardziej męską wersję Linka. Jednak po tej grze wróciłem do tworzenia postaci i zadecydowałem, że Link powinien być bardziej neutralny płciowo. Dlatego też stworzyłem tę wersję Linka, którą widzicie w Breath of the Wild. Co do faktycznej płci, Link zdecydowanie jest mężczyzną, ale chciałem stworzyć postać, z której charakterem mógłby się utożsamić każdy. Pewnie dlatego powstała plotka, że Link mógłby być kobietą.”
Bo to gender jest… 😉
Dla zachowania poprawności politycznej powinni jeszcze dać możliwość grania ciemnoskórym Linkiem, który może być homoseksualistą.
Dobrze, że to Japonia, bo gdyby grę robił np. Ubisoft to pewnie ww. elementy by się pojawiły. Dodatkowo trzeba by było zdobyć parę wież ;P
A to Japonia jeszcze nie wie, że teraz jest 64 płci? ;P
Już w Ocarina of Time Aonuma chciał stworzyć Linka, z którym utożsamiać się mogą osoby obu płci. Co z tego wyszło? Trudno powiedzieć, dla mnie Link mimo wszystko zawsze był chłopcem, ale może grające dziewczyny mają inne zdanie i rzeczywiście było to w jakiś sposób czuć.
Z tego co wiadomo w 87 w Mario 2 jeden z bossów był trans, więc jakoś to nie nowość. A ojciec księżniczki Peach, po śmierci jej matki, opiekuje się nią razem ze swoim ”wiernym przyjacielem” do którego ona zwraca się wujek .