Eiji Aonuma nie wyklucza powstania kolejnej dwuwymiarowej Zeldy

Płaskie Zeldy nie odejdą do lamusa

zeldathumb_large

Seria The Legend of Zelda ma wiele wcieleń i choć pod koniec XX wieku pojawiła się pierwsza odsłona cyklu w 3D, Nintendo nie odeszło od tworzenia bardziej tradycyjnych Zeld, które znalazły swoją niszę na konsolach przenośnych.

Jeśli martwiliście się, czy Japończycy po tworzonym z rozmachem Breath of the Wild mają jeszcze zamiar wrócić kiedyś do dwóch wymiarów, słowa Eijiego Aonumy powinny was uspokoić. Producent serii w wywiadzie udzielonym serwisowi Game Informer stwierdził, że nie sądzi, by łączenie ekip developerskich odpowiedzialnych za gry dedykowane konsolom stacjonarnym i przenośnym miało sens.

Czas trwania procesu developerskiego niekoniecznie zależy od tego, ile osób znajduje się w ekipie, więc łączenie ich [teamów odpowiedzialnych za Zeldy w 3D i 2D – przyp. red.] raczej nie przyspieszyłoby go. Drużyna 3DSowa i drużyna Wii U mają różne podejście do tworzenia gier, więc niekoniecznie chciałbym je łączyć i kazać myśleć im wspólnie, a raczej polecić każdej ekipie pracować nad własną grą na Nintendo Switch.

Handheldowy team developerski nie zostanie wycofany z powodu Nintendo Switch. Switch pozwoli użytkownikom na zabranie swojej konsoli poza dom, ale nie oznacza to, że nie powstaną już żadne gry jak te na 3DSa.

Jednocześnie Aonuma chciałby, by „Ekipa 2D” stworzyła swego rodzaju „wyewoluowany styl dwuwymiarowy”.

Świat 2D i powiązany z nim sposób rozgrywki z pewnością mają swoje zalety. Wielu fanów lubi ten styl. Styl Nintendo Switch, który jest wyewoluowanym sposobem rozgrywki nie jest koniecznością… Chciałbym, byś myślał o tym jak o rozwiniętym stylu 2D. Jeśli chodzi o ekipę 3DSową, chciałbym, by myśleli o bardziej rozwiniętym podejściu do 2D.

Brak komentarzy

Dodaj komentarz